Polscy przedsiębiorcy powinni w jak największym stopniu wykorzystywać szanse, jakie daje międzynarodowa wymiana handlowa i przepływ inwestycji, dlatego Krajowa Izba Gospodarcza popiera umowę o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA) - poinformowała KIG w komunikacie.
"Nie bójmy się CETA" - podkreśliła izba. W jej ocenie podpisanie umowy może przynieść polskiej gospodarce wymierne korzyści. "Daje ona szanse na polepszenie warunków współpracy polskich podmiotów z firmami kanadyjskimi i rozwój eksportu. Większa obecność na rynku kanadyjskim może także służyć do budowania pomostu dla wprowadzenia naszych towarów na rynek USA" - uznała KIG. Przypomniała, że efektem umowy będzie m.in. uproszczenie procedur eksportowych oraz wzajemne uznawanie certyfikatów potwierdzających możliwość wprowadzenia towarów do obrotu. Korzyścią będzie też większe zainteresowanie polskim rynkiem ze strony kanadyjskich inwestorów - wskazano.
Szansa dla przedsiębiorców
Jak podkreślono w komunikacie, Polska "nie jest samotną wyspą na gospodarczej mapie świata", a dalszy rozwój polskiej gospodarki w dużej mierze będzie zależał od tego, w jakim stopniu będzie otwarta na świat. Według KIG polscy przedsiębiorcy powinni więc w jak największym stopniu wykorzystywać szanse, jakie daje międzynarodowa wymiana handlowa i przepływ inwestycji. "Dlatego też, Krajowa Izba Gospodarcza popiera realizowane na zasadach partnerstwa i równowagi interesów inicjatywy, których celem jest zwiększenie swobody przepływu towarów i inwestycji. W opinii KIG, do takich inicjatyw należy umowa o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską i Kanadą (CETA)" - napisano. KIG zaznaczyła, że wzięła pod uwagę wątpliwości i potencjalne zagrożenia, wynikające z wprowadzenia systemu arbitrażowego rozstrzygania sporów na linii inwestor-państwo. "Należy podkreślić, że ten sposób rozstrzygania sporów będzie także korzystny dla polskich firm działających na kanadyjskim rynku, których – mamy nadzieję – po podpisaniu umowy będzie coraz więcej" - czytamy w komunikacie. Dodano, że "Krajowa Izba Gospodarcza jest świadoma związanych z CETA obaw, pojawiających się wśród szeregu grup społecznych". "W naszej ocenie wynikają one jednak głównie z nieznajomości szczegółowych zapisów umowy. Uważamy, że tak istotne dla polskiej gospodarki decyzje, powinny być w dużo większym stopniu komunikowane i wyjaśniane społeczeństwu" - wskazała. Zaznaczono też, że w wielu obszarach związanych, m.in. gospodarką, życiem społecznym, funkcjonowaniem administracji, ochroną środowiska, wartości kanadyjskie są zbliżone do standardów europejskich. Wynegocjowane w 2014 r. Całościowe Gospodarcze i Handlowe Porozumienie UE-Kanada (CETA) proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Porozumienie ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada.
Kontrowersyjna umowa
Umowa CETA wzbudza w Europie wiele kontrowersji. Obecnie największy sprzeciw organizacji społecznych i branżowych w krajach UE budzi propozycja tymczasowego stosowania układu przed ratyfikacją przez wszystkie państwa członkowskie. Po obu stronach Atlantyku krytykę wywołują też kwestie rozwiązywania sporów inwestycyjnych oraz zabezpieczenia rynków, np. rolnego. Tymczasowe stosowanie umowy dotyczyć ma tylko relacji handlowych. Do czasu zatwierdzenia przez wszystkie kraje członkowskie zawieszona będzie inwestycyjna część umowy. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął uchwałę ws. CETA. Głosi ona, że "do zawarcia tej umowy i jej pełnego wejścia w życie niezbędne jest przeprowadzenie procedur jej zatwierdzenia, zgodnie z wymogami i wewnętrznym porządkiem prawnym poszczególnych państw członkowskich UE". W sobotę w Warszawie i innych miastach Polski różne organizacje planują wystąpienia i demonstracje przeciw CETA.
Gorąca dyskusja o CETA:
Autor: tol/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock