Lotniska w Edynburgu i Birmingham w Wielkiej Brytanii zrezygnowały już z dotychczasowego ograniczenia dotyczącego maksymalnej pojemności płynów w bagażu podręcznym. Teraz zamiast 100 ml wynosi on dwa litry. Pozostałe brytyjskie porty są na różnych etapach wdrażania nowoczesnych technologii, które pozwalają na złagodzenie obostrzeń.
Lotnisko w szkockim Edynburgu powiadomiło 7 lipca o złagodzeniu niektórych zasad dotyczących podróżowania. Przekazano, że na lotnisku zainstalowano nowe urządzenia do skanowania bagażu, dzięki czemu przejście przez odprawę ma być szybsze i łatwiejsze.
Zmiany na lotniskach
W Edynburgu zniesiono m.in. ograniczenie dotyczące limitu płynów w bagażu podręcznym. Teraz płyny mogą mieć aż do 2 litrów, można zabrać kilka takich butelek czy pojemników i nie trzeba nawet wyjmować ich z bagażu. Muszą być jednak szczelnie zamknięte. Termosy lub metalowe butelki na wodę muszą jednak pozostać puste, ale po przejściu przez kontrolę można je bezpłatnie napełnić. Od teraz pasażer nie musi też wyjmować z bagażu elektroniki, np. laptopów czy tabletów.
W poniedziałek lotnisko w Birmingham również przekazało, że maksymalny limit płynów w bagażu podręcznym wynosi teraz 2 litry dla każdej przewożonej butelki lub pojemnika. W tym przypadku butelki termiczne także muszą być puste. Lotnisko prosi pasażerów, by nie wkładali opakowań z płynami do plastikowych woreczków - jak jest to wymagane na wielu innych lotniskach na świecie - tylko pozostawili je luzem w bagażu oraz nie wyjmowali ich do kontroli bezpieczeństwa, podobnie jak elektroniki.
BBC zauważa jednak, że pozostałe brytyjskie lotniska są na różnych etapach wdrażania nowoczesnych technologii. Z tego powodu brytyjski sekretarz ds. transportu Heidi Alexander poradził podróżującym, by nadal kierowali się założeniem, że maksymalna pojemność płynów to 100 ml, "chyba że dowiedziałeś się od swojego lotniska, że jest inaczej".
Limit 100 ml w samolocie
BBC zauważa, że w zeszłym roku także niektóre lotniska w Unii Europejskiej, np. w Rzymie czy Amsterdamie, zainstalowały nowe urządzenia do skanowania bagażu i złagodziły zasady dotyczące limitu płynów w bagażu podręcznym. Jednak we wrześniu 2024 roku Komisja Europejska zdecydowała o przywróceniu limitu na unijnych lotniskach, tłumacząc, że jest to spowodowane problemami technicznymi ze skanerami. Informowano, że rozwiązanie jest tymczasowe.
Obecnie podróżujący z unijnych lotnisk muszą umieszczać płyny w bagażu podręcznym w opakowaniach o maksymalnej pojemności 100 ml i chować je w plastikowych, litrowych woreczkach. Zasada ta została wprowadzona w 2006 roku w ramach środków bezpieczeństwa po serii incydentów związanych z terroryzmem. Wówczas udaremniono plan zamachów na pokładach samolotów, w którym sprawcy chcieli wykorzystać substancje wybuchowe ukryte w butelkach z płynami.
Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock