Producenci opakowań będą ponosić specjalną opłatę. Tak przewiduje projekt ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, który wdraża do polskiego prawa nowe wymagania w zakresie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP). W ubiegłym tygodniu projekt skierowano do konsultacji. Ministerstwo przyznaje, że zmianę mogą odczuć też konsumenci.
Projekt przewiduje podzielenie strumienia opakowań na konsumenckie oraz pozostałe - z handlu, dystrybucji czy przemysłu. Podział oznacza również oddzielne traktowanie tych strumieni w kontekście wykonywania ustawowych obowiązków, takich jak recykling i jego rozliczanie, opłaty produktowe itp.
Opłata opakowaniowa
Producenci w ramach ROP będą ponosić specjalną opłatę opakowaniową. Minister klimatu określi jej stawki - będą one zróżnicowane m.in. ze względu na rodzaj opakowania, możliwość recyklingu, zawartość materiału pochodzącego z recyklingu po uwzględnieniu dochodów z ponownego użycia, sprzedaży materiałów z recyklingu oraz z nieodebranych kaucji.
"Szacuje się, że opłata opakowaniowa należna za rok 2023 (pierwszy rok obowiązywania ustawy) wyniesie 1.500,0 mln zł" - napisano w OSR.
Resort klimatu liczy, że implementacja ustawy przyczyni się do zmniejszenia opłat za odpady.
"Projekt ma przyczynić się do obniżenia przez gminy stawek opłat za odpady zbierane selektywnie i w konsekwencji ma pozytywnie wpłynąć na stabilność finansową rodzin i przeciwdziałanie obserwowanych obecnie w wielu gminach nieuzasadnionych wzrostów cen opłat za wywóz odpadów. Gminy będą posiadać środki finansowe, umożliwiające dostosowanie systemów gospodarowania odpadami komunalnymi do potrzeb i możliwości finansowych mieszkańców" - napisano.
Obawy o wzrost cen
Z drugiej jednak strony MKiŚ spodziewa się wzrostu cen produktów.
"Można także oczekiwać negatywnego finansowego wpływu na obywateli ze względu na możliwe uwzględnienie obciążeń nałożonych na przedsiębiorców w ramach ROP w cenach produktów. Nie jest jednak możliwe oszacowanie tego wpływu, ponieważ skala realnego wzrostu cen produktów nie jest pewna" - napisano.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock