Moją intencją było zbudowanie zespołu, który da gwarancję skutecznej walki z przestępczością zorganizowaną - to się udało; zaprosiłem do współpracy Adama Rapackiego; to pokazuje nasze fachowe podejście do tych kwestii - powiedział we wtorek podczas przesłuchania przed komisją śledczą do spraw VAT przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Schetyna, były wicepremier i szef MSWiA w latach 2007-2009, zeznawał we wtorek, jako świadek, przed sejmową komisją śledczą ds. VAT.
Zapytany przez przewodniczącego komisji Marcina Horałę, czy "uczestniczył w gremiach kierowniczych ówczesnej formacji rządowej" w rozmowach na temat strategicznych decyzji, takich jak podwyżka wieku emerytalnego czy podniesienia stawki VAT, Schetyna odpowiedział przecząco. Podkreślił też, że wówczas były inne obyczaje i wszystkie decyzje były podejmowane w kancelarii premiera na posiedzeniu Rady Ministrów z premierem Donaldem Tuskiem, a nie w siedzibie partii rządzącej.
Przewodniczący komisji Marcin Horała (PiS) przypomniał podczas posiedzenia, że w 2008 roku w MSWiA zainicjowano prace nad "Krajowym Programem Zwalczania i Przeciwdziałania Przestępczości Zorganizowanej na lata 2012- 2016".
Podejście do kwestii przestępstw
Schetyna zeznał, że decyzja o podjęciu tych prac była "jedną z pierwszych decyzji kierunkowych", jaką podjął po objęciu resortu spraw wewnętrznych.
- Moją intencją, i udało mi się ją zrealizować, było zbudowanie takiego zespołu ludzi, ekspertów, fachowców, którzy dają gwarancję dobrej pracy w MSWiA, jeśli chodzi o pion walki z przestępczością - powiedział przewodniczący PO. Dodał, że to on zaprosił do współpracy w resorcie b. policjanta Adama Rapackiego, który został wiceszefem MSWiA w rządzie Donalda Tuska.
- Różnica między tamtym rządem i naszą aktywnością i eksperckim, fachowym podejściem do kwestii przestępstw, skutecznego ich zwalczania, jest taka, jak między Adamem Rapackim i Jarosławem Zielińskim (obecny wiceszef MSWiA - red.). To pokazuje jak w soczewce, czym różniła się polityka naszego rządu i mojej polityki w MSWiA - powiedział Schetyna.
Schetyna został też spytany o to, jaki był poziom zaawansowania prac nad Krajowym Programem, gdy odchodził z resortu spraw wewnętrznych. - Wiem, że (...) przyjęcie tego Krajowego Programu się przesunęło w czasie - odparł. Według niego wynikało to m.in. z prac nad jego rozszerzeniem.
"Czysta polityka"
Zdaniem Schetyny zaproszenie go na komisję śledczą do spraw VAT jest "inicjatywą polityczną", niemającą na celu wyjaśnienia kwestii, które były podstawą powołania komisji.
Jak dodał były szef MSWiA w pierwszej części przesłuchania, aktywność komisji oraz dzisiejsze przesłuchanie wpisuje się w kampanię wyborczą przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Dodał, że "polityczne" będzie również przesłuchanie byłej premier Ewy Kopacz i byłego premiera Donalda Tuska. - Mogliśmy się przecież spotkać kilka tygodni wcześniej czy też po wyborach - powiedział.
Szef PO ocenił także, że były szef CBA Michał Kamiński, którego nie powołano do tej pory na świadka, ma bardzo ważną wiedzę z punktu widzenia komisji. - Jego wiedza mogłaby być fundamentalną co do podstaw prac komisji i rzeczy, które komisja bada - stwierdził Schetyna.
Także przed wejściem na posiedzenie komisji Schetyna powiedział dziennikarzom, że jego przesłuchanie to przedwyborczy "polityczny spektakl".
- Wybory za kilkanaście dni. Dlaczego nie zostałem przesłuchany pół roku temu czy trzy miesiące temu, czy za miesiąc? - pytał lider Platformy. Jego zdaniem wtorkowe przesłuchanie to "czysta polityka". - Chodzi o to, żeby odwrócić uwagę od kłopotów, które ma PiS - ocenił Schetyna.
Według niego komisja śledcza ds. VAT jest wykorzystywana jako "polityczny bat na opozycję".
Decyzje podejmowane w kancelarii premiera
Szef komisji Marcin Horała (PiS) pytał lidera PO, czy w czasie drugiej kadencji rządów Platformy Obywatelskiej brał udział "w procesie decyzyjnym" dotyczącym takich spraw jak np. podwyższenie wieku emerytalnego. - Nie, w tamtym czasie byłem szefem (sejmowej) komisji spraw zagranicznych - przypomniał Schetyna. Horała przekonywał jednak świadka, że tak istotne sprawy, jak podwyższenie wieku emerytalnego, "zabranie pieniędzy z OFE" czy podwyższenie podstawowej, 22-procentowej stawki VAT, mogły pojawiać się także podczas narad partyjnych.
- Panie przewodniczący, szef komisji spraw zagranicznych nie był konsultowany w tej kwestii. Były inne obyczaje wtedy - decyzje były podejmowane w kancelarii premiera, na posiedzeniu Rady Ministrów - dodał lider PO.
- Wiem, że pan tego nie lubi słuchać, ale wiadomo, że najważniejsze decyzje są na Nowogrodzkiej podejmowane. Za naszych czasów było inaczej. Nasze Biuro Krajowe przy ul. Marszałkowskiej nie było miejscem, gdzie podejmowano takie decyzje - zapewnił Schetyna.
Powtórzył, że nie uczestniczył wówczas w żadnych naradach rządowych. Horała dopytywał też Schetynę, czy w latach 2014-2015 jako minister spraw zagranicznych brał udział w posiedzeniach rządu lub w innych spotkaniach w rządowym gronie, na których omawiana byłaby kwestia uszczelnienia podatku VAT. Schetyna przyznał, że tego typu sprawy z pewnością były wówczas omawiane przez rząd; szef MSZ jednak - jak argumentował Schetyna - "funkcjonuje troszkę w innej orbicie decyzyjnej". - Oczywiście były takie rozmowy, ale nie konsultacyjne, ale bardziej informacyjne, to znaczy minister Szczurek (ówczesny szef resortu finansów - red.) przekazywał, jakie decyzje resort finansów podejmuje w związku z taką, a nie inną sytuacją - powiedział Schetyna. Z ust szefa komisji ds. VAT padło też pytanie, czy minister Mateusz Szczurek "w obecności" Schetyny informował o swojej decyzji z marca 2015 roku, kiedy "zatrzymał projekt nowelizacji ustawy VAT-owskiej". - W mojej obecności nie, ale być może to konsultował. Nie wiem - odparł lider PO.
Efekt po odejściu
Kazimierz Smoliński (PiS) pytał Schetynę, jakie działania podjął w latach 2008-2009, aby usprawnić działania podległych mu służb do zwalczania przestępczości zorganizowanej, ewentualnie do zwalczania przestępczości gospodarczej. B. szef MSWiA wskazywał na Biuro ds. Odzyskiwania Mienia. Jak mówił, porozumienie w sprawie powołania biura zostało podpisane 15 września 2009 roku. Smoliński odparł, że już w grudniu 2007 roku Komisja Europejska zobowiązała Polskę, aby takie biuro funkcjonowało. - Rozumiem, że procedury mogą być szybsze, ale podjęliśmy takie decyzje, przygotowaliśmy, wprowadziliśmy te zalecenia KE i biuro zostało powołane w porozumieniu z ministerstwami Sprawiedliwości, Finansów i Spraw Wewnętrznych - podkreślił Schetyna. Wśród innych inicjatyw wymienił projekt ustawy o wymianie informacji z organami ścigania państw członkowskich UE. - Udało się wtedy z poziomu relacji ministerialnych zejść na poziom operacyjny, współpracy (...). Uważaliśmy, że sens walki z przestępstwami finansowymi musi być ogólnoeuropejski - zaznaczył Schetyna.
Zadania wiceministra
Były szef MSWiA w latach 2008-2009 był pytany, jakie cele postawił wiceministrowi Adamowi Rapackiemu i jakie miał on zadania, jeśli chodzi o wyłudzenia VAT. Jak mówił Schetyna, dla niego najważniejsza była gwarancja dobrego zorganizowania pracy służb przy braku politycznego wpływu. Jak dodał, warunkiem Rapackiego na objęcie stanowiska była gwarancja braku politycznego nadzoru nad funkcjonowaniem służb i on tę gwarancję mu dał.
- To komendant główny z komendantami wojewódzkimi powoływali komendantów powiatowych. Dziś obyczaj jest inny i zajmują się tym politycy PiS - mówił. - Funkcjonowanie służb i ich relacje z wiceministrem były modelowe. Wierzę, że w przyszłości będziemy mogli do tego modelu wrócić. Ludzie mieli sporą decyzyjność i dużą odpowiedzialność. Tak to udało mi się zorganizować i to uważam za swój sukces - dodał. Schetyna był też pytany, czy spotkał się jako minister ze zjawiskiem celowych odpraw celnych towarów w Niemczech, aby posłużyć się nimi przy wyłudzeniach VAT. - Trzeba pytać, czy ta sprawa stawała na ECOFIN - stwierdził Schetyna, dodając, że nie pamięta tej kwestii ze spotkań ministrów spraw wewnętrznych UE w latach 2008-2009 oraz spotkań szefów MSZ z 2015 r.
Schetyna pełnił urząd wicepremiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji od 16 listopada 2007 r. do 13 października 2009 r. Z rządu Donalda Tuska odszedł po wybuchu tzw. afery hazardowej.
Komisja VAT-owska
Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 r. Zgodnie z sejmową uchwałą ma ona zbadać prawidłowość i legalność działań oraz występowanie zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r.
Autor: mp/kris/mmh / Źródło: PAP