Od 1 lipca rusza trzecia edycja programu "Mój prąd". Do rozdysponowania będzie około 500 milionów złotych. Dotacje do instalacji paneli fotowoltaicznych wyniosą do 3 tysięcy złotych.
Program będzie finansowany ze środków unijnych z instrumentu, w którym koszty kwalifikowane stanowią wydatki poniesione w okresie od 1 lutego 2020 r. do 31 grudnia 2023 r. Oznacza to, że ci, którzy kupili instalację PV przed ogłoszeniem naboru, ale po 31 stycznia 2020 r., będą mogli skorzystać z dofinansowania po spełnieniu innych warunków określonych w programie.
Trzy tysiące na własny prąd
Wnioski w programie będzie można złożyć jedynie elektronicznie, a dofinansowanie wyniesie maksymalnie do 3 tys. zł. W pierwszych dwóch edycjach programu było to do 5 tys. zł. Mają być weryfikowane w czasie do 30 dni. Budżet trzeciej edycji programu to ok. 500 mln zł.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska przekazał, że lipcowa edycja programu Mój prąd to odpowiedź na postulaty prosumentów, którzy zainwestowali w panele fotowoltaiczne, lecz nie zdążyli załapać się na dotacje.
Wiceszef MKiŚ dodał, że wypłata dotacji na konto beneficjenta będzie następowała po rozliczeniu inwestycji, czyli m.in. podłączeniu do sieci, przedstawieniu odpowiednich dokumentów oraz zapłaconych faktur.
Nowy system rozliczania się dla prosumentów
W kolejnym roku prosumentów mogą natomiast czekać zmiany w systemie rozliczeń.
Dziś prosumenci produkujący energię w instalacjach do 10 kw rozliczają się w stosunku 1 do 0,8. Za jedną jednostkę energii oddaną do sieci mogą potem pobrać za darmo 0,8. Po zmianie przepisów wchodzących na rynek otrzymają możliwość sprzedaży tzw. sprzedawcy zobowiązanemu całości nadwyżek energii elektrycznej po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Jeśli będą jej potrzebować, to prosument będzie musiał zapłacić za taką energię. Dla osób, które staną się prosumentami do końca 2021 roku, system opustów ma obowiązywać jeszcze przez 15 lat.
Według zapowiedzi, zmiany miałyby wejść w życie w 2022 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock