Do Ministerstwa Rozwoju wpłynęło 13 ofert na konkurs dot. wyboru nowego prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, z czego dziesięć to nowe kandydatury - powiedział wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
To już drugi konkurs na nowego prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Poprzedni nie został rozstrzygnięty, bo kandydaci na szefa Agencji nie spełniali oczekiwań Ministerstwa Rozwoju.
Styczniowe odejście
- Nie jest dobrze, gdy tak ważna instytucja nie ma swojego szefa. Zależy nam na jak najszybszym rozstrzygnięciu konkursu. Rozmowy z kandydatami powinny zakończyć się w przyszłym tygodniu - powiedział w piątek wiceszef MR. Wiceminister rozwoju spodziewa się, że nowy prezes może zostać wybrany już w przyszłym tygodniu. W połowie stycznia br. w porozumieniu z ministrem rozwoju Mateuszem Morawieckim ówczesna prezes PARP Bożena Lublińska-Kasprzak odeszła z tej instytucji. Była szefową agencji od marca 2009 roku. Ogłoszony w styczniu konkurs na prezesa PARP nie został rozstrzygnięty. Żaden kandydat nie spełniał oczekiwań Ministerstwa Rozwoju.
Cel resortu
Resort chce, by Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości w większym stopniu współpracowała z regionami w zakresie wsparcia firm oraz rozwoju innowacyjności. - Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości to jedna z naszych najważniejszych instytucji publicznych. Spełnia kluczową rolę we wspieraniu przedsiębiorczości zarówno małych, średnich, jak i dużych firm w Polsce. Chcielibyśmy, żeby tę działalność kontynuowała. Dlatego pozycja prezesa tej agencji jest dla nas bardzo ważna - mówił wcześniej Kwieciński. - Przed tą osobą są oczywiście olbrzymie wyzwania, bo PARP będzie główną agencją Ministerstwa Rozwoju w obszarze wspierania przedsiębiorczości; będzie ona zarządzała olbrzymimi środkami pochodzącymi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Również będzie nam zależało na tym, żeby agencja w większym stopniu współpracowała z regionami w obszarze przedsiębiorczości i innowacyjności - podkreślał wiceminister rozwoju.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24