Spółka Orlen Synthos Green Energy została zaopiniowana negatywnie przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Mimo to minister klimatu, która zajmowała to stanowisko przez dwa tygodnie, wydała sześć decyzji zasadniczych dotyczących budowy przez tę spółkę tak zwanych małych reaktorów jądrowych. Zdaniem szefa klubu Koalicji Obywatelskiej Borysa Budki to jedna z największych afer na koniec rządów PiS. - To zostanie wyjaśnione w pierwszych dniach - zadeklarował kandydat na ministra aktywów państwowych.
Borys Budka powiedział we wtorek w rozmowie z dziennikarzami, w spółkach Skarbu Państwa "zamiast PiS-owskich nominatów będą uczciwi, prawdziwi menedżerowie, którzy będą działać zgodnie z interesem Skarbu Państwa".
Odniósł się też do zapowiedzi premiera Donalda Tuska z exposé, że w ciągu kilkudziesięciu godzin rząd przedstawi informacje, jakie są źródła decyzji dotyczące przyszłości bezpieczeństwa energetycznego, np. tzw. małych reaktorów jądrowych (SMR).
Kandydat na ministra aktywów państwowych poinformował, że trzeba wyjaśnić, jak to możliwe, że minister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska "wydała decyzje lokalizacyjne umożliwiające realizacje inwestycji SMR, na które Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego tego samego rządu wydaje negatywną opinię".
- Trzeba zapobiec prywatyzacji Orlenu, bo dziś został on sprywatyzowany przez (prezesa spółki Daniela - red.) Obajtka i jego ludzi. Obajtek zachowuje się tak, jakby to był jego prywatny folwark. ABW, która podlegała rządowi PiS, wydała negatywną opinię. Jedna z największych afer na końcówce tych rządów to jest działalność Obajtka i działalność związana z budową SMR. I to zostanie wyjaśnione w pierwszych dniach. (...) Minister chwilowa, 14-dniowa, która wcześniej pracowała dla Orlenu, wydaje decyzję korzystną dla Orlenu. To jest prywatne państwo Obajtka, oligarchia na miarę państw wschodnich - stwierdził Budka.
Atomowy spór wokół Orlen Synthos Green Energy
W czwartek Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że szefowa resortu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska wydała sześć decyzji zasadniczych dotyczących budowy sześciu obiektów energetyki jądrowej w technologii BWRX-30 dla spółek należących do Orlen Synthos Green Energy.
W procesie uzyskiwania decyzji zasadniczej konieczna jest opinia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Według medialnych doniesień opinia ABW dla projektów OSGE była negatywna. Potwierdził to były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, który w oświadczeniu podał, że "w ocenie ABW prowadzona przez spółkę inwestycja w sposób nienależyty zabezpiecza interesy Skarbu Państwa, w tym spółki Orlen".
Orlen Synthos Green Energy informowała w swoim stanowisku, że "w ciągu ponad 230 dni postępowania ABW ani razu nie spotkała się ani z wnioskodawcą czyli spółką OSGE, z dostawcą technologii, czyli amerykańskim GE-Hitachi, ani nie zapoznała się z danymi dotyczącymi wnioskowanych lokalizacji". "Nie wiemy na jakiej podstawie ABW wydała swoje opinie" - mogliśmy przeczytać w przesłanym nam stanowisku.
Spółka atomowa zapewniła, że od początku prowadzi proces wdrażania technologii "transparentnie".
Źródło: PAP, tvn24.pl