Policja poinformowała o kolejnym przypadku zaniżania stanu licznika samochodowego. Kontrolowana ciężarówka miała o ponad 600 tysięcy kilometrów mniej niż powinna.
Od 1 stycznia 2020 roku obowiązuje nowy przepis dotyczący kontroli drogowych. Oprócz standardowego sprawdzenia prawa jazdy czy weryfikacji ubezpieczenia OC, policjanci muszą też spisywać stan licznika pojazdu.
Mniej na liczniku
W poniedziałek funkcjonariusze poinformowali o kolejnym przypadku zaniżania stanu licznika.
"12 stycznia br. około godziny 7.40 na ul. Poznańskiej w Łowiczu policjanci z łowickiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej samochód ciężarowy. Funkcjonariusze sprawdzili pojazd, a działając w ramach nowych uprawnień, skontrolowali także aktualny stan drogomierza" - czytamy w komunikacie.
Jak dodano, "podczas sprawdzania stanu licznika pojazdu okazało się, że istnieje ogromna rozbieżność co do stanu faktycznego przebytych kilometrów przez ciężarówkę".
Funkcjonariusze podali, że różnica między bieżącym stanem licznika a informacjami wynikającymi z wpisu w zaświadczeniu o badaniu technicznym pojazdu, wynosiła ponad 600 tysięcy kilometrów.
"W związku z tym policjanci zabezpieczyli pojazd. Śledczy obecnie wyjaśniają, jak doszło do takiej rozbieżności wskazań licznika i kto jest za to odpowiedzialny" - czytamy.
Kary za cofanie liczników
Zgodnie z przepisami, które weszły w maju ubiegłego roku, za zmianę wskazań stanu licznika, ingerencję w prawidłowość pomiaru, dokonanie wymiany licznika przebiegu całkowitego pojazdu wbrew przepisom ustawy będzie groziło od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Za oszustwo ma odpowiadać zarówno ten, kto je zleca, jak i wykonawca, na przykład mechanik w warsztacie.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock