LOT jest dzisiaj atrakcyjniejszą spółką dla inwestorów niż jeszcze rok temu - ocenił w rozmowie z PAP wiceminister skarbu Rafał Baniak. Dodał, że resort bierze pod uwagę zarówno inwestora finansowego, branżowego, jak i nie wyklucza prywatyzacji przez giełdę.
PLL LOT ogłosiły w środę wyniki finansowe za 2014 r. Zysk spółki na działalności podstawowej, czyli na przewozie pasażerów w 2014 r., wyniósł 99,4 mln zł i jest o prawie 30 mln zł wyższy niż zakładany w planie restrukturyzacji. Jest to pierwszy od siedmiu lat zysk LOT-u osiągnięty na lataniu. Prezes LOT-u Sebastian Mikosz podtrzymał prognozę wyniku na działalności podstawowej za 2015 r. na poziomie 126 mln zł.
Efektywna restrukturyzacja
- To jest dowód, że pomoc publiczna nie została zmarnowana. Mimo, że LOT musiał prowadzić restrukturyzację w warunkach reżimu pomocy publicznej, czyli wdrożyć środki kompensujące, bez możliwości potwierdzania nowych połączeń i dodatkowo w warunkach bardzo dużej konkurencji - powiedział Baniak.
- Jest to wypełnienie tego, czego oczekiwał minister skarbu od LOT-u, czyli znaczącej poprawy działalności i zarabiania na lataniu - dodał. Podkreślił, że 90 proc. inicjatyw restrukturyzacyjnych przewidzianych w planie naprawczym LOT-u zostało już wdrożonych i przynosi efekty.
Jak jednak zaznaczył, dobre wyniki nie upoważniają ani resortu skarbu, ani LOT-u do "samozachwytu", ale dopingują do pracy. Wśród najbliższych zadań stojących przed przewoźnikiem wymienił opracowanie planu rozwoju. - Strategia rozwoju musi zakładać rozwój siatki, zwiększenie nowych połączeń, dlatego naszym oczekiwaniem jest to, żeby spółka w najbliższych miesiącach przedstawiła taki plan - zaznaczył. Jak zauważył, żeby nastąpił rozwój siatki, spółka musi powiększyć flotę o nowe samoloty. Przypomniał, że istnieje zespół, który pracuje zarówno w spółce, jak i w MSP, i który monitoruje proces naprawy LOT-u oraz plan rozwoju od początku 2016 r. Do końca 2015 r. obowiązują obostrzenia dotyczące rozwoju działalności związane z pomocą publiczną.
Zdrowa spółka jest interesująca
Baniak zaznaczył, że MSP spodziewa się, że wyniki LOT-u za 2015 r. będą zgodne z prognozami. Zauważył jednak, że nie można przewidzieć wpływu czynników zewnętrznych takich jak cena paliwa czy sytuacja geopolityczna. Pytany, czy odnotowany zysk pomoże znaleźć inwestora dla LOT-u, odparł, że "zdrowsza spółka, która zarabia na podstawowej działalności i skutecznie prowadzi proces naprawczy, jest bardziej interesująca dla inwestorów”. - Na rynku lotniczym nie ma dużo podobnych transakcji, ale dzisiaj LOT jest znacznie bardziej atrakcyjny dla inwestorów niż jeszcze rok temu - powiedział wiceminister. Jak zaznaczył, resort skarbu myśli o prywatyzacji LOT-u wielowariantowo. - Jesteśmy gotowi do rozmów o partnerze finansowym, czy też branżowym. Nie wykluczamy też wejścia LOT-u na giełdę, jeśli spółka wyjdzie z okresu restrukturyzacji, osiągając pełną zdolność do konkurowania na rynku - zaznaczył. Akcjonariuszami PLL LOT są: Skarb Państwa, który ma 99,7 proc. akcji spółki i TFS Silesia - 0,23 proc.; pozostałe 0,06 proc. należy do pracowników.
Pomoc zgodna zasadami
Pod koniec lipca br. Komisja Europejska zatwierdziła pomoc państwa dla PLL LOT. KE zaakceptowała plan restrukturyzacji spółki; uznała też, że pomoc na restrukturyzację w wysokości 804 mln zł, którą Polska planowała przyznać na rzecz LOT-u, jest zgodna z unijnymi zasadami pomocy państwa. W planie zapisano, że spółka uzyska trwałą rentowność od 2015 r. Ostatecznie LOT otrzymał w grudniu 2012 r. pierwszą transzę pomocy w wys. 400 mln zł, drugą transzę wykorzystał tylko w części, otrzymując 127 mln zł.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24