Minister podał, o ile ma wzrosnąć płaca minimalna. "To punkt wyjścia do dyskusji"

Źródło:
PAP
Minister finansów o deficycie budżetowym w 2020 roku
Minister finansów o deficycie budżetowym w 2020 rokuTVN24
wideo 2/5
Minister finansów o deficycie budżetowym w 2020 rokuTVN24

W przyszłym roku płaca minimalna ma wynieść 2716 złotych - tak wynika z założeń do budżetu na 2021 rok, które przygotowało Ministerstwo Finansów. Szef resortu Tadeusz Kościński zastrzegł jednak, że to "punkt wyjścia do dyskusji", a nie ostateczna propozycja.

Minister Tadeusz Kościński poinformował, że w przyszłym tygodniu rząd przyjmie założenia do budżetu na 2021 rok i przekaże Radzie Dialogu Społecznego.

Według ministra motorem polskiej gospodarki w przyszłym roku ma być konsumpcja, która będzie pobudzana pieniędzmi publicznymi. Zgodnie z prognozami resortu finansów, w tym roku PKB spadnie o 4,6 procent, ale w przyszłym roku wzrośnie o 4 procent. Ten rok zamknie się inflacją w wysokości 3,3 procent. Natomiast w przyszłym roku wzrost cen wyniesie 1,8 procent.

- Założenia dotyczące PKB i inflacji są konserwatywne. Na ich podstawie można kalkulować inne propozycje. Końcowym wynikiem będzie deficyt - powiedział Kościński.

Według resortu po spadku inwestycji w tym roku o 10,6 procent, w przyszłym roku wzrosną one o 4 procent. Ponadto MF spodziewa się wzrostu konsumpcji o 4,4 procent w 2021 roku. Stopa bezrobocia po wzroście do 8 procent na koniec tego roku ma spaść do 7,5 procent w 2021 roku.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Płaca minimalna w 2021 roku

Prognozowane średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej w tym roku wyniesie 5088 zł, a w przyszłym 5259 zł. Wyliczono, że płaca minimalna wzrośnie z 2600 zł do 2716 zł.

- Wskazujemy minimalny wzrost wynagrodzenia zgodnie z ustawą, co nie znaczy, że tak będzie. To nie jest nasza propozycja, tylko punkt wyjścia do dyskusji, wynik przyjętych podstawowych założeń. Nie znaczy to, że w przyszłym roku tyle wyniesie najniższe wynagrodzenie, o tym będą decydować partnerzy w Radzie Dialogu Społecznego - wyjaśnił szef resortu finansów.

Jak dodał, podwyższenie minimalnego wynagrodzenia oznacza z jednej strony, że pracownicy będą mieć więcej pieniędzy, więcej będą mogli wydawać i konsumpcja będzie wspierać gospodarkę.

- Ale z drugiej strony polscy przedsiębiorcy będą mieć wyższe koszty, firmy nie będą się rozwijać, wobec czego możemy stracić na inwestycjach, co hamowałoby rozwój gospodarki. Dlatego na wzrost płacy minimalnej trzeba patrzeć z każdej perspektywy - powiedział.

Przypomnijmy, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas wrześniowej konwencji partii w Lublinie zapowiedział podwyższenie płacy minimalnej z obecnych do 3 tysięcy złotych pod koniec 2020 roku, a następnie do 4 tysięcy złotych pod koniec 2023 roku.

PAP/Adam Ziemienowicz

Konfederacja Lewiatan na początku czerwca br. wskazywała jednak, że minimalne wynagrodzenie w 2021 roku, uwzględniając szczególne warunki w gospodarce i na rynku pracy, ustalić powinni tylko partnerzy społeczni. Według organizacji, która skupia ponad 4100 firm zatrudniających w sumie ponad milion osób, "w 2021 roku musimy w sprawie wysokości płacy minimalnej zachować realizm i twardo stąpać po ziemi".

Zgodnie z założeniami MF, wynagrodzenia w budżetówce mają zostać zamrożone na poziomie tegorocznym.

"Na takie rozwiązanie się nie zgadzamy"

- Przychody budżetu można zwiększyć poprzez podwyżkę podatków, ale absolutnie na takie rozwiązanie się nie zgadzamy. To byłoby najgorsze, co można by zrobić, chłodziłoby gospodarkę, a my działamy w przeciwnym kierunku, chcemy ją pobudzić - podkreślił minister.

- Innym rozwiązaniem byłoby obcinanie kosztów inwestycji, ale tego też nie chcemy, bowiem to także prowadziłoby do zahamowania wzrostu. Optymalnym rozwiązaniem jest wpompowanie jak największych kwot w inwestycje, które powodują wzrost gospodarki - powiedział Tadeusz Kościński.

- Im szybciej gospodarka zacznie się rozwijać, tym szybciej odzyskamy wzrost wpływów podatkowych, dzięki czemu prawie bezboleśnie przejdziemy przez ten kryzys - zaznaczył szef MF.

Podatek handlowy i opłata cukrowa

Minister poinformował, że w przyszłorocznym budżecie uwzględniony będzie podatek od sprzedaży detalicznej, wpływy z opłaty cukrowej oraz wpływy z likwidacji OFE. Jednocześnie fiskus planuje dalsze uszczelnienie systemu podatkowego. Jak przypomniał, luka w VAT w Polsce wynosi 12 procent, ale na przykład we Francji - 5 procent, co oznacza, że jest jeszcze przestrzeń do jej obniżenia. - Chodzi głównie o walkę z tak zwaną pasywną szarą strefą na przykład w handlu czy gastronomii - wyjaśnił.

Kościński zwrócił uwagę na koszty w administracji publicznej. - Jeżeli chcemy, żeby gospodarka rosła, to logiczne jest, że musimy pilnować kosztów administracji. Będzie to przedmiotem dyskusji rządu - powiedział.

Dodał, że nie jest zwolennikiem ograniczania wszelkich kosztów administracji, ale niektóre mogłyby być zmniejszone bądź zamrożone.

- Można mówić o racjonalizacji wydatków na administrację, przesunięciach. Przy czym są koszty, które wręcz należy zwiększać, na przykład na informatykę, czy ekspertów, bowiem te nakłady prowadzą do w ostatecznym rachunku do oszczędności - tłumaczył Kościński.

Wydatki na Rodzina 500 plus

Szef MF zapewnił, że nie ma planu ograniczenia wydatków socjalnych w przyszłym roku, które miałyby dotyczyć na przykład programu Rodzina 500 plus, czy trzynastej lub czternastej emerytury.

- Nie ma takich planów, ani politycznych dyskusji dotyczących okrojenia wydatków społecznych, niemniej to leży do gestii ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Pamiętajmy przy tym, że głównym motorem polskiej gospodarki w przyszłym roku będzie konsumpcja, więc zabieranie pieniędzy, które są przeznaczone na konsumpcję byłoby nielogiczne - ocenił minister. - Z punktu widzenia gospodarki myślenie, że w ciężkich czasach trzeba zaciskać pas jest błędne. Tak działa gospodarstwo domowe, ale nie państwo - powiedział.

Pytany, czy to oznacza, że przyszłoroczna konsumpcja będzie pobudzana pieniędzmi publicznymi, minister oświadczył, że taka jest główna strategia budżetu na 2021 rok. - Prywatne inwestycje pewnie nie wystarczą, żeby rozkręcić gospodarkę. Firmy nie wiedzą jeszcze, czy mają inwestować, czy powinny poczekać, więc ktoś ten pierwszy ruch powinien wykonać. To nasza odpowiedzialność, państwa, aby stać na czele i realizować inwestycje publiczne, za którymi pójdą inwestycje prywatne - zaznaczył.

Minister nie mówił o kwotach, które planowane są na przyszłoroczne inwestycje publiczne, ale zastrzegł, że nie chciałby, aby były jakieś dobre projekty inwestycyjne w Polsce, na które zabrakłoby pieniędzy. - Zrobimy wszystko aby wystarczyło na wszystkie dobre inwestycje. Musimy się też zabezpieczyć, aby mieć na wkład własny do inwestycji współfinansowanych ze środków unijnych - podkreślił.

- Im więcej zainwestujemy, tym większy skok do przodu wykonamy i zwiększymy szanse na wyjście suchą z kryzysu, będziemy mieć płytszą recesję w tym roku i szybsze, większe odbicie. Czasami jest lepiej wydać więcej i szybko niż latami walczyć z recesją - wyjaśnił Kościński.

Deficyt budżetowy

Odnosząc się do planowanego w przyszłym roku deficytu budżetu, minister powiedział, że po wzroście do około 100 miliardów złotych na koniec tego roku, resort chce schodzić w dół, ale nie ujawnił kwoty. - Wydatki spadną o około połowę - poinformował.

Zaznaczył, że trzeba przy tym brać pod uwagę wymogi Komisji Europejskiej, a na razie nie wiadomo, jakie będzie jej stanowisko. - Dla mnie najważniejsze są oceny agencji ratingowych, bowiem one są brane pod uwagę przez inwestorów. Planując deficyt musimy się kierować przede wszystkim racjonalnością - podkreślił.

Poinformował przy tym, że finanse publiczne są w dobrej kondycji, na rachunkach budżetowych jest około 116 miliardów złotych. - Nie ma zagrożenie dla polityki fiskalnej. Absolutnie ani w tym, ani w przyszłym roku nie przekroczymy żadnych konstytucyjnych, czy ustawowych limitów długu - zapewnił.

Minister przypomniał, że w kwietniu w Aktualizacji Programu Konwergencji resort prognozował deficyt sektora finansów publicznych na poziomie 8,4 procent PKB na koniec tego roku, nie uwzględniając wydatków Polskiego Funduszu Rozwoju. Komisja Europejska, która uwzględniała wydatki PFR mówi o deficycie w wysokości 9,5 procent PKB.

- Czy to są racjonalne liczby? To wynika z oceny rynków finansowych. Nasz dług jest relatywnie niski i mamy bardzo niskie koszty jego obsługi. To oznacza, że deficyt na poziomie 8-9 procent nie jest porażająco wysoki. Wiele krajów bardziej rozwiniętych, jak Niemcy, czy Francja, będą miały wyższe deficyty od nas - dodał.

Minister finansów o deficycie budżetowym w 2020 roku
Minister finansów o deficycie budżetowym w 2020 roku23.07 | Deficyt budżetowy w 2020 roku może wynieść około 100 miliardów złotych.TVN24

Nowelizacja budżetu

Tadeusz Kościński pytany, o nowelizację tegorocznego budżetu minister, ocenił, że nie trzeba się z nią spieszyć.

- Nie ma potrzeby raptownej, pilnej nowelizacji tegorocznego budżetu. Pewnie pod koniec sierpnia, we wrześniu wrócimy do tego tematu. Wtedy zdecydujemy, ile jeszcze możemy zainwestować w gospodarkę w tym roku. Powodem nowelizacji nie jest bowiem brak pieniędzy i konieczność zaciągnięcia pożyczki - powiedział.

Kościński nie wykluczył, że prace nad przyszłorocznym budżetem i nowelizacją tegorocznego będą prowadzone równolegle. - Na te budżety trzeba patrzeć, jak na naczynia powiązane, a tam naprawdę musimy patrzeć w perspektywie kilku lat do przodu - ocenił.

Autorka/Autor:mb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

22 grudnia przypada ostatnia w tym roku niedziela handlowa. Na podpis prezydenta czeka ustawa zakładająca wolne od pracy 24 grudnia oraz trzy niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia.

Dziś jest niedziela handlowa

Dziś jest niedziela handlowa

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać dwanaście milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 21 grudnia 2024 roku.

Wielka kumulacja w Lotto

Wielka kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

Sztuka ręcznej produkcji oraz zdobienia bombek powoli zanika - stwierdził Zbigniew Bartuzi, szef firmy produkującej bombki choinkowe Szkła-Dekor. Dodał, że "rynek i sieci handlowe zostały zdominowane przez ozdoby z Chin".

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Źródło:
PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

W niedzielę 22 grudnia sklepy będą otwarte, a w Wigilię handel będzie dozwolony ustawowo do godziny 14.00. Na podpis prezydenta czeka ustawa przewidująca, że od przyszłego roku 24 grudnia będzie dniem wolnym dla wszystkich pracowników, a trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

W weekend ruszają na terenie całego kraju wzmożone kontrole policji - przekazał komisarz Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Policjanci będą sprawdzać między innymi trzeźwość, prędkość, a także sposób przewożenia dzieci i stan techniczny pojazdów.

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

Biedronka przeznaczy prawie 450 milionów złotych w skali roku na podwyżki dla pracowników na podstawowych stanowiskach - poinformowała w piątek spółka. Średni wzrost wynagrodzenia zatrudnionych na stanowisku sprzedawca-kasjer ma wynieść 10,5 procent. Wcześniej o podwyżkach wynagrodzeń informował Lidl.

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Jak zapłacić niższy podatek

Jak zapłacić niższy podatek

Źródło:
tvn24.pl

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych przez kilka najbliższych dni będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Chodzi o dni ustawowo wolne od pracy - 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia. Realizacja przelewów będzie działać także nieco inaczej 24 i 31 grudnia.

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl

- Trwają prace koncepcyjne nad obniżeniem VAT na transport publiczny, ale nie ma planów redukcji stawki VAT na żywność - poinformował w czwartek minister finansów Andrzej Domański. Minister oczekuje, że w czwartym kwartale gospodarka będzie rosła w tempie 2,8-2,9 procent.

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Źródło:
PAP