Wtorkowa sesja na rynku złotego okazała się zaskakująco spokojna, przynosząc stabilizację kursu polskiej waluty i niewielkie umocnienie w stosunku do euro i franka szwajcarskiego - ocenił analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski.
Ok. godz. 17.30 euro kosztowało 4,18 zł, dolar 3,75 zł, a frank 4,01 zł. - Oczywiście nie udało się jeszcze powrócić na parze CHF/PLN poniżej 4,00 zł, jednak nerwowość, którą widzieliśmy w poniedziałek na rynkach, wyraźnie osłabła. Ilość sprzecznych informacji, które docierają do inwestorów w ostatnich godzinach powoduje, że postanowią oni najpewniej zignorować obecny szum (...). Większego znaczenia dla rynków nie powinien mieć także (...) brak płatności do Międzynarodowego Funduszu Walutowego ze strony Grecji, gdyż takiego rozstrzygnięcia wszyscy spodziewali się już od soboty - zaznaczył Maliszewski. W jego ocenie wtorkowe informacje z polskiej gospodarki o solidnej nadwyżce salda obrotów bieżących w I kw. br. potwierdziły napływające wcześniej dane miesięczne, ale nie miały większego wpływu na rynek złotego. - W środę poznamy odczyt PMI dla sektora przemysłowego, jednak wydaje się mało prawdopodobne, aby złoty mógł pokazać większą siłę w obecnym otoczeniu, nawet w przypadku bardzo dobrego odczytu - dodał.
Złoty nie urośnie
Zdaniem Maliszewskiego nie należy oczekiwać większego załamania na PLN nawet w przypadku formalnej niewypłacalności Grecji, ze względu na niewielką wymianę handlową i zrealizowania już ponad 70 proc. potrzeb pożyczkowych na ten rok, co powoduje, że realna ekspozycja polskiej gospodarki nie powinna powodować obaw inwestorów. - W tej sytuacji należy oczekiwać, że PLN powinien pozostawać stabilny w najbliższych dniach do większości walut z wyjątkiem dolara, ze względu na publikację bardzo istotnych danych z rynku pracy w USA w czwartek, które w przypadku dobrego odczytu mogą doprowadzić do wzrostów USD/PLN powyżej 3,80. Z kolei para EUR/PLN najprawdopodobniej utrzyma się w tym tygodniu poniżej poziomu 4,20, natomiast para CHF/PLN będzie pozostawała pomiędzy 4,00-4,05 - zaznaczył Maliszewski. Również w ocenie analityka domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrada Ryczki w trakcie wtorkowej sesji złoty nieznacznie zyskiwał wobec zagranicznych dewiz, kontynuując lekkie odreagowanie z poniedziałkowej sesji europejskiej. - Równocześnie obserwowaliśmy spadek rentowności krajowego długu. W szerszym ujęciu inwestorzy w dalszym ciągu czekają na doniesienia dotyczące greckich negocjacji, gdzie strona unijna podtrzymuje gotowość do rozmów - wskazał Ryczko.
Autor: km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay.com (CC0)