Kobiety są mniej zaangażowane na rynku pracy niż mężczyźni z powodu różnego podziału obowiązków domowych. Kobiety częściej pracują mniej, mają przerwy w pracy związane z urlopem wychowawczym rodzicielskim. A do tego mniej zarabiają i to już się dzieje na początku kariery zawodowej - mówiła na antenie TVN24 profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak ze Szkoły Głównej Handlowej.
- Nierówności biorą się z tego, co jest na rynku pracy, oraz z tego, jak ustalamy w domu podział obowiązków. Należy eliminować to, co na rynku pracy jest nierówne – uświadamiać i pracownikom, i pracodawcom, że należy dbać o to, by taka sama praca była związana z takim samym wynagrodzeniem. Dbać o rozwój zawodowy i kobiet, i mężczyzn – podkreśliła ekspertka.
Dodała, że ważne jest, by "podejmować działania, które ułatwiają w równym stopniu godzenie pracy i życia rodzinnego" kobietom i mężczyznom.
- Dane systemu monitorowania ekonomicznych losów absolwentów, które prowadzi ministerstwo nauki pokazują, że już na samym początku drogi absolwentki zarabiają mniej niż absolwenci. Może siła przebicia, może typ wybieranych miejsc pracy skutkują tym, że luka płacowa występuje – stwierdziła Chłoń-Domińczak.
Zaangażowanie na rynku pracy
Dodała, że po połączeniu luki płacowej z luką dotyczącą mniejszego zaangażowania na rynku pracy, to "na koniec kobiety mają niższe emerytury niż mężczyźni". - Ich emerytury są przeciętnie o jedną trzecią niższe – podkreśliła.
Ekspertka wyjaśniła, że problem luki na rynku pracy - związanej z zatrudnieniem i z wynagrodzeniami - jest "dosyć powszechny w krajach rozwiniętych".
- W różnych krajach różnie to wygląda. Na przykład w Szwecji zarobki godzinowe kobiet i mężczyzn są porównywalne, ale znacznie więcej kobiet pracuje na niepełny etat. Czyli ich zaangażowanie na rynku pracy jest znacznie mniejsze. To także skutkuje tym, że na sam koniec jest luka około 20 procent w tym, ile przez całą karierę zawodową zarobiły kobiety w porównaniu do mężczyzn – powiedziała.
Kwestia wieku emerytalnego
Według Chłoń-Domińczak "bardzo ważne są regulacje dotyczące wieku emerytalnego".
- We wszystkich krajach europejskich poza Polską i Rumunią kobiety mają ten sam wiek emerytalny co mężczyźni. Co trochę wyrównuje te nierówności, które obserwujemy w emeryturach. Ale nie na rynku pracy. Inaczej pracodawcy podchodzą do 57-letniego pracownika, jeżeli jest kobietą i wiadomo, że będzie przechodzić na emeryturę za trzy lata, a inaczej do mężczyzny, który ma przed sobą jeszcze osiem lat pracy. Pracodawcy mniej chcą inwestować w tych, którym bliżej do emerytury – wytłumaczyła.
Zarobki kobiet a wynagrodzenie mężczyzn
W Polsce kobiety zarabiają średnio o jedną piątą mniej niż mężczyźni oraz częściej niż panowie nie są aktywne zawodowo lub pracują w niepełnym wymiarze. Dodatkowo pandemia przysporzyła Polkom więcej obowiązków związanych z domem i opieką nad dziećmi – uważają eksperci rynku pracy.
Z danych Eurostatu wynika, że Polska zajmuje drugie miejsce w Unii Europejskiej pod względem udziału kobiet na stanowiskach kierowniczych.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock