Jak w Polsce nie buduje się dróg. Rośnie liczba odcinków bez wykonawcy

[object Object]
Podwykonawcy nie wrócili na odcinki A1 i S5. Komentarz ekspertatvn24bis
wideo 2/5

Wykonawcy nie wracają, umowy są zrywane, a przetargi unieważniane - coraz gorzej wygląda sytuacja z budową polskich dróg. W ostatnich dwóch miesiącach aż z kilkunastoma odcinkami autostrad i dróg ekspresowych były problemy. Sprawa jest poważna. Chodzi o setki kilometrów i wiele miliardów złotych.

W środę minister infrastruktury otworzył 13-kilometrowy odcinek na ekspresówce S17 przy wyjeździe z Lublina. Resort zapowiada otwarcie jeszcze w tym roku kolejnych kilometrów do Garwolina, co oznacza powstanie 140-kilometrowej trasy do Lublina.

- Polska wschodnia jest coraz lepiej skomunikowana z resztą kraju. Nowe drogi na wschodzie kraju to także szansa na lepszą wymianę handlową z naszymi wschodnimi sąsiadami - stwierdził wiceminister Artur Soboń.

Problemy

Ministerstwo cieszy się z nowych dróg na wschodzie, ale sytuacja z budową nowych tras w Polsce nie jest tak dobra, jak mogłoby się wydawać.

Tylko w ostatnich dwóch miesiącach zostały rozwiązane kontrakty na budowę dziewięciu nowych odcinków, dwa przetargi unieważniono, a w jednym unieważniono wybór wykonawcy.

Zatem od końca kwietnia są problemy z aż tuzinem nowych odcinków dróg szybkiego ruchu o długości w sumie ponad 200 km, których powstanie może kosztować około 7 mld zł.

GDDKiA odstąpiła lub chce odstąpić od umów: z firmą Salini na dwa odcinki (obwodnicę Częstochowy na A1 oraz Polkowice-Lubin na S3); z Impresa Pizzarotti na cztery odcinki (trzy na S5 w kujawsko-pomorskim oraz jeden na S61 z Suwałk do Budziska); z Toto Construzioni na odcinku S5 Poznań-Wronczyn.

Z kolei portugalska firma Rubau, która miała być wykonawcą dwóch odcinków (Ostrów Mazowiecka-Śniadowo na S61 oraz Warszawa Lotnisko–Lesznowola na S7), sama odstąpiła od tych kontraktów zanim z jej usług zrezygnowała GDDKiA (tak wynika z komunikatu Rubau).

Problemy na budowach polskich dróg zaczęły się na wiosnę. Na wielu odcinkach w Polsce nie działo się nic, a wykonawcy po zimie odmawiali powrotu na place budowy. Jeszcze w lutym włoskie koncerny wystąpiły do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o dopłatę 1,2 mld zł.

Skutki

Z raportu opublikowanego przez firmę Euler Hermes wynika, że tylko w maju było aż osiem niewypłacalnych firm budowlanych (wobec dwóch w maju ubiegłego roku).

"Połowa tych niewypłacalności dotyczyła firm budowlanych związanych z budową dróg i związanymi z tym pracami specjalistycznymi. Ograniczoną rentowność tych prac potwierdza narastające zjawisko zrywania kontraktów przez zleceniodawców (wobec niewystarczającego zaangażowania w ich realizację) lub ich rzeczywistego porzucania przez samych wykonawców" – napisano.

Zwrócono też uwagę, że oprócz opóźnień, wzrostu kosztów i zrywania kontraktów, należy wspomnieć również o stratach, "jakie poniosą (lub już ponieśli) przede wszystkim podwykonawcy oraz dostawcy dotychczasowych konsorcjów, nawet, jeśli (w najlepszym przypadku) poniesione koszty zrekompensuje im inwestor".

- Stracą, bowiem zainwestowali swoje środki finansowe, zatrudnili ludzi i sprzęt oraz zamówili materiały budowlane, a nie zrealizują w pełni zakładanych przychodów, zysków - mówi cytowany w raporcie Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes.

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) i związane z nią Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) przygotowały raport oceniający skutki zrywania kontraktów budowlanych i powierzania realizacji nowym wykonawcom – informował "Puls Biznesu".

Wynika z niego, że budowa 12 odcinków dróg jest zagrożona. "Wartość umów zagrożonych niewykonaniem do końca 2020 r. wynosi około 5 mld zł. Oznaczałoby to groźbę utraty 4,2 mld zł z Funduszu Spójności" - szacuje cytowany przez gazetę, główny ekonomista FPP Łukasz Kozłowski.

Dodaje on, że dokończenie tylko zrywanych kontraktów drogowych może być droższe o 4,7 mld zł, niż wynikało to z pierwotnych umów.

Przyczyny

- Przedsiębiorstwa budownictwa drogowego, mimo iż przeżywały przed laty tę samą sytuację, nie nauczyły się, że jeżeli dochodzi do kumulacji zamówień, to ich potencjał wykonawczy jest niewystarczający, głównie z powodu sytuacji na rynku pracy. Podaż określonych materiałów jest ograniczona (zwłaszcza czas dostaw), więc producenci wykorzystują sytuację i podnoszą ceny – wyjaśnia dla tvn24bis.pl Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa.

Jego zdaniem wyższe ceny wynikają ze "wzrostu cen ropy i wyrobów ropopochodnych, a także niższej wartości polskiej waluty". Dodaje też, że umowy były zawierane "w warunkach relatywnej posuchy, gdzie celem najważniejszym było zdobycie kontraktu". Niestety w wyniku zmian na rynku "planowane zyski okazały się o wiele za małe, aby sfinansować wzrost kosztów".

Zdaniem Kowalskiego nie bez winy jest GDDKiA, która według niego "zachowuje się jak typowy urzędnik".

- Niezależnie od przyczyn leżących po stronie przedsiębiorców, już od półtora roku wiadomo było, że za te (określone w kontrakcie - red.) pieniądze nie da się zbudować tych dróg. Można, i tak się dzieje, naliczać kary, rozwiązywać umowy, ale to nie przynosi ani kilometrów dróg, ani nie chroni przed koniecznością opłacenia większych kosztów - tłumaczy.

- Niestety polskie prawo o zamówieniach publicznych zostało napisane i uchwalone przez nuworyszy. Zgodność z dyrektywą unijną ma polegać na zgodności celów, a nie automatyzmu w kopiowaniu przepisów. Można na przykład w sposób zgodny z dyrektywą zapisać realną możliwość waloryzacji (w obie strony), a także zmniejszyć biurokratyczne ograniczenia i wymogi, co umożliwiłoby przyspieszenie i podniesienie sprawności procesu przetargowego – uważa Kowalski.

Rozwiązania

Rzecznik GDDKiA Jan Krynicki powiedział w rozmowie z tvn24bis.pl, że Dyrekcja musiała "podjąć dosyć istotne i strategiczne decyzje, gdyż niektórzy, pojedynczy wykonawcy nie realizowali kontraktów".

Zastrzegł jednak, że GDDKiA wybiera takie rozwiązania, które "są najlepsze dla inwestycji, kierowców i Skarbu Państwa".

- Tam, gdzie jest wola wykonawcy, by realizować kontrakty, to szukamy rozwiązań. Tam, gdzie tej woli nie ma i wykonawca nie chce realizować projektu, to mówiąc w dużym uproszczeniu szukamy nowego i zabezpieczamy inwestycję – zaznacza Krynicki.

Wyjaśnia też, że "klauzule waloryzacyjne są w kontraktach i wykonawcy wiedzieli na co się decydują".

- Wykonawcy, którzy dobrze zabezpieczają i organizują plac budowy potrafią wcześniej, z wyprzedzeniem podejmować strategiczne decyzje, co pozwala im realizować kontrakty mimo ewentualnych zmian na rynku – stwierdza.

Pieniądze

W Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–2023 przewidziano do wydania 135 mld zł, a do teraz podpisano kontrakty na 92 mld zł. Czy uda się wydać w terminie pozostałe 43 mld zł?

W poniedziałek w "Dzienniku Gazecie Prawnej" minister infrastruktury Andrzej Adamczyk powiedział, iż ma "nadzieję, że wydamy wszystkie pieniądze". Dodał też, że "nie brakuje środków, które zaplanowano".

Szybkie wydawanie pieniędzy na drogi jest o tyle wskazane, że refundacja kosztów z Unii Europejskiej jest w ramach perspektywy unijnej do 2020 roku. Według Krynickiego, "wszystko wskazuje na to, że wykorzystamy wszystkie środki europejskie przewidziane w tej perspektywie".

- Jesteśmy na dobrej drodze, by wszystko zrealizować zgodnie z planem i jesteśmy liderem w efektywnym wykorzystywaniu środków unijnych. Ale w każdej perspektywie zdarzają się nieprzewidziane trudności i problemy na niektórych odcinkach – twierdzi rzecznik GDDKiA.

Zwraca też uwagę na to, że "choć perspektywa finansowa trwa do 2020 roku, to jest w systemie n+3, czyli możemy rozliczać kontrakty do końca 2023 roku".

Wydaje się, że czasu jest wystarczająco dużo, by zrealizować zaplanowane projekty. Ostatnie tygodnie pokazały jednak, że nie będzie to łatwe. Najbardziej niepokoi fakt, że wiele firm decyduje się na to, by nie wracać na budowę i zerwać kontrakt. Oznacza to, że bardziej opłaca im się wydawać miliony na batalie sądowe, prawników i ewentualne kary niż po prostu spróbować dokończyć budowę.

Autor: Krzysztof Krzykowski / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wielka Brytania ogłosiła nałożenie sankcji zarówno na trzy jednostki Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU), jak i oficerów tej instytucji. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat w związku z działaniami Londynu.

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

MSZ: Polska wyraża solidarność z Wielką Brytanią

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie odnotowano głównej wygranej, a kumulacja rośnie do 420 milionów złotych. W Polsce najwyższe byłe wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 18 lipca 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

"Indie nie popierają jednostronnych sankcji" - podkreślił rzecznik indyjskiego resortu spraw zagranicznych Randhir Jaiswal. W ten sposób odniósł się do sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję, które obejmują największą rafinerię ropy rosyjskiego koncernu Rosnieft w indyjskim stanie Gudźarat.

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Reakcja na ruch Unii Europejskiej. "Nie popierają jednostronnych sankcji"

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander, ING Bank Śląski, mBank i BNP Paribas - klienci tych instytucji finansowych muszą liczyć się z utrudnieniami w najbliższych dniach. Mogą wystąpić problemy z serwisem internetowym, aplikacją czy płatnościami.

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Największy bank ostrzega. "Utrudnienia w dostępie do usług"

Źródło:
tvn24.pl

W porównaniu do minionego roku większość owoców była w czerwcu wyraźnie droższa - mówi TVN24+ Kamil Łuczkowski, ekonomista z zespołu analiz makroekonomicznych Banku Pekao. Królem wzrostu cen okazały się jabłka. - Inaczej kształtowała się sytuacja na rynku warzyw. Tu Główny Urząd Statystyczny odnotował spadek cen detalicznych - mówi z kolei Mariusz Dziwulski, analityk rynku rolno-spożywczego w PKO BP. Jednak, jak zaznacza, są wyjątki. Ceny kapusty w hurcie wzrosły w skali roku o ponad połowę.

Król i królowa wzrostu cen

Król i królowa wzrostu cen

Źródło:
TVN24+

Policja przeprowadziła przeszukanie w rezydencji i w siedzibie partii Jaira Bolsonaro. Były prezydent Brazylii jest oskarżony o przygotowywanie zamachu stanu. Sąd nakazał mu noszenie elektronicznej bransoletki i zabronił używania mediów społecznościowych.

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Przeszukanie w rezydencji i siedzibie partii byłego prezydenta

Źródło:
PAP, CNN

Wielka Brytania nałożyła nowe sankcje na ponad 20 rosyjskich szpiegów, hakerów i jednostki wywiadu. Chodzi o osoby i podmioty oskarżone o operacje cybernetyczne zagrażające stabilności Europy - wskazał brytyjski rząd w oświadczeniu.

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

"Szpiedzy GRU prowadzą kampanię mającą na celu destabilizację Europy"

Źródło:
PAP

Wielki sukces polskiego programisty. Przemysław Dębiak zajął pierwsze miejsce w prestiżowych zawodach AtCoder World Tour Finals 2025, pokonując nie tylko wszystkich pozostałych zawodników, ale też sztuczną inteligencję.

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Polak lepszy od sztucznej inteligencji. Osobiste gratulacje od szefa OpenAI

Źródło:
tvn24.pl

Od 14 sierpnia przyjmowane będą wnioski od firm i instytucji, które chcą uczestniczyć w prowadzonym przez resort pracy pilotażu skróconego czasu pracy. To pierwszy taki program w tej części Europy i pierwszy na tak szeroką skalę w Polsce – wskazała ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Krócej w pracy. "Wielki, pierwszy w tej części Europy, pilotaż"

Źródło:
PAP

Bat Indiany Jonesa został sprzedany za 525 tysięcy dolarów na trwającej przez tydzień aukcji firmy Heritage Auctions. Harrison Ford posługiwał się słynnym rekwizytem w filmie "Indiana Jones i ostatnia krucjata" z 1989 roku.

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Bat Indiany Jonesa sprzedany na aukcji

Źródło:
PAP

W projekcie budżetu opracowanym przez Komisję Europejską przewidziano dla Polski ponad 123 miliardy euro, między innymi na politykę spójności i rolnictwo - wynika z zestawienia opublikowanego przez Komisję Europejską w nocy z czwartku na piątek. Jest to wstępna propozycja budżetu, nad którą będą w kolejnych miesiącach pracować państwa członkowskie.

Ogromne pieniądze dla Polski

Ogromne pieniądze dla Polski

Źródło:
PAP

Wizz Air uruchomi 11 tras z lotniska Warszawa-Modlin, przeniesie też do Modlina dwa samoloty - poinformowała w piątek węgierska linia lotnicza. Wizz Air przestał operować z Modlina pod koniec 2012 roku.

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Wizz Air wraca do Modlina. Znamy trasy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należący do koncernu Meta popularny komunikator WhatsApp powinien przygotować się do wycofania z rynku rosyjskiego - oświadczył Anton Goriełkin, wiceprzewodniczący komisji do spraw technologii informatycznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Rosja chce się go pozbyć. "Należy do ekstremistycznej organizacji"

Źródło:
PAP

Na Giełdzie Papierów Wartościowych wszystkie główne indeksy rosną. WIG-Banki jest na najwyższym poziomie w historii. "Wszystko wskazuje na to, że obecny rok na warszawskim parkiecie będzie należał do najbardziej zyskownych od wielu lat" - napisał w komentarzu Michał Stanek z Q Value.

Euforia na warszawskiej giełdzie

Euforia na warszawskiej giełdzie

Źródło:
PAP Biznes, tvn24.pl

Bezpośrednie połączenie PKP Intercity do Chorwacji cieszy się sporym powodzeniem. Jak poinformował minister infrastruktury Dariusz Klimczak, do końca wakacji sprzedało się około 11 tysięcy biletów na ten pociąg. A co z połączeniami do Włoch czy Austrii?

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Prawie wszystkie bilety sprzedane. Minister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W pierwszym półroczu 2025 roku deweloperzy sprzedali 18,3 tysiąca mieszkań. To wynik mniejszy o około 10 procent mniejszy niż rok temu przy tym, gdy oferta mieszkań jest na poziomie historycznego maksimum - w sprzedaży jest 62 tysiące lokali. Jak wskazuje Otodom na rynku może pojawić się stagnacja.

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

"Historyczne maksimum" na rynku mieszkań

Źródło:
PAP

Ja na przykład ostatnio bardzo dużo mówię o Polsce lokalnej i o tym, że potrzeby Polski lokalnej są inne niż Warszawy. Sama jestem warszawianką i patriotką Warszawy, ale uważam, że te rozwiązania z Warszawy, copy-paste na Polskę lokalną, to totalnie nie jest to - powiedziała w programie "Jeden na jeden" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050). Broniła w ten sposób poprawek przegłosowanych w Sejmie wspólnie z PiS w sprawie budownictwa społecznego.

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

"Potrzeby Polski lokalnej są inne". Ministra broni poprawek do ustawy

Źródło:
tvn24.pl

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że dotychczas pisma od prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł otrzymało 25 krajów. Dodała, że Unia Europejska jest bardzo chętna do negocjacji handlowych, z kolei Kanada to trudny partner do rozmów.

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

25 krajów otrzymało pisma od Trumpa

Źródło:
PAP

Producenci oleju w liście do premiera Donalda Tuska domagają się odblokowania możliwości importu rzepaku z Ukrainy. W ich ocenie niedobór surowca w sezonie 2025/2026 ma wynieść co najmniej 500 tysięcy ton, co negatywnie wpłynie na krajowe tłocznie. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że wstrzymuje się jeszcze z decyzjami w tej sprawie.

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Sytuacja jest "niezwykle trudna". Apel do premiera

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Uważam, że obywatelom należy się informacja na temat prawdziwego obrazu sytuacji - powiedział w czwartek na konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, odnosząc się do przedstawionego w środę przez posłów Prawa i Sprawiedliwości raportu na temat sytuacji spółek Skarbu Państwa. Jak stwierdził, jest "zszokowany poziomem fałszu i manipulacji" twierdzeń przedstawicieli opozycji.

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

PiS publikuje raport. Minister: jestem zszokowany poziomem fałszu i manipulacji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W czerwcu Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, wnioskowała o podwyżkę stóp procentowych o 250 punktów bazowych. Wniosek został jednak odrzucony przez pozostałych członków RPP - poinformował Narodowy Bank Polski.

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Propozycja dużej podwyżki stóp procentowych. Wyniki głosowania

Źródło:
PAP, tvn24.pl