Ponad 300 milionów złotych na "polskie mRNA" otrzymały od Agencji Badań Medycznych spółki, które nigdy nie prowadziły badań w tym kierunku - pisze "Gazeta Wyborcza". Pieniądze miały trafić między innymi do OncoArendi, w której udziały ma rodzina Szumowskich.
"Koronawirus to trudny i groźny przeciwnik. Skuteczną bronią w walce z COVID-19 jest m.in. technologia mRNA. To na jej bazie powstają szczepionki, dzięki którym osiągniemy odporność zbiorową i wrócimy do normalności. Agencja Badań Medycznych przeznaczy 300 mln zł na wdrożenie technologii mRNA w Polsce. To bardzo dobra wiadomość zarówno dla polskich pacjentów, jak i naukowców, którzy dzięki dodatkowym środkom mogą wynieść polską naukę na najwyższy poziom" - w ten sposób rząd zapowiadał konkurs na rozwój innowacyjnych rozwiązań terapeutycznych z wykorzystaniem technologii mRNA.
Konkurs na "polskie mRNA"
O jego rozstrzygnięciu pisze w czwartek "GW".
- Wyniki tego konkursu są skandaliczne. Firmy, które wygrały, nigdy nie zajmowały się mRNA. Teraz kupią sobie za to sprzęt, ale niekoniecznie będą nawet wiedzieć, jak można go dobrze wykorzystać. Nie będzie z tego żadnej szczepionki ani żadnego innego leku opartego na mRNA - mówi "GW" chcący zachować anonimowość naukowiec zajmujący się RNA.
Dziennik przypomina, że szefem Agencji Badań Medycznych jest Radosław Sierpiński, który kiedyś był asystentem prof. Łukasz Szumowskiego w Instytucie Kardiologii w Aninie. Kiedy Szumowski został ministrem zdrowia, natychmiast zatrudnił w resorcie Sierpińskiego jako swego doradcę.
"Ustawa o Agencji Badań Medycznych została napisana tak, by jej prezesem mógł zostać właśnie Sierpiński. Już wtedy zwracaliśmy uwagę, że Agencja tworzona jest z myślą o firmach takich jak OncoArendi" - czytamy w artykule.
"Prezesem OncoArendi jest Marcin Szumowski, brat ministra, za kadencji którego ustawa powstawała. Firma żyje głównie z dotacji przyznawanych na badania przez państwowe instytucje. Z samego tylko Narodowego Centrum Badań i Rozwoju OncoArendi i inne powiązane z rodziną Szumowskich spółki uzyskały w ostatnich latach łącznie ćwierć miliarda złotych - dodano.
Na "odkrycie i opracowanie nowych leków przeciwwirusowych" ABM przyznała OncoArendi dotację w wysokości 37 mln zł.
ABM przejmuje prawa
"GW" podkreśla, że w konkursie nie wzięła udziału firma ExploRNA Therapeutics, która w naszym kraju ma największe doświadczenie w tej branży. Jej twórcami i współwłaścicielami są naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Z patentów firmy korzysta m.in. BioNTech.
Prezes ExploRNA prof. Jacek Jemelity tłumaczył na początku grudnia w rozmowie PAP, dlaczego firma nie zgłosiła się do konkursu. - Powodem naszej decyzji był nieodpowiadający nam regulamin. Jest w nim zapis pozwalający przejąć albo - inaczej - wykupić rezultaty projektu badawczego na każdym etapie jego realizacji.
Naukowiec zajmujący się RNA tłumaczy "Wyborczej": - Ten zapis o prawach własności intelektualnej sprawia, że nawet gdybym zgłosił się do tego konkursu i coś udało się opracować, nie mógłbym tego dalej rozwijać, bo prawo do tego miałaby tylko Agencja.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock