Komisja Europejska przekazała, że zerowa stawka VAT na podstawowe produkty żywnościowe może zostać, ale nie na gaz i nawozy. - Trzeba obniżać koszty wytworzenia energii, a nie do wszystkiego dopłacać - stwierdził Stefan Krajewski z PSL. Z kolei współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty powiedział, że "rząd musi być w tej sprawie rozsądny".
KE odniosła się do obniżenia stawek VAT w Polsce. Jak wynika ze stanowiska Komisji, obniżona do zera stawka na podstawowe produkty żywnościowe nie budzi wątpliwości, ale obecne przepisy nie pozwalają na zerowe stawki na gaz i nawozy.
Od początku lutego br. weszła w życie druga odsłona tzw. tarczy antyinflacyjnej. W jej ramach wprowadzono m.in. zerowe stawki VAT na niektóre produkty żywnościowe, gaz ziemny, nawozy i inne wybrane środki wykorzystywane w produkcji rolniczej, a stawka VAT na paliwa silnikowe spadła z 23 do 8 proc.
Co z obniżką VAT? Komentarze polityków
- Trzeba będzie ją na pewno zmodyfikować. Sądzę, że my z tarczy antyinflacyjnej nie zrezygnujemy, być może będą konieczne określone przesunięcia - mówił we wtorek w Sejmie w rozmowie z TVN24 Bolesław Piecha z PiS.
Jak przyznał, na razie nie słyszał o karach ze strony KE. - Sądzę, że rząd ma odpowiedni plan B, po to, żeby jednak ulżyć Polakom. Sądzę, że ten zerowy VAT na żywność jest dobrym prognostykiem - dodał poseł.
- Przede wszystkim premier polskiego rządu mówi, że to nie zależy od niego, tylko od Unii Europejskiej. Jakoś wcześniej mu to nie przeszkadzało. Raczej wygląda na to, że polski rząd traci płynność finansową, że tych pieniędzy po prostu brakuje. Nie ma od kogo pożyczyć, w związku z tym oszczędności mają być kosztem polskich obywateli. A to już jest niebywały skandal - powiedział Cezary Tomczyk, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Dodał też: - Oszczędności na obywatelach? Niech oni oszczędzają na sobie.
- Rząd musi być w tej sprawie rozsądny bardzo, dlatego że nieprzedłużanie tarcz antyinflacyjnych, (to) podwyższenie VAT na żywność, na chleb, na wędliny, na warzywa, na owoce. Po drugie to jest podwyższenie VAT-u na nośniki energii, czyli na benzynę i na gaz. W związku z tym to doprowadzi do wzrostu cen - jeszcze wyższych. A w tej chwili te ceny idą bardzo mocno w górę - stwierdził Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Jego zdaniem "to doprowadzi do ubożenia (tych -red.), którzy szczególnie są najbiedniejsi". - Radziłbym rządowi, żeby przemyślał to bardzo dobrze. Tak jak mówił, że przemyślał wprowadzenie tych tarcz - powiedział Czarzasty.
- Trzeba obniżać koszty wytworzenia energii, a nie do wszystkiego dopłacać. Za chwilę będziemy przygotowywać tarcze do tarczy, zamiast obniżyć koszty środków do produkcji. Co było z nawozami? Czemu do dzisiaj rząd nie powiedział? Mieliśmy horrendalne ceny nawozów - powoływano się na ceny gazu, że są wysokie ceny gazu. Dziś w cenach gazu niewiele się zmieniło, a ceny nawozów są o połowę niższe, bo zobaczyli, że nikt nie kupuje. Nawozy są sprowadzane spoza Unii Europejskiej - mówił Stefan Krajewski z PSL.
Premier Morawiecki o tarczy antyinflacyjnej
Premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek zapowiedział, że tarcza antyinflacyjna pozostanie, "tylko w zmienionej formie". - Z tarczy antyinflacyjnej nie zrezygnujemy, jednak głównie ze względu na to, że cały czas nie mamy zgody ze strony Komisji Europejskiej, wręcz przeciwnie są groźby, że będą nakładane kolejne kary, jeżeli nie wycofamy się z dotychczasowych naszych działań osłonowych, obniżek stawek podatku VAT, to chcemy zastąpić je innym mechanizmem obrony przed inflacją - mówił szef rządu.
O tym, że "być może rząd będzie zmuszony do tego, by nie przedłużać tarczy inflacyjnej" mówił w środę w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Prezes PFR tłumaczył to potrzebą "większej dyscypliny finansów".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock