Realizacja Centralnego Portu Komunikacyjnego, który obok centralnego lotniska dla Polski ma uwzględniać także skomunikowanie transportu kolejowego i drogowego, jest realna w terminie 10 lat – ocenia pełnomocnik rządu ds. tej inwestycji Mikołaj Wild.
Podczas poświęconej CPK sesji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Wild ocenił, że najbliższym wyzwaniem jest przygotowanie projektów związanych z inwestycją aktów normatywnych, a także zmian dokumentów strategicznych dotyczących transportu. Wiele czasu może zająć też przeprowadzenie procedur środowiskowych. Uczestnicy debaty diagnozowali m.in., że należy zapewnić przygotowanie inwestycji pod docelową przepustowość rzędu 100 mln pasażerów rocznie i zapewnić budowę modułową, poczynając od przepustowości 50 mln pasażerów. Wskazywali, że nie jest dziś większym problemem zapewnienie finansowania inwestycji, która w przypadku samego portu lotniczego ma kosztować ok. 20 mld zł, a wraz z pozostałą infrastrukturą – ok. 30 mld zł.
Termin
Powołany w ostatnich dniach na stanowisko pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Wild akcentował, że z pracami nad tym przedsięwzięciem należy wystartować jak najszybciej, „aby ten program mógł zostać ukończony w terminie”. - Najbliższym wyzwaniem jest przygotowanie dokumentów, z jednej strony projektów aktów normatywnych, które musimy wprowadzić, ale też zmiany strategicznych dokumentów rządowych, jeśli chodzi o rozwój transportu. Przedsięwzięciem, które kosztuje też przy inwestycjach masę czasu są uwarunkowania środowiskowe - mówił. Podkreślił, że "z całą odpowiedzialnością" uważa 10-letni termin "ukończenia centralnego portu" za "realny". Co więcej, jest to termin, który – jak niektórzy twierdzą – przypada pięć minut po dwunastej- wskazał pełnomocnik rządu podając, że zgodnie z danymi Międzynarodowej Rady Portów Lotniczych (ACI) dotyczących Unii Europejskiej, wśród 10 portów z największymi wzrostami w 2016 r. znalazły się Warszawa i Kraków, a także m.in. Sofia, Budapeszt, Bukareszt i Wilno. - To pokazuje potencjał rynku, z jakim mamy tutaj do czynienia, no i skalą wyzwań - zaznaczył Wild. -10 lat, które zostało stwierdzone, to nie tylko plan określony jako harmonogram, to jest pewien wymóg całego projektu - dodał.
Gigantyczny projekt
Sebastian Gościniarek z firmy doradczej BBSG zaznaczył m.in., że kwestia realizacji CPK rodzi pytanie, jak przełoży się ona na zmianę sytuacji pozostałych portów lotniczych w całej Polsce. To musi być pomysł nie tylko na CPK, ale na cały sektor - zaakcentował. Szef PPL przypomniał, że w Polsce dotąd nie istniała strategia rozwoju transportu lotniczego - powstała duża liczba portów regionalnych, a jednocześnie nie pomyślano o porcie przesiadkowym położonym poza miastem. Szpikowski zaznaczył, że celem powinno być, aby Polska znajdowała się na głównych szlakach komunikacyjnych Europy. Sprzyjać temu powinno wpisanie portu centralnego w sieć kolejową i drogową. Jednocześnie CPK musi być narzędziem dla silnego narodowego przewoźnika, który zapewni połączenia ze wszystkimi dużymi hubami na świecie. Szpikowski dodał, że powstanie CPK wraz z infrastrukturą drogową i kolejową może zmienić sytuację tych portów regionalnych, z których wielu pasażerów lata teraz do hubów zagranicznych, np. niemieckich. Powstanie CPK spowoduje naturalne skoncentrowanie tam ruchu przesiadkowego. Jego zdaniem, poza CPK na Mazowszu potrzebne będzie inne lotnisko regionalne do obsługi tego regionu.
Miliony pasażerów
Prezes PKP SA Krzysztof Mamiński zaznaczył, że jeśli CPK ma być kompletnym produktem komunikacyjnym, należy projektować go także pod kątem przewozów towarowych. Zdaniem Wilda, projekt CPK powinien zapewnić modułową rozbudowę zapewniającą stałe funkcjonowanie portu. Jednak teren trzeba zabezpieczyć pod kątem lotniska mogącego obsłużyć 100 mln pasażerów. Jednocześnie, jeśli celem ma być zapewnienie dojazdu koleją dla mieszkańców wszystkich większych miast w Polsce – poza Szczecinem – należy przyjąć rozwiązanie zakładające budowę systemu kolejowego skoncentrowanego w CPK.
Finansowanie
Pytany o możliwości finansowania inwestycji pełnomocnik rządu uznał, że początek prac nad nią przypada na moment, w którym pozyskanie finansowania nie jest największym problemem. Jak mówił, stosunkowo tanie jest obecnie pozyskanie finansowania dłużnego, a część związana z koleją daje "pewną rezerwę, jeśli chodzi o fundusze unijne". Zdaniem Wilda, już na początku należy przesądzić, czy dopuszczalne będzie przyjęcie, że własność gruntów pod CPK, choćby w przejściowym okresie, nie będzie przy państwie (zadeklarował się jako przeciwnik tego rozwiązania) oraz czy dopuszczona zostanie możliwość, w której choć na pewien czas kontrola nad CPK w zamian za finansowanie zostanie przekazana na zewnątrz. Podkreślono, że źródeł finansowania zapewne będzie kilka. Podkreślił, że zawsze łatwiej mówi się o finansowaniu, gdy projekt jest już dobrze przygotowany. Wskazał też, że kluczowe będzie finansowanie etapu budowy – okres 10 lat, w którym inwestycja nie przynosi żadnych przychodów, co często jest trudne do zaakceptowania dla sektora prywatnego.
Pełnomocnik
Pod koniec kwietnia w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie Rady Ministrów, zgodnie z którym pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego ma być sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak dodano, przy wykonywaniu swoich zadań pełnomocnik ma współpracować z Polskim Funduszem Rozwoju. Natomiast wydatki związane z jego działalnością mają być pokrywane ze środków budżetu państwa z części, której dysponentem jest minister rozwoju i finansów. Obsługę merytoryczną, organizacyjno-prawną, techniczną i kancelaryjno-biurową ma zapewniać pełnomocnikowi Ministerstwo Rozwoju.
Centralny Port Komunikacyjny ma połączyć planowane w przyszłości budowy Centralnego Portu Lotniczego z Centralnym Węzłem Kolejowym.
Autor: ps / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock