Komisja Europejska przeanalizuje możliwość wprowadzenia ograniczeń w dostępie do mediów społecznościowych dla dzieci poniżej 16. roku życia, czerpiąc inspirację z planowanych przepisów w Australii - informuje Bloomberg. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa najmłodszych użytkowników internetu.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że jeszcze w tym roku powołany zostanie panel doradczy, który przygotuje zalecenia dotyczące ochrony dzieci w sieci.
- Kiedy dorastałam, społeczeństwo uczyło dzieci, że nie mogą palić, pić alkoholu ani oglądać treści dla dorosłych przed osiągnięciem odpowiedniego wieku. Teraz nadszedł czas, by wprowadzić podobne zasady w kontekście mediów społecznościowych – powiedziała Von der Leyen w swoim orędziu o stanie Unii.
Bezpieczeństwo dzieci priorytetem
Na całym świecie coraz częściej wprowadza się regulacje mające chronić dzieci przed szkodliwymi treściami online. W lipcu Wielka Brytania wdrożyła surowe kontrole wieku na stronach z treściami dla dorosłych, a Irlandia wprowadziła obowiązek weryfikacji wieku na platformach wideo. W USA sądy pozwoliły poszczególnym stanom na wprowadzenie podobnych regulacji.
Australia, której przepisy zaczną obowiązywać 10 grudnia, wymagać będzie od serwisów takich jak Facebook, Instagram, Snapchat, TikTok, X i YouTube weryfikacji wieku użytkowników. Celem jest ochrona dzieci przed funkcjami, które mogą wydłużać czas spędzany w sieci i narażać je na nieodpowiednie treści. Pomimo sprzeciwu firm technologicznych, badania rządu australijskiego wykazały, że weryfikacja wieku jest technologicznie wykonalna.
Przedstawiciele Google, Meta, TikTok i X nie odnieśli się jeszcze do propozycji UE, lecz eksperci przewidują, że ewentualne regulacje mogą znacząco wpłynąć na funkcjonowanie globalnych platform społecznościowych, podobnie jak w Australii.
Źródło: Bloomberg, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock