Kanał na Mierzei Wiślanej może kosztować budżet państwa o niemal połowę więcej, niż zakładano. Według najnowszych szacunków inwestora nawet 1,3 miliarda złotych. Materiał z programu "Polska i Świat" na antenie TVN24.
Przez lata mówiło się, że realizacja sztandarowej inwestycji Prawa i Sprawiedliwości będzie kosztować 880 mln zł. Inwestor - Urząd Morski w Gdyni - przedstawił najnowsze szacunki, z których wynika, że kanał może kosztować znacznie więcej - 1,3 miliarda złotych.
- Wyliczeń na ten temat nie mamy. To są tylko szacunki. Program wieloletni mówi o kwocie 880 mln zł. Wszyscy liczymy się z tym, że kwota ulegnie zwiększeniu - mówi w rozmowie z reporterem "Polski i Świata" Anna Stelmaszyk-Świerczyńska z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Plan i bursztyn
Z tymi szacunkami nie zgadza się resort gospodarki morskiej. - W planie jest przyjęte 880 mln zł. Kwota ta jest bardzo realna i nie spodziewamy się, by było to więcej pieniędzy - twierdzi Michał Kania z ministerstwa.
Na pytanie, co się stanie, gdy kwota ta przekroczy zapowiadany limit, Kania odpiera: - Mamy nadzieję, że rząd sobie z tym poradzi.
Gdy kilka dni temu w miejscu przekopu odkryto bursztyn, pojawiły się głosy, że sprzedaż "złota Bałtyku" przyniesie zyski zdolne pokryć koszty kanału. Nie wiadomo jednak, jak duże są te złoża bursztynu, jakiej jest on jakości i ile może być wart.
- To wróżenie z fusów. Uwolnienie takiej ilości (bursztynu - red.), spowoduje spadek ceny. Nie ma się co oszukiwać. Jeśli jakiegoś surowca występuje za dużo, to jego cena rynkowa spada - podkreśla Andrzej Gierszewski z Muzeum Bursztynu w Gdańsku.
Piąty polski port morski
Przekop kanału ma ruszyć jesienią. Celem inwestycji jest zapewnienie bezpieczeństwa i obronności w regionie poprzez otwarcie Zalewu Wiślanego na Morze Bałtyckie oraz na inne istniejące drogi wodne.
Kanał żeglugowy ma doprowadzić także do zniesienia istniejących barier infrastrukturalnych, które ograniczają rozwój północno-wschodniej części Polski - informowało MGMiŻŚ. Według resortu jego realizacja będzie również gwarancją swobodnej żeglugi statków. Elbląg ma się stać piątym polskim portem morskim.
Według proponowanych rozwiązań kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m.
Autor: kris / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Morski w Gdyni