Zarządy spółek nie tylko dla białych mężczyzn? Nasdaq chce zmian

OGLĄDAJ TVN2 W INTERNECIE

Giełda Nasdaq złożyła we wtorek wniosek do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) o zaakceptowanie nowych wymogów dotyczących różnorodności w zarządach spółek.

Jeżeli zmiany zostaną zatwierdzone przez SEC, będą one musiały ujawniać statystyki dotyczące różnorodności wśród członków zarządu. Ponadto zasady wymagałyby od większości spółek notowanych na Nasdaq posiadania w swoich władzach co najmniej jednej kobiety i jednej osoby reprezentującej mniejszość seksualną lub rasową. Jeżeli firma nie spełni takich wymogów, będzie musiała wyjaśnić, dlaczego nie może tego zrobić.

"Zagraniczne firmy i mniejsze firmy miałyby dodatkową elastyczność w spełnianiu tego wymogu, zatrudniając dwóch członków zarządu płci żeńskiej" - czytamy w komunikacie Nasdaq.

W piśmie do SEC Nasdaq uzasadnia swój wniosek, powołując się na wyniki ponad dwudziestu badań, które wykazały związek między zróżnicowanymi zarządami, a lepszymi wynikami finansowymi spółek.

- Nasze działania dają firmom szansę na postęp w kierunku zwiększenia reprezentacji kobiet oraz niedostatecznie reprezentowanych mniejszości i społeczności LGBTQ + w ich zarządach - powiedział prezes giełdy Nasdaq Nelson Griggs.

Wiele dużych spółek notowanych na giełdzie już spełnia wymagania Nasdaq. W zarządach cztery z pięciu największych firm giełdowych pod względem wartości rynkowej - Apple'a, Microsofu, właściciela Google Alphabetu i Facebook'a - heteroseksualni biali mężczyźni stanowią mniejszość. 

Zdaniem rzecznika Nasdaq co najmniej 85 proc. z 3249 spółek giełdowych spełnia już częściowo kryteria dotyczące różnorodności, mając w zarządach jedną kobietę albo jedną osobę reprezentujące mniejszość rasową lub seksualną.