Andrzej Duda do pałacu prezydenckiego przeprowadzi się wraz z małżonką. Nowa pierwsza dama, Agata Duda będzie musiała porzucić swoje dotychczasowe życie: w tym zawodowe. Przyszła prezydentowa już zdecydowała, że skorzysta z bezpłatnego urlopu. W czasie prezydentury utrzymywać będzie ją mąż. Bo w polskim prawie wciąż brak odpowiednich przepisów, które zapewniałyby przynajmniej odprowadzanie składek emerytalnych za pierwszą damę.
Prawo szczegółowo reguluje kwestie zarobków, przywilejów i obowiązków najważniejszych osób w państwie. W tym prezydenta.
Ile dla prezydenta?
Prezydent obejmuje urząd po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym. To przywilej, ale też specyficzna sytuacja, ponieważ głowa państwa swojej funkcji nie sprawuje w oparciu o umowę o pracę. Co więcej, wyboru prezydenta na urząd nie można utożsamiać z nawiązaniem stosunku pracy (umowa o pracę, powołanie, mianowanie, wybór).
Zgodnie ustawą z 31 lipca 1981 roku o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, prezydent otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 12 365,22 zł brutto oraz dodatek funkcyjny w wysokości 5 299,38 zł i dodatek za wysługę lat, w sumie 20 137,64 zł brutto miesięcznie. Wynagrodzenie to stanowi przychód, od którego odprowadzana jest zaliczka na podatek dochodowy, składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne oraz składka na Fundusz Pracy. Po zakończeniu danego roku kalendarzowego prezydent rozlicza się też z Urzędem Skarbowym, wypełniając PIT-37.
A co po?
Już po odejściu z funkcji były prezydent pobiera dotychczasowe wynagrodzenie jeszcze przez maksymalnie 3 miesiące, w zależności od długości pełnienia urzędu. Jeśli w tym czasie podejmie pracę, ale będzie ona niżej płatna niż pensja prezydenta, przysługuje mu dodatek wyrównawczy. Dodatkowo, wszyscy byli prezydenci już po okresie przejściowym pobierają emeryturę. To około 6 tys. zł brutto. Mają też prawo do pieniędzy na prowadzenie biura.
A co dla pierwszej damy?
W porównaniu z pensją i przywilejami prezydenta prawa pierwszej damy są bardzo skromne.
Jej funkcja wymaga rezygnacji z dotychczasowej pracy zawodowej - często dobrze płatnej. Trudno bowiem wyobrazić sobie - choćby ze względów prestiżowych i bezpieczeństwa - aby żona prezydenta pracowała zawodowo.Choć warto podkreślić, że nie jest to obowiązek i gdyby pierwsza dama uparła się, to może kontynuować karierę zawodową.
Co więcej, pierwsza dama nie jest pracownikiem Kancelarii Prezydenta i nie pobiera pensji z tytułu sprawowanej funkcji. W związku z tym jej działalność u boku męża nie jest objęta jakąkolwiek składką emerytalną i nie wlicza się do stażu pracy. Małżonka prezydenta nie ma też gwarancji powrotu do pracy po upływie kadencji (mają ją np. posłowie).
A jaka to działalność?
Pierwsza dama wraz z mężem reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej, ale też wspiera męża w kraju. Oprócz tego prezydentowa zazwyczaj włącza się w akcje społeczne, czasami też jest ich inicjatorką. "Małżonka Prezydenta RP nie ma specjalnych uprawnień ani funduszy. Jednak autorytet urzędu pełnionego przez mojego męża daje mi siłę i wiarę, że moje działania dadzą dobry rezultat" - pisała na początku kadencji męża Anna Komorowska. Prezydentowa chętnie angażowała się we wsparcie rodzin, promocję edukacji czy kultury. Żona Andrzeja Dudy - Agata jest nauczycielką języka niemieckiego w II Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie. W pracy zamierza pozostać do zakończenia obecnego roku szkolnego. Potem zamierza przejść na bezpłatny urlop.
Na kwestię braku regulacji dotyczących statusu prezydentowej już przed laty zwróciła uwagę Jolanta Kwaśniewska. Wówczas pojawiły się różne pomysły uregulowania tej sprawy, konkretów jednak się nie doczekaliśmy.
Na co dzień
Prezydent i jego rodzina mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej. Zgodnie z ustawą otrzymują także mieszkanie - w tym przypadku jest to Pałac Prezydencki lub Belweder, wyżywienie i ubrania potrzebne do wykonywania funkcji reprezentacyjnych. Oczywistym przywilejem jest możliwość korzystania z samochodów czy samolotów służbowych. Para prezydencka ma też możliwość korzystania z kilku prezydenckich rezydencji.
Autor: mn / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Jacek Bednarczyk