Bank Pocztowy zwróci klientom koszty w przypadku przedterminowej spłaty całości lub części kredytów konsumenckich udzielonych od 18 grudnia 2011 roku do 31 grudnia 2019 roku - poinformował bank w komunikacie. To efekt decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
"Decyzja nie nakłada na bank kar pieniężnych i ma charakter zobowiązujący, co oznacza, że jej istota stanowi quasi-porozumienie pomiędzy prezesem UOKiK a przedsiębiorcą" - napisano w komunikacie.
"W aktualnej ocenie banku, utworzone do tej pory rezerwy na potencjalne zobowiązania z tytułu przedterminowej spłaty kredytów (...) są adekwatne do pokrycia zobowiązań wynikających z niniejszej decyzji zobowiązującej" - dodano.
Decyzja stanie się prawomocna w dniu 21 października 2021 r.
Zwrot kosztów od Banku Pocztowego
W sprawozdaniu za 2020 r. Bank Pocztowy podał, że dokonał dodatkowych odpisów na zwroty prowizji klientom z tytułu historycznych wcześniejszych spłat kredytów detalicznych. W kalkulacji bank uwzględnił kredyty konsumenckie spłacone całkowicie przed umownym terminem końca kredytowania, udzielone po wejściu w życie zmienionej ustawy konsumenckiej, tj. po 18 grudnia 2011. Na koniec grudnia 2020 r. łącznie utworzona rezerwa na ten cel wyniosła 35,1 mln zł.
Bank Pocztowy poinformował we wtorkowym komunikacie, że w świetle decyzji zobowiązującej wydanej przez UOKiK, konsumenci, którzy zawarli z bankiem umowy o kredyt konsumencki: kredyt gotówkowy "Pożyczka na Poczcie", kredyt gotówkowy "Kredyt Raz Dwa" oraz kredyt gotówkowy "Kredyt Pocztowy" od dnia 18 grudnia 2011 r. do dnia 31 grudnia 2019 r. i dokonali przedterminowej całkowitej lub częściowej spłaty wspomnianego kredytu konsumenckiego, mają możliwość otrzymania od banku proporcjonalnego zwrotu kosztów, które kredytobiorca był zobowiązany ponieść w związku z zawartą umową o kredyt konsumencki.
"Kwota zwrotu jest proporcjonalna do okresu, o który skrócono czas obowiązywania przedmiotowej umowy o kredyt konsumencki. Dokonanie wyliczenia ww. kwoty zwrotu nastąpi przy zastosowaniu tzw. metody liniowej" - podano.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock