Co to jest abuzywność? Co robić po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej? Czy wyrok dotyczy spłaconych kredytów? To tylko niektóre pytania przesłane na Kontakt 24, na które w TVN24 BiS odpowiadał adwokat Piotr Schramm z Kancelarii Gessel.
1. Co to jest abuzywność?
- To jest tak zwana klauzula niedozwolona, czyli coś co jest nam jednostronnie narzucone - wyjaśniał na antenie TVN24 BiS adwokat Piotr Schramm z Kancelarii Gessel. - My, jako osoba fizyczna, nie mieliśmy realnej możliwości negocjowania danego zapisu, a jest to niezgodne z powszechnie obowiązującym prawem - wskazał.
- Gdybyśmy mieli się posłużyć przykładem rodziny państwa Dziubaków, tam jako klauzulę abuzywną można byłoby rozumieć zapis, który mówił o tym, że bank ma prawo jednostronnie określać kursy na podstawie których ci państwo spłacali kredyt - wyjaśniał adwokat.
2. Co robić po wyroku TSUE?
Pan Łukasz w pytaniu przesłanym na Kontakt 24 wskazał, że ma kredyt od 2007 roku. "Pozostało mi go jeszcze spłacać 18 lat. Jaka jest teraz (po wyroku Trybunału) ścieżka postępowania? Czy jeśli czekać, to do kiedy? Czy może już działać i w jaki sposób? Gdzie się udać?" - pytał.
- Gdybym ja był panem Łukaszem, to przeliczyłbym, ile mam jeszcze do spłacenia całego nominału i uznałbym, że w momencie, w którym spłacę nominał mogę próbować zasięgnąć opinii, czy zapisy w mojej umowie są niedozwolone, czyli abuzywne - stwierdził Schramm.
- Gdyby się okazało, że spłaciłem cały nominał, wtedy zażądałbym od sądu stwierdzenia nieważności tej klauzuli (...) i czułbym się rozliczony - dodał.
Adwokat zastrzegł jednak, gdyby miał do spłacenia jeszcze 100-150 tysięcy w nominale, to nie szedłby na "na ryzyko stwierdzenia nieważności, bo ono być może powodowałoby wymagalność natychmiast do jednorazowego wyłożenia kwoty, której nie mam".
3. Czego dotyczy wyrok?
"Jeśli na spłatę kredytu hipotecznego kupowałam franki w kantorze walutowym i wpłacałam je do banku na subkonto przeznaczone do spłaty rat, to zastosowanie wyroku TSUE także mnie dotyczy?" - zapytała pani Ewa.
Adwokat Piotr Schramm zastrzegł, że sam fakt, czy franki były kupowane w kantorze, czy nie, "jest bez znaczenia".
- Znaczenie ma jakie zapisy są w umowie, bo na tej kanwie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w pewnym sensie udzielał dzisiaj odpowiedzi. Nie na podstawie skąd ona brała te franki - podkreślił.
4. Czy wyrok dotyczy spłaconego kredytu?
Kolejny internauta wskazał, że w grudniu 2015 roku wpłacił ostatnią ratę kredytu na mieszkanie. "Kredyt był nominowany w euro. Czy mnie także dotyczy ten wyrok?" - zapytał.
Schramm wyjaśnił, że wyrok dotyczy "każdej osoby, która zawarła umowę, która była i mogła być uważana za umowę o klauzulach abuzywnych".
- Jeżeli umowa była nieważna, to ona może być uznawana za nieważną w momencie, kiedy nawet już została wykonana, czyli nie ma takiego przepisu, który mówi o tym, że jak coś wykonałem, to nie mogę twierdzić, że umowa jest nieważna - powiedział.
- Skutek nieważności jest skutkiem z mocy prawa, który następuje ze skutkiem wstecznym od początku - dodał adwokat.
5. Krótki czas do spłaty
"Wzięłam kredyt na mieszkanie w w CHF na 12 lat, aktualnie zostało mi niecałe 2 lata spłaty. Czy możliwe, że już mam ten kredyt spłacony i bank musi już być może zwrócić mi nadpłatę? Czy ten wyrok jest dla mnie korzystny?" - zapytała madzibryl.
Piotr Schramm zwrócił uwagę, że "jeżeli ktoś wziął kredyt we frankach szwajcarskich na 12 lat i ma niecałe 2 lata do spłaty, to by pewnie oznaczało - biorąc pod uwagę różnice kursu - że pewnie spłacił już nominał". - Dzisiaj spłaca już różnice kursowe we frankach szwajcarskich - wskazał.
Adwokat zastrzegł jednak, że postępowanie "zależy od zapisów umowy". - Gdyby się okazało, że umowa jest podobna jak w sytuacji państwa Dziubaków, a ta sytuacja była taka, że w ich umowie bank zastrzegł sobie prawo jednostronnego określania, w jaki sposób będzie określał kurs walutowy, a tym samym, ile będzie do spłaty, to można by powiedzieć, że klauzula byłaby wtedy abuzywna. W konsekwencji pani mogłaby zakwestionować tę umowę - powiedział Schramm.
6. Czy umowa ma zapisy abuzywne?
Pan Paweł pytał zaś o pomoc w analizie umowy. "Kto może mi pomóc, żeby w ogóle sprawdzić czy moja umowa jest korzystna i ma zapisy abuzywne/niekorzystne? Ja się na tym nie znam i nie potrafię sam tego stwierdzić" - napisał w pytaniu przesłanym na Kontakt 24.
Piotr Schramm podkreślił, że "na pewno w tym kontekście nie może pomóc bank, bo bank będzie drugą stroną czynności prawnej".
Jego zdaniem, taką osobą mógłby być "pewnie znakomity ekspert". - Natomiast przestrzegam, że pewnie będzie bardzo dużo ludzi, którzy będą się mienić takimi kompetencjami, umiejętnościami - dodał Schramm.
Adwokat zastrzegł jednak, że sam z decyzją o sprawdzeniu umowy poczekałby do spłaty całego nominału złotowego. - W każdej sytuacji, nawet tej najlepszej, czyli kiedy zapis jest uznawany za nieważny lub cała umowa jest uważana za nieważną, to na pewno nominał jest do spłaty. Natomiast, jeżeli mamy odsetki wynikające ze zmiany kursu waluty, to możemy próbować doprowadzić do unieważnienia tej umowy - wyjaśniał adwokat.
Jednocześnie dodał, że warto również zaczekać "zareagują polskie sądy" i ustabilizuje się orzecznictwo w sprawach frankowiczów. - Dzisiaj, co jest niekorzystnego w tym wszystkim, że wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest wyrokiem wydanym dzisiaj, a teraz sądy będą latami, w indywidualnych sprawach, których jest mniej więcej 17 tysięcy w Polsce, wydawały wyroki w naszych sprawach - podkreślił Piotr Schramm.
7. Pomoc państwa?
Niektórzy pytali, czy jest możliwa interwencja rządu w tej sprawie. "Czy państwo po wyroku TSUE nie mogłoby wprowadzić jakiegoś systemowego rozwiązania pozwalającego z automatu przewalutować kredyty denominowane i indeksowane lub chociaż wpłynąć na banki, by te szły z klientami wnioskującymi o przewalutowanie na ugody?" - pytał jeden z internautów.
Schramm podkreślił, że "nie może być tak, że państwo ingeruje jednostronnie, na podstawie niewiadomych kryteriów, w zawarte umowy".
Jego zdaniem, to "wywołałoby wiele roszczeń bankowych przeciwko Polsce".
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS