Koniec wiatraków w Polsce? "Polska stanie się światowym skansenem"

Zdaniem twórców projektu ustawy obecnie brakuje przepisów, które regulowałby by kwestię lokalizowania, budowy i eksploatacji elektrowni wiatrowychShutterstock

Sejmowa komisja infrastruktury opowiedziała się w środę za utrzymaniem w projekcie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych zapisu, by wiatrak można było postawić w odległości nie mniejszej niż 10 krotność jego wysokości od zabudowań mieszkalnych czy terenów chronionych. Przedstawiciele branży uważają, że nowe przepisy niemal całkowicie zablokują inwestycje. Na zmianach mogą też stracić gminy, które zarabiają na podatkach.

Posłowie przyjęli w środę sprawozdanie nadzwyczajnej podkomisji, która zajmowała się projektem tzw. ustawy wiatrakowej. Zgodnie z projektem autorstwa PiS, farmy wiatrowe nie będą mogły powstawać w mniejszej odległości od budynków mieszkalnych, niż wynosi dziesięciokrotność ich wysokości wraz z wirnikiem i łopatami. W praktyce oznacza to 1,5-2 km.

Taka sama odległość miałaby być zachowana przy budowie nowych wiatraków przy granicach parków narodowych, rezerwatów, parków krajobrazowych, obszarów Natura 2000 i Leśnych Kompleksów Promocyjnych. Istniejące wiatraki, które nie spełniają kryterium odległości, nie mogłyby być rozbudowywane, dopuszczalny ma być jedynie ich remont i prace potrzebne do normalnej eksploatacji.

Sprawozdawcą komisji podczas drugiego czytania projektu ustawy w Sejmie będzie jej przewodniczący Grzegorz Schreiber (PiS).

Posłowie odrzucili wniosek wiceszefa komisji Pawła Olszewskiego (PO), który chciał odrzucenia sprawozdania nadzwyczajnej podkomisji. Według niego podkomisja przyjęła większość rozwiązań, które "wydają wyrok śmierci na elektrownie wiatrowe".

"Ten projekt jest zabójstwem dla firm i dla ludzi, którzy w nich pracują" - podkreślił Olszewski.

Projekt określa zasady uzyskiwania zezwoleń na eksploatację wiatraków - mają być one ważne maksymalnie dwa lata od uzyskania. Eksploatacja wiatraka bez tego zezwolenia ma być zagrożona nawet dwoma latami więzienia. Posłowie chcą też, by sprzedaż energii z wiatru była możliwa wyłącznie z inwestycji, która ma zezwolenie na eksploatację.

Przepadł również wniosek o przerwanie obrad innego posła PO Stanisława Żmijana, który zauważył, że podczas prac podkomisji na jej obradach nie było przedstawicieli strony społecznej.

Dlaczego?

Zdaniem twórców projektu ustawy obecnie brakuje przepisów, które regulowałby by kwestię lokalizowania, budowy i eksploatacji elektrowni wiatrowych. "Konsekwencją tego stanu rzeczy jest lokalizowanie tych instalacji zbyt blisko budynków mieszkalnych. Stało się to powodem licznych konfliktów pomiędzy niezadowolonymi mieszkańcami a władzami gmin, gdyż urządzenia te emitują hałas, niesłyszalne dla ucha infradźwięki, powodują wibracje, migotanie światła, mogą stanowić także bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia w przypadku awarii, jak również oblodzenia łopat elektrowni wiatrowej zimą" - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.

Koniec wiatraków?

Zdaniem przedstawicieli branży energetyki wiatrowej nowe przepisy mogą niemal całkowicie zlikwidować energetykę wiatrową w Polsce. Taki stanowisko ma chociażby Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, które uważa, że wejście tzw. ustawy odległościowej w życie oznacza, że na ponad 99 proc. powierzchni kraju nie będzie można postawić wiatraków. Wiceprezes Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Grzegorz Skarżyński uważa, że wejście w życie projektu tak zwanej ustawy odległościowej w obecnej postaci, będzie oznaczało koniec energetyki wiatrowej w Polsce. - Bardzo szybko może dojść do bankructw wielu z już wybudowanych farm, które nie będą w stanie udźwignąć dodatkowych obciążeń podatkowych oraz zwiększonych kosztów - mówi tvn24bis.pl Skarżyński i dodaje, że nowe przepisy określające odległość od instalacji do zabudowań sprawią, że na ponad 99 proc. powierzchni kraju nie będzie można budować elektrowni wiatrowych. - Ponad 99 proc. powierzchni kraju nie spełnia warunku 10-krotnej odległości. Zahamowany zostanie dalszy rozwój energetyki wiatrowej opartej o nowoczesne, ciche i wysokowydajne turbiny wiatrowe. Polska stanie się światowym skansenem technologicznym o niewielkiej skali produkcji energii odnawialnej z najbardziej efektywnych źródeł - powiedział Skarżyński.

Wiceszef Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej podkreślił, że dotychczas inwestorzy zainwestowali w Polsce w sumie ok. 32 miliardy złotych. A energetyka wiatrowa co roku generuje też ponad 630 milionów złotych wpływów podatkowych dla sektora rządowego i samorządowego oraz średnio ponad milion złotych wpływów z samych tylko podatków dla każdej z około 400 gmin posiadających elektrownie wiatrowe. - W branży pracuje ok. 8 tys. osób, a do 2030 roku ta liczba może się zwiększyć nawet do 42 tysięcy miejsc pracy. Przyjęcie projektu ustawy autorstwa posłów PiS będzie jednak oznaczało rezygnację z tych wszystkich korzyści. Warto by posłowie zwrócili uwagę, że Polska ma jeden z największych w Europie potencjałów do rozwijania energetyki wiatrowej na lądzie i morzu - mówi Skarżyński.

Wielu poszkodowanych

Prezes spółki Polskie Parki Wiatrowe Krzysztof Nadolski uważa z kolei, że treść ustawy proponowanej przez PiS nadaje się w całości do odrzucenia. Podkreślał, że skutki wejścia w życie nowych przepisów mogą być "katastrofalne dla całej gospodarki w skali makro". - Myślę, że otoczenie, które kreuje tę ustawę, powinno się zastanowić, jakie są jej skutki dla całej gospodarki - mówił. Natomiast zdaniem Polskiej Izby Gospodarczej Energetyki Odnawialnej i Rozproszonej, przyjęcie projektu ustawy w proponowanym przez posłów PiS kształcie doprowadzi do całkowitego zablokowania rozwoju tego sektora energetyki oraz do upadku większości istniejących elektrowni wiatrowych, których łączna moc zainstalowana osiągnęła w tym roku poziom 5300 MW. "W praktyce niemożliwe będzie zlokalizowanie jakiejkolwiek nowej elektrowni wiatrowej. Projektodawcy całkowicie świadomie zgłaszają projekt prowadzący do rezygnacji przez Polskę z rozwijania tej formy pozyskiwania energii uważanej dziś za najtańszą technologię wykorzystującą odnawialne źródła energii. (…) Wprowadzenie tak zasadniczej zmiany warunków funkcjonowania branży wiatrowej w Polsce może być uznane przez inwestorów za wywłaszczenie bez odszkodowania" - czytamy w komunikacie PIGEOR.

Kto straci?

Według PIGEOR przyjęcie ustawy oznaczałoby wielomilionowe straty po stronie inwestorów realizujących projekty w toku, które w zmienionych warunkach prawnych musiałby zostać zakończone, bez szansy na zwrot nakładów wyłożonych na ich przygotowanie. "Dotknie to także lokalne społeczności, które oczekiwały konkretnych korzyści w związku z powstaniem na ich terenie tego typu przedsięwzięć. Wbrew rozpowszechnionemu mniemaniu oprócz kliku tysięcy osób protestujących aktywnie przeciwko rozbudowie elektrowni wiatrowych w naszym kraju mieszka co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób, które osiągają bezpośrednie dochody w związku z powstaniem w ich sąsiedztwie turbin wiatrowych, nie licząc już mieszkańców gmin, które uzyskują określone wpływy z tytułu podatku od nieruchomości" - czytamy dalej. Przedstawiciele samorządów, na terenach których znajdują się farmy wiatrowe uważają natomiast, że przez wejście w życie nowych regulacji gminy stracą inwestorów, a co za tym idzie - dochody podatkowe. Burmistrz Białego Boru (Zachodniopomorskie) Paweł Mikołajewski stwierdził, że w przypadku jego gminy straty mogą sięgnąć 97 mln zł. - Tyle straci moja gmina, tyle stracą moi mieszkańcy. W naszym przypadku grozi to tak naprawdę bankructwem - mówił Mikołajewski.

Odległość czy hałas?

Twórcy projektu ustawy zaproponowali minimalną odległość od zabudowań na poziomie około 2 km podpierając się raportem Najwyższej Izby Kontroli z lipca 2014 roku. Wynika z niego, że elektrownie wiatrowe powstawały często wbrew woli lokalnych społeczności, a wiatraki stawiane były na gruntach należących do radnych, burmistrzów, wójtów, pracowników urzędów gmin lub ich rodzin, czyli osób decydujących o ich lokalizacji. Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej uważa, że lepszym rozwiązaniem niż blokowanie inwestycji w odległości 1,5-2 km od zabudowań byłoby uzależnienie ich powstania od mocy akustycznej konkretnej turbiny, co umożliwi osobom mieszkającym na danym obszarze skuteczne podjęcie decyzji o budowie bądź sprzeciwie wobec planowanych wiatraków, a władzom egzekwowanie tego prawa.

Unijne cele

Przyjęcie ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe zdaniem przedstawicieli branży utrudni również realizację polskich celów OZE. Warto przypomnieć, że Polska zobowiązała się, że do 2020 roku ponad 19 proc. zużywanej energii elektrycznej będzie pochodziło z OZE. Jak wynika ze wstępnych szacunków do końca 2015 roku nad Wisłą produkowano w ten sposób 13,5 proc. energii. Lwia jej część pochodziła właśnie z dynamicznie rozwijającego się w ostatnich latach sektora energetyki wiatrowej. Jeśli ta branża zostanie - jak twierdzą eksperci - niemal zlikwidowana, to Polska nie osiągnie 19 proc. celu, a to wiąże się z miliardowymi kosztami i karami.

- Niezrealizowanie tego obowiązku będzie oznaczało konieczność zapłacenia za zaświadczenia o wyprodukowaniu zielonej energii (tzw. „transfery statystyczne”) z krajów, które będą mieć jej nadwyżkę - mówi Skarżyński i dodaje, że rząd powinien pozwolić na dalsze inwestycje i zwiększanie korzyści jakie Polska czerpie dzięki energetyce wiatrowej. - Z powodu projektu ustawy PiS za chwilę będziemy musieli wydać pieniądze już nie na stworzenie trwałych mocy produkujących zieloną energię, ale na zaświadczenia, które realnie nic Polsce nie dadzą - podsumowuje.

Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Samochody, paliwo, awokado czy syrop klonowy. To tylko niektóre z produktów, które mogą podrożeć w USA po decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wprowadzeniu ceł. Taryfy zapłacą bowiem nie państwa nimi objęte, ale amerykańskie firmy, które sprowadzają komponenty, surowce i produkty z Meksyku czy Kanady. Dodatkowe koszty mogą być szybko przerzucone na konsumentów.

Sześć rzeczy, które mogą podrożeć przez cła Trumpa

Sześć rzeczy, które mogą podrożeć przez cła Trumpa

Źródło:
BBC

Reakcja rynków walutowych na cła prezydenta USA Donalda Trumpa na towary importowanie z Kanady, Meksyku i Chin była umiarkowana - wskazali eksperci PKO BP. Zdaniem ekonomistów zmienność rynkowa i idąca za nią awersja do ryzykownych aktywów może wzrosnąć.

Rynki reagują po decyzji Trumpa

Rynki reagują po decyzji Trumpa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Oszuści podszywają się pod Bank Pekao i kuszą fałszywymi inwestycjami - ostrzegł zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). W komunikacie zaapelowano do klientów banku i napisano, że "cyberprzestępcy próbują was okraść".

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

Źródło:
tvn24.pl

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki z 3-miesięcznego minimum. Maklerzy zwracają uwagę na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Tymczasem OPEC+ zasygnalizował plany wznowienia większej produkcji ropy.

Ceny ropy powiększają spadki

Ceny ropy powiększają spadki

Źródło:
PAP

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Po styczniu zysk banków wyniósł blisko cztery miliardy złotych - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Rok temu - w 2024 roku - po styczniu zysk wynosił nieco ponad 3,7 miliarda złotych.

Potężny zysk banków. Nowe dane

Potężny zysk banków. Nowe dane

Źródło:
PAP

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla przemysłu w Polsce w lutym wyniósł 50,6 punktu w porównaniu do 48,8 punktu w styczniu - podała firma S&P Global. Wskaźnik wzrósł powyżej poziomu 50 punktów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Premier Donald Tusk stwierdził, że "to naprawdę dobra wiadomość".

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek budowy określonej liczby miejsc postojowych towarzyszących budowie budynków mieszkalnych zostanie zniesiony - wynika z projektu nowelizacji tak zwanej specustawy mieszkaniowej. Nowe przepisy mają umożliwić samorządom ustalanie własnych limitów dla każdej realizowanej inwestycji.

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Źródło:
PAP

Warren Buffet, 94-letni miliarder i szef holdingu Berkshire Hathaway, ostrzega, że cła, zapowiadane przez Donalda Trumpa, zwiększą inflację oraz zaszkodzą konsumentom. - Mamy z nimi duże doświadczenie. Do pewnego stopnia są aktem wojny - stwierdził inwestor.

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

Źródło:
PAP

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

W niedzielę ceny niektórych kryptowalut wzrosły o kilkadziesiąt procent po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Obejmie ona bitcoin, ether, XRP, token SOL Solany i ADA Cardano.

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano zwycięski kupon.

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dotyczącej niedopełnienia obowiązków przy realizacji programu "Laptop dla ucznia" - wynika z komunikatu prokuratury. Nad programem czuwał resort cyfryzacji.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Od czerwca z lotniska w Radomiu będzie można polecieć do Barcelony. Połączenie będzie realizowane przez PLL LOT. Rejsy będą odbywać się raz w tygodniu.

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Źródło:
PAP

W 2024 roku zysk Lasów Państwowych wyniósł około 870 milionów złotych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż zakładano w prognozach - wynika z danych opublikowanych przez Lasy Państwowe. Przedstawiciele instytucji podkreślają, że są to dane szacunkowe, a wynik końcowy zostanie opracowany do końca marca 2025 roku.

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Źródło:
PAP

Kontrolerzy, którzy początkowo podają się za klientów, coraz częściej wystawiają mandaty za brak paragonu. Dzięki temu skarbówka zwiększa swoje dochody. Eksperci twierdzą, że to skuteczny sposób na zwalczanie nadużyć – pisze najnowsza 'Rzeczpospolita'."

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Źródło:
PAP