Donald Tusk skomentował najnowsze dane o inflacji w Polsce. "Rządowy program 3D: drożyzna, daniny, dług - przyspiesza" - napisał na Twitterze p.o. przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Według wstępnego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wzrost cen w Polsce w lipcu był najwyższy od ponad 10 lat.
Jak podał w piątek GUS, inflacja w lipcu 2021 roku w Polsce wyniosła 5,0 proc. licząc rok do roku. W ujęciu miesięcznym ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,4 proc. Ostatni raz inflacja na poziomie 5 proc. była w maju 2011 roku. Wyższą niż 5 proc. inflację zanotowano po raz ostatni dwadzieścia lat temu, w sierpniu 2001 roku. Wzrost cen wyniósł wówczas 5,1 proc. rok do roku.
Inflacja w Polsce - Donald Tusk komentuje
Najnowsze szacunki GUS skomentował na Twitterze Donald Tusk. "Rządowy program 3D: drożyzna, daniny, dług - przyspiesza. W lipcu najwyższa od 20 lat, pięcioprocentowa inflacja" - napisał.
O "pomyśle 3D" na Polskę, Donald Tusk mówił podczas wystąpienia na posiedzeniu Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, na którym objął przewodnictwo partii.
Wskazywał wówczas, że okrada się "młode pokolenie z marzenia o lepszej przyszłości". - To państwo czy ta gospodarka, ten pomysł na Polskę, taki jak z drukarki, ja go nazywam 3D: dług, daniny, drożyzna - podał. - Znacie, to stary pomysł. Ten pomysł ma dobrze ponad sto lat na świecie albo więcej: zabrać wszystkim wszystko, po uważaniu dać wybranym grupom, trochę się podzielić, resztę rozkraść. Stara historia - kwitował Tusk.
- Problem polega na tym, że kosztuje to 3D i kto będzie za to płacił? Nie Kaczyński i jego ferajna. Oni wystarczająco dużo zarobią, a zapłacą za to, co oni robią, młodzi ludzie. Bo dług publiczny to jest coś, co będą spłacały moje dzieci, wnuki, wasze dzieci – wyliczał przewodniczący PO.
Premier Mateusz Morawiecki, odpowiadając podczas piątkowej konferencji na pytanie, czy inflacja będzie dalej rosła, powiedział, że w 2021 r. "inflacja oscyluje powyżej 4 proc. i jest niepokojąca, wynagrodzenia wzrosły o 9,8 proc.", natomiast w2012 r. "kiedy inflacja wynosiła 2,8 proc., wzrost wynagrodzeń notowany był na poziomie 2,7 proc.". - Kiedy wynagrodzenia rosną dwa razy szybciej niż inflacja, oznacza to, że za zarabianą kwotę możemy kupić dwa razy więcej - powiedział szef rządu.
Dane o wzroście wynagrodzeń na poziomie 9,8 proc. dotyczą przeciętnej pensji brutto w firmach zatrudniających powyżej 9 osób. To w sumie 6,4 mln osób.
Źródło: TVN24 Biznes