Gigantyczna inwestycja w ogniu krytyki. "Budowanie elektrowni jest absolutnym szaleństwem"

[object Object]
Elektrownia Ostrołęka C - wizualizacjaENERGA SA
wideo 2/4

Blisko 280 wagonów z węglem ma dojeżdżać każdego dnia do nowej elektrowni w Polsce. Gdy Europa ogranicza lub wręcz całkowicie likwiduje emisję gazów ze spalania surowca, rząd Prawa i Sprawiedliwości chce realizować inwestycję w Ostrołęce. I to pomimo tego, że nie przemawiają za tym ani względy ekologiczne, ani ekonomiczne. Materiał z programu "Czarno na białym" w TVN24.

Elektrownia węglowa w Ostrołęce ma powstać za 5 lat. Wedle zapowiedzi ostatnia tego typu w Polsce. - Ma to być największa inwestycja we wschodniej Polsce - zapowiadał Krzysztof Tchórzewski, minister energii.

Inwestycja ma pochłonąć ponad 6 miliardów złotych, ale nie tylko ta liczba robi wrażenie. - Elektrownia będzie spalała na dobę między 9 a 11 tysięcy ton węgla. A więc są to cztery składy 70-wagonowe, które trzeba będzie codziennie rozładować - wskazał kilka miesięcy temu minister.

Każdego dnia do elektrowni w Ostrołęce ma zatem dojeżdżać 280 wagonów z węglem. I to w czasach, gdy cały świat emisję gazów ze spalania węgla ogranicza lub wręcz całkowicie likwiduje, na co wskazuje zaprezentowana w środę propozycja Komisji Europejskiej.

Ostrołęka C

- Przy tak zaostrzającej się polityce klimatycznej i Unii Europejskiej, i innych światowych dużych graczy, po prostu na nowe elektrownie węglowe nie ma miejsca - powiedział Marcin Stoczkiewicz, prezes zarządu fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

- Jesteśmy w takim momencie historii, że bardzo dobrze wiadomo, że nigdzie na świecie nie może powstać ani jedna elektrownia węglowa - zwracał uwagę Paweł Szypulski, Greenpeace Polska. Sama elektrownia węglowa w Ostrołęce to jednak nic nowego. Od lat działają tu bowiem dwa bloki elektrowni węglowych: A i B. Blok A powstał w latach 50-tych, 20 lat później pod hasłem "600 MW na 600-lecie Ostrołęki" wybudowano blok B.

" (...) powstała elektrownia relatywnie tania w budowie, uciążliwa w późniejszej eksploatacji i o wysokich kosztach eksploatacyjnych" - czytamy na stronie spółki Energi Wytwarzanie, która jest właścicielem bloku B. Teraz będzie budowany blok C. O mocy około 1000 megawatów, czyli większej od A i B razem wziętych.

Pozew przeciwko Enei

Jednym z dwóch inwestorów ostrołęckiej elektrowni jest Enea, w której większość udziałów ma Skarb Państwa. Gdyby jednak decyzja o finansowaniu zależała od akcjonariuszy mniejszościowych, spółka nie zapłaciłaby za budowę elektrowni - tak twierdzi Marcin Stoczkiewicz z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

- Jeżeli chodzi o akcjonariuszy mniejszościowych 80 procent było przeciwnych bądź się wstrzymało - wskazał w rozmowie z reporterem "Czarno na białym". - Uważamy, że ta inwestycja jest szkodliwa z punktu widzenia interesów spółki i uważamy, że jest szkodliwa z punktu widzenia interesu ochrony środowiska. W szczególności z punktu widzenia ochrony klimatu - wyjaśnił Stoczkiewicz.

Powołując się na argumenty ekonomiczne, fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi złożyła pozew przeciwko zarządowi Enei. - Władze spółki nie wzięły pod uwagę zaostrzającej się polityki klimatycznej Unii Europejskiej i w szczególności nie wzięły pod uwagę takich czynników jak wzrastające ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla, jak rosnące ceny węgla, jak malejące ceny odnawialnych źródeł energii, a także tego, że subwencje wobec polityki węglowej stopniowo są wycofywane - tłumaczył Marcin Stoczkiewicz.

Obawy pracowników

Do sądu trafił także pozew przeciwko Enei złożony przez pracowników spółki, którzy również nie chcą, by finansowała ona budowę bloku C w Ostrołęce. - Pojawiała się kwestia finansowania tego przedsięwzięcia ze środków pochodzących z pracowniczych programów kapitałowych. Pracownicy obawiają się, że może dojść do sytuacji, w której sama spółka sięgnie do kieszeni pracowników, co będzie oznaczało zmniejszenie zatrudnienia lub zmniejszenie wynagrodzenia - wskazał Jarosław Głuchowski, pełnomocnik pracowników.

Rzecznik prasowy Enei odmówił komentarza w tej sprawie. Rozmowy przed kamerą odmówił również rzecznik drugiego inwestora - Energi. Spółki przesłały jedynie identyczne oświadczenia, w których zapewniły, że: "Elektrownia C będzie należała do nowoczesnych i najbardziej wydajnych elektrowni tego typu w Europie, a także na świecie (…). Elektrownia Ostrołęka C będzie wyposażona w zaawansowane systemy ochrony środowiska".

Kontrowersje

O przygotowaniach do budowy bloku C zrobiło się głośno rok temu. Do Ostrołęki w ekspresowym tempie przyłączono bowiem prawie 500 hektarów ziem sąsiedniej gminy Rzekuń, które były potrzebne pod realizację inwestycji.

Wystarczyły decyzje ostrołęckich radnych i ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka oraz rzekomy list intencyjny mieszkańców Rzekunia, którego miejscowi radni jednak nie widzieli.

- Mocno byliśmy przeciwko, bo my chcieliśmy zrobić referendum, nie konsultacje. Podjęliśmy jedną uchwałę referendalną, którą wojewoda nam uchylił - wskazał Bartosz Podolak, ówczesny radny, a teraz wójt gminy Rzekuń.

Dzięki przejęciu terenów od gminy Rzekuń do budżetu Ostrołęki popłyną pieniądze z nowej elektrowni. Trudno więc dziwić się reakcji mieszkańców pomniejszonej gminy. - To jest zwykłe złodziejstwo, o którym nawet nie zostaliśmy poinformowani, że będziemy okradzeni. To tak jak zrobił Ribbentrop i Mołotow. Wie pan, co zrobili? Uknuli za plecami rozbiór Polski - wskazał jeden z nich. W styczniu tego roku gmina Rzekuń straciła swoje ziemie i nic nie dostała w zamian. - Nie podpisaliśmy żadnej ugody z miastem, nic po prostu nie mamy. Została nam zabrana ziemia i właściwie straciliśmy około dwóch milionów podatków rocznie - powiedział Bartosz Podolak.

Względy ekonomiczne

Jeśli chodzi o względy ekonomiczne, trzeba odnotować, że na ostatniej aukcji energii średnia cena prądu wyniosła 250 złotych za megawatogodzinę. Koszt produkcji w elektrowniach węglowych to 350 złotych za megawatogodzinę. Tymczasem najtańszy prąd z wiatraków kosztował poniżej 200 zł.

Rachunek jest prosty, ale zgodnie z projektem resortu energii, to wiatraki, a nie elektrownie węglowe mają znikać z polskiego krajobrazu.

- Jesteśmy na krawędzi katastrofy klimatycznej i musimy działać już teraz. Jedną z podstawowych, kluczowych rzeczy jaką musimy zrobić jest odejście od węgla. I w Europie węgla nie może już być do 2030 roku, co oznacza, że budowanie nowej elektrowni jest absolutnym szaleństwem. Jest nie tylko nieuzasadnione ekonomicznie, ale tez naraża nas, nasze przyszłe pokolenia na zderzenie z katastrofą ekologiczną - podkreślił Paweł Szypulski, Greenpeace Polska. - Budowa elektrowni Ostrołęka C to jest decyzja ministra Krzysztofa Tchórzewskiego, ministra energii, jednego z najgorszych ministrów ostatnich lat, niezależnie w jaką dziedzinę spojrzeć. Ministra, który zniszczył w Polsce rozwój naszych odnawialnych źródeł energii, ministra, który sabotował walkę rządu ze smogiem i ministra, który we własnym małym politycznym interesie chce doprowadzić do tego, żeby Ostrołęka C powstała, mimo tego, że również w rządzie są osoby, które przeciwstawiają się takiej decyzji - dodał.

Inwestycja nie ruszyła

Na razie budowa nowego bloku elektrowni jeszcze nie ruszyła. I to mimo że od podpisania umowy z wykonawcą minęło kilka miesięcy. Na placu budowy - poza dwoma stojącymi maszynami i kilkoma robotnikami - nic się nie dzieje. Ale nie to martwi mieszkańców osiedla położonego kilkaset metrów od budowy. - Sam pan wie, jak to żyć przy takim hałasie i takim zanieczyszczeniu - mówiła jedna z mieszkanek. Jak dodała, interweniowali w tej sprawie u prezydenta Ostrołęki. - Dla mnie to niech nawet to wykupują to od razu w cholerę. Niech mi dadzą gdzie indziej kąt i z głowy. Bo to nie ma sensu. Co, żyć w huku i smrodzie? - zwracał uwagę inny mieszkaniec.

Tych obaw na pewno nie rozwieją słowa nowego prezydenta Ostrołęki. - My tak naprawdę nie wiemy, jaka będzie skala zanieczyszczeń, jak to będzie wyglądało. Gdzieś pojawiały się szczątkowe medialne informacje, ile to wagonów węgla będzie. Natomiast formalnie my dzisiaj nie jesteśmy tego w stanie przewidzieć - powiedział Łukasz Kulik, obecny prezydent Ostrołęki. Łukasz Kulik jest prezydentem Ostrołęki niecały miesiąc. Wcześniej był miejskim radnym. Uważa, że samorząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności za budowę elektrowni. - To są decyzje na szczeblu rządowym i to rząd przede wszystkim odpowiada za to, w jaki sposób ta elektrownia zostanie zbudowana i później automatycznie bierze na siebie odpowiedzialność za jej funkcjonowanie - wskazał.

Ministerstwo Energii nie odpowiedziało na maila z prośbą o spotkanie i rozmowę z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim. O tym jak ważna jest to dla niego inwestycja, szef resortu mówił podczas niemalże każdej wizyty w swoim politycznym mateczniku, rozciągającym się od Siedlec właśnie po Ostrołękę. Choć wydaje się, że i on sam ma wątpliwości, czy uda się zrealizować inwestycję.

- Pilnujmy tego wszyscy i dopilnujmy, żeby ta elektrownia w Ostrołęce w normalny sposób została wybudowana i w terminie - podkreślał kilka miesięcy temu Tchórzewski.

ZOBACZ MATERIAŁY Z PROGRAMU "CZARNO NA BIAŁYM" W TVN24.

Autor: mb//dap / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: ENERGA SA

Pozostałe wiadomości

Prezydent USA Donald Trump obiecywał Amerykanom, że obniży ceny żywności. Tymczasem od 1 lutego zaczęły obowiązywać cła na produkty z Meksyku i Kanady w wysokości 25 procent. Jak zauważa CNN państwa te odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu, by półki sklepów spożywczych w USA były pełne.

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Źródło:
CNN

Od soboty rodzice i opiekunowie mogą składać wnioski o 800 plus na nowy okres świadczeniowy, który rozpocznie się 1 czerwca tego roku i potrwa do 31 maja 2026 roku.

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Źródło:
PAP

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Rok 2024 był dla Turcji rekordowy pod względem liczby gości i przychodów z turystyki - podały w piątek tureckie media. Turcję odwiedziło 52,6 milionów zagranicznych turystów. Największą grupę gości z zagranicy stanowili Rosjanie - 6,7 milionów.

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Źródło:
PAP

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Meksyk ma plan A, plan B i plan C na wypadek, gdyby przywódca USA Donald Trump zrealizował swoje zapowiedzi i nałożył 25-procentowe cła – oświadczyła w piątek prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum, podkreślając, że jej rząd zachowuje "chłodną głowę" w oczekiwaniu na ruch Waszyngtonu.

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

Źródło:
PAP

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zmniejszenie powierzchni gruntów rolnych w kraju o ponad 10 procent do 2050 roku. Największe cięcia mają dotyczyć pastwisk, a mieszkańcy kraju będą zachęcani do redukcji spożycia mięsa – podał w piątek "The Guardian".

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Źródło:
PAP, The National

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że "absolutnie" nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Według przywódcy Stanów Zjednoczonych UE "traktuje nas bardzo źle". Powiedział również, że cła na produkty z Meksyku i Kanady obejmą też ropę naftową i gaz, choć stawka taryfy będzie wynosić 10, a nie 25 procent.

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

Źródło:
PAP

Polacy wyjeżdżający za granicę na tegoroczne zimowe ferie wybierają się głównie na południe Europy oraz na Bliski Wschód - wynika z danych przekazanych przez serwisy turystyczne. Wśród najpopularniejszych krajów są: Hiszpania, Malta, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Źródło:
PAP

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja wzrosła do 260 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości 2,2 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 31 stycznia 2025 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Masło zakupione w ramach przetargu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) nie trafiło ani do Czech, ani na Słowację - przekazała tvn24.pl spółka Milkpol Polska sp. z o.o. Wcześniej w mediach pojawiły się sugestie, że część towaru mogła zostać sprzedana na tych rynkach.

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Mastalerz został odwołany ze stanowiska prezesa PZU Życie - przekazał w piątek pełniący obowiązki prezes PZU Andrzej Klesyk. Jak dodał, do zmian doszło także w radzie nadzorczej spółki.

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Źródło:
PAP

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Średni koszt najmu mieszkania wzrósł w grudniu 2024 roku o cztery procent rok do roku - wynika z raportu Rankomat.pl i Rentier.io dotyczącego 17 miast w Polsce. Autorzy zaznaczają, że "rok nie był jednolity".

Ceny najmu. W jednym segmencie "dominowały wzrosty"

Ceny najmu. W jednym segmencie "dominowały wzrosty"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Związkowcy z Rafako, prezydent Raciborza i starosta raciborski podpisali się pod listem otwartym do premiera Donalda Tuska o przyspieszenie procedur mających zmierzać do uratowania będącego w upadłości zakładu. Rozpoczęły się w nim zwolnienia grupowe wszystkich pracowników, które potrwają do końca lutego 2025 roku.

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Zwolnienia w polskiej firmie. "Został nam już wyłącznie apel do premiera"

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto padła szóstka. Do jednego z graczy trafią dwa miliony złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 30 stycznia 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek weszły w życie przepisy zakazujące wprowadzania do obrotu napojów spirytusowych w tak zwanych alkotubkach - poinformował resort rolnictwa. Jak dodano, ze względu na postulaty producentów, wprowadzono 30-dniowy okres przejściowy, pozwalający na handel "alkotubkami" maksymalnie do 28 lutego tego roku.

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

"Całkowity zakaz wprowadzenia do obrotu". Rozporządzenie weszło w życie

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów zaakceptował projekt ustawy w sprawie podniesienia zasiłku pogrzebowego - poinformował w czwartek szef komitetu Maciej Berek. Propozycja resortu rodziny zakłada, że świadczenie wzrośnie od przyszłego roku z 4 tysięcy do 7 tysięcy złotych.

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Jest ważna decyzja w sprawie zasiłku pogrzebowego

Źródło:
PAP

Spółka Black Red White, znany producent mebli, zwiększyła zakres planowanych zwolnień grupowych z około 350 do 421 osób w pierwszym półroczu tego roku - wynika z informacji Powiatowego Urzędu Pracy w Biłgoraju (Lubelskie).

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Black Red White zwiększa skalę zwolnień grupowych

Źródło:
PAP

Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski wzrósł w 2024 roku o 2,9 procent w porównaniu z 2023 rokiem - podał we wstępnym szacunku Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w 2023 roku PKB wzrósł o 0,1 procent.

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Twój e-PIT będzie niedostępny od 4 do 14 lutego - powiadomił resort finansów. W tych dniach usługa ma być zasilana informacjami o przychodach podatników, co ma umożliwić wygenerowanie PIT-ów.

Twój e-PIT będzie niedostępny. Resort wyjaśnia

Twój e-PIT będzie niedostępny. Resort wyjaśnia

Źródło:
PAP

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24