Orlen ma uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu – donosi Reuters, powołując się na źródła bliskie sprawie. Porozumienie zakłada, że paliwowy gigant będzie musiał pójść na kilka ustępstw.
"Kontrolowany przez państwo PKN Orlen chce kupić co najmniej 53 proc. akcji Lotosu, w którym skarb państwa posiada 53,19 udziałów. Organy nadzoru w Unii Europejskiej obawiały się, że połączenie firm może podnieść ceny i ograniczyć konkurencję w Polsce, Czechach, Estonii, na Litwie, Łotwie i Słowacji" – pisze Reuters.
Jak dowiedziała się ze swoich źródeł agencja, PKN Orlen zaproponował sprzedaż udziału Lotosu w spółce joint-venture z BP nazwanej Lotos-Air BP Polska, która zaopatruje w paliwo największe porty lotnicze w Polsce, i zobowiązał się do dostaw tej substancji dla LABP.
Firma dokonała później niewielkich zmian po przekazaniu opinii konkurencji i klientów spółki do Komisji Europejskiej – powiedział Reutersowi jeden z rozmówców.
Decyzja w sprawie Orlenu ma zapaść 22 lipca. Z kolei 2 lipca KE ma poinformować o porozumieniu krajowe urzędy antymonopolowe.
Odpowiedzialny za nią organ Unii Europejskiej odmówił komentarza w tej sprawie.
- Jesteśmy na ostatnim etapie negocjacji z komisją – powiedziała jedynie rzeczniczka Orlenu.
Przejęcie Lotosu
Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos został zainicjowany w lutym 2018 r. podpisaniem listu intencyjnego ze Skarbem Państwa, który posiada w gdańskiej spółce 53,19 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
W kwietniu 2018 r. w Grupie Lotos rozpoczął się proces due dilligence, czyli badanie jej kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej pod kątem przejęcia.
Następnie w lipcu 2019 r. PKN Orlen złożył w KE formalny wniosek o zgodę na koncentrację. Z kolei w sierpniu 2019 r. podpisane zostało porozumienie pomiędzy koncernem a Skarbem Państwa i Grupą Lotos "określające ramową strukturę transakcji przejęcia gdańskiej spółki".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock