Producenci opakowań od 2023 roku mają ponosić opłatę opakowaniową. Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" nie wykluczył podniesienia maksymalnej stawki opłaty. Projekt ustawy, który wdraża do polskiego prawa nowe wymagania w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) jest przedmiotem konsultacji.
Od początku jestem otwarty na rozmowy, ale konstruktywne; w sprawie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta mamy za dużo grup interesów, dlatego to trudna materia - powiedział w rozmowie z "DGP" wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.
Na początku sierpnia br. do konsultacji trafił projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw. Projekt przewiduje podzielenie strumienia opakowań na konsumenckie oraz pozostałe - z handlu, dystrybucji czy przemysłu. Podział oznacza również oddzielne traktowanie tych strumieni w kontekście wykonywania ustawowych obowiązków, takich jak recykling i jego rozliczanie, opłaty produktowe itp.
Ozdoba w rozmowie z gazetą stwierdził, że projekt w dużej mierze jest odpowiedzią na postulaty samorządów i w założeniu ma powstrzymać dynamikę wzrostu cen za wywóz odpadów.
Opłata opakowaniowa
Zgodnie z projektem producenci w ramach ROP będą ponosić specjalną opłatę opakowaniową. Wiceszef MKiŚ nie wykluczył podniesienia w projekcie maksymalnej stawki opłaty opakowaniowej, jeżeli będzie to merytorycznie uzasadnione.
- Przepisy zobowiązują nas do tego, by w ustawie określić maksymalną stawkę tej opłaty. Przypominam jednak, że faktyczne stawki – które będą obowiązywały, gdy ustawa wejdzie w życie w 2023 roku – określi rozporządzenie, które Ministerstwo Klimatu i Środowiska wyda na podstawie rekomendacji Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego – tłumaczył Ozdoba w rozmowie z "DGP".
Jak wyjaśnił, IOŚ-PIB będzie miał obowiązek przeprowadzenia analizy kosztowej dotyczącej zagospodarowania odpadów opakowaniowych. - Na podstawie tej analizy resort wyda rozporządzenie, w którym określi stawki dla poszczególnych rodzajów opakowań. Dziś trudno ocenić, jaka sytuacja będzie za rok i jakie stawki będą wtedy odpowiednie do skali wyzwań – zauważył wiceminister.
Stawki mają być zróżnicowane m.in. ze względu na rodzaj opakowania, możliwość recyklingu, zawartość materiału pochodzącego z recyklingu po uwzględnieniu dochodów z ponownego użycia, sprzedaży materiałów z recyklingu oraz z nieodebranych kaucji. Z szacunków zawartych w ocenie skutków regulacji dołączonej do projektu ustawy wynika, że "opłata opakowaniowa należna za rok 2023 (pierwszy rok obowiązywania ustawy) wyniesie 1.500,0 mln zł".
Kaucja na butelki
Wiceminister klimatu i środowiska poinformował, że jesienią resort klimatu chce zaprezentować projekt ustawy poświęconej systemowi kaucyjnemu na wybrane rodzaje opakowań.
- Chcemy zrobić to dobrowolnie, bo uważamy, że powstanie takiego systemu jest zasadne ekonomicznie. Rozwiązanie to sprawdziło się w innych krajach UE, a nie zawsze jest tam obowiązkowe. Dlatego nasza wyjściowa propozycja ma taki kształt. Na to, czy system ten będzie obligatoryjny czy dobrowolny, wpłyną stanowiska zgłaszane w toku konsultacji. Decyzję w tej sprawie będziemy jednak podejmować w kolejnym kroku - zapowiedział Jacek Ozdoba.
Na pytanie, jakie opakowania obejmie system kaucyjny: butelki PET, szklane czy aluminiowe puszki, Ozdoba odparł, że na razie jest za wcześnie na odpowiedź i należy poczekać na projekt ustawy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock