Sejm nie zajmie się na następnym posiedzeniu projektem ustawy o wsparciu kredytobiorców, tak zwaną ustawą frankową - poinformował przewodniczący Komisji Finansów Publicznych Andrzej Szlachta.
Dodał, że nie ma informacji, czy projekt znajdzie się w porządku obrad kolejnego posiedzenia.
Najbliższe posiedzenie Sejmu odbędzie się 3 i 4 kwietnia, a kolejne zaplanowane jest na 11, 12 i 25 kwietnia 2019 r.
Była "determinacja"
Pod koniec stycznia szef tzw. podkomisji frankowej Tadeusz Cymański informował, że "jest determinacja", by przyjąć ustawę do marca i by weszła ona w życie od 1 lipca.
Podkomisja zdecydowała wcześniej, że będzie pracowała tyko nad tym projektem ustawy i zaakceptowała poprawki do projektu, z czego najważniejsza zakładała zwolnienie banków z wdrożonym planem naprawy z konieczności płacenia składek na konwersję kredytów walutowych.
Rozpatrywany prezydencki projekt rozszerza działanie funkcjonującego obecnie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców i - zdaniem jego autorów - stwarza nowe, większe możliwości uzyskania pomocy. Z myślą o kredytobiorcach walutowych projekt wprowadza natomiast inny fundusz - Fundusz Konwersji.
Projekt zakłada m.in. dwukrotne podniesienie minimum dochodowego umożliwiającego wnioskowanie o wsparcie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Zgodnie z propozycją byłaby to sytuacja, gdy koszty kredytów przekraczają 50 proc. dochodów (dotąd było 60 proc.).
Ponadto zwiększona miałaby zostać wysokość możliwego comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. do 2 tys. zł, wydłużony okres możliwego wsparcia z 18 do 36 miesięcy (co w sumie dawałoby 72 tys. zł) oraz wydłużony okres bezprocentowej spłaty pomocy otrzymanej z funduszu wsparcia z 8 do 12 lat. Możliwe byłoby także umorzenie części zobowiązań z tytułu wsparcia, szczególnie w sytuacji regularnego spłacania rat.
Z kolei Fundusz Konwersji miałby zostać utworzony z wpłacanych kwartalnie składek banków, uzależnionych od wielkości ich własnych portfeli kredytów denominowanych i indeksowanych (maksymalnie 0,5 proc. wartości portfela kredytów). Środki miałyby zostać przeznaczone na przewalutowanie kredytów.
Rozwiązanie to zakłada stopniowe przewalutowanie w ramach dobrowolnych negocjacji klientów z bankami, podczas których zostaną określone indywidualne warunki, w tym kurs zmiany długu frankowego na złotowy.
Projekt budzi wątpliwości
Zastrzeżenia do projektu zgłaszało środowisko bankowe. Wiceprezes ZBP Jerzy Bańka wyjaśniał w TVN24 BiS, że "Związek Banków Polskich wspierał ten projekt w części tak zwanej pomocowej, która dotyczy tak kredytobiorców złotowych, jak i walutowych".
- Uważamy, że w przypadkach trudnych, kiedy klienci mają problem z tytułu utraty pracy, czy z jakiś względów losowych i nie mogą obsługiwać swojego zadłużenia, to takie wsparcie jak najbardziej powinno być zapewnione. I tutaj ZBP w pełni popierał te rozwiązania zawarte w projekcie pana prezydenta - mówił w programie "Bilans" w TVN24 BiS.
Pod koniec lutego "Dziennik Gazeta Prawna" komentował, że projekt, który miał być spełnieniem prezydenckiej obietnicy, rozsierdził zarówno banki, jak i frankowiczów.
"Dla części kredytobiorców walutowych rozwiązania proponowane przez prezydenta Andrzeja Dudę to kapitulacja przed bankami. Stowarzyszenia frankowiczów chcą anulowania umów lub ich przeliczenia po kursie z dnia zaciągnięcia zobowiązania" - pisał dziennik. Jak wskazała gazeta, ambasady Niemiec, Austrii, Hiszpanii i Portugalii ostrzegają, że projekt może naruszać zasady unijne i "wejście ustawy w życie może skończyć się pozwami przeciwko Polsce składanymi przez zagranicznych właścicieli banków" .
Komisja Europejska poinformowała, że otrzymała list od przedstawicieli banków w Polsce zawierający wątpliwości w sprawie projektu ustawy dotyczącego pomocy frankowiczom.
Według danych Biura Informacji Kredytowej na koniec 2018 r. banki obsługiwały 470 tys. czynnych kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich. Ich wartość wynosiła 107 mld zł. Kredyty mieszkaniowe we frankach stanowiły 19,5 proc. udziału w liczbie wszystkich kredytów mieszkaniowych oraz 24,8 proc. wartości całego portfela kredytów mieszkaniowych. Rocznie jest spłacanych ok. 22 tys. kredytów frankowych.
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock