Rekordziści chwalili się, że pracują nawet na cztery etaty. "To była plaga"

Źródło:
TVN24 Biznes
26.04.2023 | Nowy Kodeks pracy już obowiązuje. Oto najważniejsze zmiany
26.04.2023 | Nowy Kodeks pracy już obowiązuje. Oto najważniejsze zmianyKatarzyna Górniak | Fakty TVN
wideo 2/3
26.04.2023 | Nowy Kodeks pracy już obowiązuje. Oto najważniejsze zmianyKatarzyna Górniak | Fakty TVN

Równoległa zdalna praca dla kilku różnych firm była uważana za jedno z ważniejszych wyzwań stojących przed pracodawcami. Szczególnie w branży IT. - Tu była to plaga. Rekordziści chwalili się, że pracują nawet na cztery etaty - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Monika Smulewicz, partnerka w Grant Thornton. Obecnie problem jest nieco mniejszy, bo na rynku widać spowolnienie. Zdaniem Mateusza Styburskiego, prezesa G-Group, przy kolejnej hossie obroną przed powtórką z patologii lat 2020-2022 może być natomiast sztuczna inteligencja.

- Zatrudniliśmy bardzo doświadczonego programistę na kontrakcie b2b, który jak się później okazało był również zatrudniony w innej firmie. Projekt aplikacji był tak duży, że nikt się nie zorientował, że dwa związane ze sobą obszary dostarcza ta sama osoba - opowiada w rozmowie z TVN24 Biznes Mateusz Styburski, prezes G-Group, współprowadzący podcast Deal with IT. - Dopiero po pewnym czasie, po analizie raportów, ktoś doszedł, że coś jest nie tak. Że jeden człowiek występuje w dwóch rolach, robi te same rzeczy, ale dostaje pieniądze z dwóch stron - relacjonuje.

Według niego głównymi powodami, z których zrodziło się to zjawisko w branży IT, było "przejście na pracę zdalną, niedobór specjalistów w okresie hossy, ciśnienie na zatrudnienie kogokolwiek, kto potrafi programować oraz spadek oczekiwań co do efektywności programistów".

Sebastian Drzewiecki, wiceprezes SoftServe, autor podcastu Nowoczesny Lider i współautor książki "Lider wystarczająco dobry", wylicza w rozmowie z TVN24 Biznes, że "pracownik na zdalnej pracy mający trzy laptopy na biurku, każdy z innej firmy, może zarobić trzykrotną pensję średniozaawansowanego programisty".

W jego ocenie bez względu na to, czy ktoś ma umowę o pracę czy kontrakt rozliczany na fakturę (b2b), to zawsze w ramach porozumienia pracownik świadczy pracę dla danej firmy. - I tu liczy się efektywność, która spada, bo człowiek jest rozproszony na wielu wątkach - wyjaśnia.

Praca na cztery etaty

Monika Smulewicz, partnerka w Grant Thornton oraz autorka bloga HR na szpilkach, zwraca uwagę, że problem overemployment, czyli pracy na kilka etatów, nie jest nowy. Jej zdaniem wśród pracowników IT było to powszechne jeszcze przed pandemią. - Tu była to plaga. Rekordziści chwalili się, że pracują nawet na cztery etaty - mówi w rozmowie z TVN24 Biznes.  

Overemployment zwykle dotyczy tak zwanych pracowników wiedzy, specjalistów, konsultantów, ale też menedżerów. - Do takich grup można zaliczyć specjalistów IT, konsultantów biznesowych, grafików, dziennikarzy, copywriterów, ale też lekarzy specjalistów pracujących równolegle w kilku placówkach zarówno publicznych jak i prywatnych. Istotne jest, że najczęściej nie powiadamiają pracodawców o fakcie pracy w tym samym czasie w innej firmie - wymienia Smulewicz.

Dla ilu pracodawców pracujemy?GUS

Według ekspertki w zawodach opartych o pracę projektową, rozliczaną na podstawie wyników, którą z powodzeniem można wykonywać całkowicie zdalnie overemployment może się rozprzestrzeniać bardzo szybko i łatwo.

- Pracodawcy muszą zatem zachować szczególną ostrożność i zadbać o odpowiednie zabezpieczenie swoich interesów - ostrzega.

Te kilka etatów może stanowić kłopot

Sebastian Drzewiecki zaznacza, że jest za tak zwaną starą szkołą pracy. - Wartością jest to, że możemy się na pracy skupić i ją rozwijać. Gdzie relacja z pracownikiem nie polega tylko na tym, że on wykonuje jakiś projekt. Ważna jest część ludzka. Czyli to, że się spotykamy, rozmawiamy, że mamy plany rozwojowe danej osoby - tłumaczy.

- Wtedy jesteśmy emocjonalnie podłączeni do firmy. Jeśli pracujemy w kilku miejscach jednocześnie, to nie ma czasu na rozmowę, na wspólną wymianę myśli. Jest robota do wykonania i tyle. Wolałbym pracować z osobami, które mają ochotę do działania, energię i czas na to, aby szukać nowych dróg, bo dzięki temu firma staje się atrakcyjniejsza dla wszystkich - podkreśla.

Odnosi się też do tego, że Polska była na czele wielu rankingów IT i zbudowała pozycję lidera, a w ostatnim czasie "to się rozmyło". - Mamy bardzo dobre kompetencje i dostarczamy wysoką jakość rozwiązań. Jednak w ciągu ostatnich 18 miesięcy to się rozmyło, bo firmy obniżyły swoje oczekiwania do pracowników na rzecz tego, żeby w ogóle przyszli do nich do pracy. Było tak dużo projektów. Dziś jest inflacja stanowisk, inflacja jakości. Rynek się zmienił, jest zastój projektowy, co przekłada się na to, że jest dużo mniej miejsca na overemployment.

Stwierdza też, że "jak ktoś nie jest godny zaufania, nie podchodzi profesjonalnie do obowiązków, to szybko nie znajdzie pracy. W zeszłym roku firmy były bardziej elastyczne, by potrzebowały rąk do pracy".

Według niego wciąż w obszarze pracy kontaktowanej, rozliczanej b2b, jest więcej pól do maksymalizacji zysku, czyli do stwarzania sobie okazji do pracy dla kilku firm. Również w godzinach, w których pracownik jest zobligowany, aby pracować dla danego pracodawcy.

- Jeśli dostajemy fakturę od pracownika na początku stycznia i ona ma numer 1, a w lutym kolejna jest o numerze 18, to coś musiało się zadziać biznesowo. To oznacza, że pracownik wykonał jakieś działania dla innych podmiotów. Oczywiście można tę pracę wykonywać w weekendy, po godzinach, ale z perspektywy pracodawcy tracimy wtedy zaangażowanie, skupienie - mówi.

Drzewiecki twierdzi, że jeśli ktoś jest zatrudniony po to, aby wymyślać nowe rozwiązania, to te kilka etatów może stanowić kłopot.

Sztuczna inteligencja a patologiczne sytuacje w IT

Podobnego zdania jest Mateusz Styburski, który uważa, że konsekwencje overemploymentu są bardzo destrukcyjne. - Spada rentowność projektu, danego stanowiska, bije to też w wizerunek firmy, w zaufanie klientów oraz we wzajemne relacje w firmie. To jest jednoznacznie negatywne. Działa także na niekorzyść całej branży i w ostateczności wszystkich w niej pracujących - wskazuje w rozmowie z TVN24 Biznes.

- Dzisiaj firmy stoją przed wyzwaniem, aby zaangażować pracowników w życie firmy. Tym bardziej, jeśli ktoś pracuje w kilku miejscach, to trudno mu będzie związać się z pracodawcą, bo nie ma na to po prostu czasu - wyjaśnia.

Opisuje, że tymi tematami żyła branża rok temu. Podkreśla, że na spotkaniach w SoDA, organizacji zrzeszającej polskie firmy technologiczne czy w IT Corner, overemployment był wskazywany jako wyraźny problem i zdawało się, że w najbliższym czasie może być jednym z ważniejszych wyzwań, przed jakimi staną firmy. 

- Dziś jednak rynek technologii zaczął spowalniać, jest korekta na rynku, która spowodowała, że bardziej zaczęto zwracać uwagę na efektywność pracowników. A i programiści stali się bardziej dostępni niż rok temu - zauważył.

Dodał, że prognozy wskazują na ponowny wzrost sektora IT pod koniec 2024 roku lub na początku 2025 roku. - Stawiam tezę, że przy kolejnej hossie w branży możemy nie zauważyć takiego wzrostu problemu overemploymentu dzięki sztucznej inteligencji, która wesprze rozwój oprogramowania i zbilansuje braki kadrowe, które doprowadziły do patologicznych sytuacji w latach 2020-2022 - ocenia.

Umowa o zakazie konkurencji

Monika Smulewicz dodaje, że obecnie obowiązujące przepisy Kodeksu pracy nie zakazują wprost podejmowania przez pracownika pracy u innego pracodawcy. Z formalnego punktu widzenia dopuszczalne jest związanie się umową o pracę z jedną firmą i np. umową B2B z drugą.  

- Osobną kwestią jest sposób, w jaki taka osoba godzi świadczenie pracy dla dwóch podmiotów, którą wykonuje często w tym samym czasie. Pracodawcy w większości oczekują od pracownika lojalności, co wiąże się z pracą na wyłączność - zaznacza. 

Tłumaczy, że pracodawcy zabezpieczają się zawarciem umowy o zakazie konkurencji w trakcie stosunku pracy (art. 1011 K.p.). Wyjaśnia, że polega to na tym, że w odrębnej umowie pomiędzy pracodawcą i pracownikiem określony jest zakres, w którym pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność.

- Sąd Najwyższy uznał, że pracodawca ma prawo zobowiązać pracownika do tego, żeby w razie podjęcia dodatkowego zatrudnienia poinformował o tym pracodawcę. Pracodawca ma też możliwość wprowadzenia takiego obowiązku na przykład w regulaminie pracy, w umowie o pracę, a nawet wydać ustne polecenie pracownikowi. Odmowa udzielenia informacji lub nieszczerość pracownika w tym obszarze może stanowić podstawę do rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym - podkreśla w rozmowie z TVN24 Biznes.

Czytaj też: Ile naprawdę zarabiają programiści? "Zaczynałam od trzech tysięcy brutto na umowie o dzieło"

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

- Ciekawe, że taką konferencję robi partia, za której rządów mieliśmy potężny wystrzał inflacji - stwierdził na antenie TVN24 ekonomista Marek Zuber, ekonomista, odnosząc się do czwartkowej konferencji Prawa i Sprawiedliwości o cenach w Polsce.

PiS i lodówka. "Partia, za której rządów mieliśmy potężny wystrzał inflacji"

PiS i lodówka. "Partia, za której rządów mieliśmy potężny wystrzał inflacji"

Źródło:
tvn24.pl

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

W Polsce buduje się obecnie niemal 1600 kilometrów dróg za blisko 65 miliardów złotych - przekazała w komunikacie Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad.

"Największy plac budowy w Europie"

"Największy plac budowy w Europie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Za wprowadzeniem euro zamiast złotego w Polsce jest niespełna 31 procent Polaków - wynika z badania opisanego przez "Rzeczpospolitą". Dziennik wskazał, że podejście Polaków do europejskiej waluty znacznie odbiega od unijnej średniej.

Euro zamiast złotego? Zaskakujące wyniki badania

Euro zamiast złotego? Zaskakujące wyniki badania

Źródło:
"Rzeczpospolita", tvn24.pl

"Renta alkoholowa" to potoczna nazwa na świadczenie wypłacane osobom, które są niezdolne do pracy z powodu nadużywania alkoholu. Tak naprawdę chodzi o rentę z tytułu niezdolności do pracy, którą przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Obecnie świadczenie wynosi 1780,96 złotego w przypadku całkowitej niezdolności do pracy.

"Renta alkoholowa" 2025. Ile wynosi? Komu przysługuje?

"Renta alkoholowa" 2025. Ile wynosi? Komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl, zus.pl

Zdolność kredytowa Polaków w 2024 roku niemal się nie zmieniła, a mieszkania podrożały w tym czasie średnio kilkanaście procent. Według danych ekspertów singiel z dochodem 6,5 tysiąca złotych mógł w grudniu liczyć na kredyt do 481 tysięcy złotych, co w Warszawie wystarczyłoby na kawalerkę.

Co się stało ze zdolnością kredytową? Wyliczenia

Co się stało ze zdolnością kredytową? Wyliczenia

Źródło:
PAP

Dodatek pielęgnacyjny przysługuje seniorom powyżej 75. roku życia lub osobom niezdolnym do samodzielnej egzystencji. Wsparcie jest co roku waloryzowane, co oznacza, że wkrótce zostanie podwyższone. Jakie warunki należy spełnić, by Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił dodatek pielęgnacyjny?

Dodatek pielęgnacyjny 2025. Kto może otrzymać?

Dodatek pielęgnacyjny 2025. Kto może otrzymać?

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Slowcation to jeden z największych trendów podróżniczych na 2025 rok, wynika z badania amerykańskiej organizacji Future Partners. Taki rodzaj wypoczynku polega na "zanurzeniu się" w miejscu docelowym i unikaniu najpopularniejszych miejsc i tras turystycznych.

Slowcation wśród największych trendów w turystyce na 2025 rok. Na czym polega

Slowcation wśród największych trendów w turystyce na 2025 rok. Na czym polega

Źródło:
Future Partners, Forbes, Smarter Travel

W czwartek 2 stycznia mija termin na złożenie wniosku o świadczenie Aktywnie w żłobku z gwarancją wypłaty wyrównania od października 2024 roku - przypomina Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Jeśli rodzic nie zdąży w tym terminie, to ZUS przyzna świadczenie od miesiąca, w którym rodzic złożył wniosek, czyli bez wyrównania za poprzednie miesiące.

Środki mogą przepaść. Ostatni dzień na wniosek

Środki mogą przepaść. Ostatni dzień na wniosek

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wraz z 1 stycznia w Mediolanie wszedł w życie zakaz palenia w miejscach publicznych. Ma on obowiązywać we wszystkich otwartych przestrzeniach, w tym na ulicach. Kara za jego złamanie może sięgnąć nawet 250 euro. Wyjątek stanowią papierosy elektroniczne, których nie uwzględniono w przepisach.  

To miasto wprowadziło zakaz palenia na ulicy. Wysoka kara

To miasto wprowadziło zakaz palenia na ulicy. Wysoka kara

Źródło:
CNN, PAP, Rai News, tvn24.pl

Bary mleczne w Polsce przetrwały dzięki nostalgii za domowym jedzeniem i bezpretensjonalną atmosferą - pisze brytyjski tygodnik "The Economist". Jak dodał, lokale, których tradycja sięga czasów komunizmu, starają się dostosować do nowej rzeczywistości i zwyczajów kulinarnych.

"The Economist" pisze o fenomenie nad Wisłą. "Obraz polskiego społeczeństwa"

"The Economist" pisze o fenomenie nad Wisłą. "Obraz polskiego społeczeństwa"

Źródło:
PAP

W 2025 roku wysokie zapotrzebowanie na pracowników utrzyma się w przemyśle, logistyce, a także branżach związanych z zielonymi technologiami - informują przedstawiciele agencji zatrudnienia. Istotna będzie też kadra menedżerska, która zajmie się redukcją kosztów pracy. Jak będzie wyglądał rynek pracy w tym roku?

Rekrutacje w firmach. Które branże będą poszukiwały pracowników?

Rekrutacje w firmach. Które branże będą poszukiwały pracowników?

Źródło:
PAP

PMI dla polskiego przemysłu w grudniu 2024 roku wyniósł 48,2 punktu - podała firma S&P Global. To kolejny miesiąc, w którym odnotowano spadek tego wskaźnika. Jak napisano w raporcie, odczyt wskazuje na najsilniejsze pogorszenie warunków w sektorze od sierpnia.

Nowe dane z przemysłu

Nowe dane z przemysłu

Źródło:
tvn24.pl

Zmagające się z niedoborem energii elektrycznej Zimbabwe zdecydowało, aby Rosja wybudowała w tym kraju małe reaktory jądrowe. Poinformował o tym Edgar Moyo, minister energii i rozwoju energetyki Zimbabwe.

Zimbabwe wybrało Rosję. Chodzi o kluczową inwestycję

Zimbabwe wybrało Rosję. Chodzi o kluczową inwestycję

Źródło:
PAP

Zaostrzenie kar za przekroczenie prędkości, jazdę po alkoholu i udział w nielegalnych wyścigach - to tylko niektóre ze zmian, jakie mają się pojawić w tym roku. W planach jest także stworzenie rejestru osób z dożywotnim zakazem jazdy czy wprowadzenie mechanizmów ułatwiających egzekwowanie kar. Jakie zmiany mogą czekać kierowców w 2025 roku?

Wyższe kary, droższe OC, nowe wykroczenie. Szykują się zmiany dla kierowców w 2025 roku

Wyższe kary, droższe OC, nowe wykroczenie. Szykują się zmiany dla kierowców w 2025 roku

Źródło:
TVN24

Prezydent Władimir Putin zlecił rosyjskiemu rządowi i największemu bankowi w kraju Sbierbankowi, by nawiązano współpracę z Chinami w zakresie sztucznej inteligencji (AI) - przekazała Agencja Reutera.

Putin zlecił zadanie rządowi. Chodzi o współpracę z Chinami

Putin zlecił zadanie rządowi. Chodzi o współpracę z Chinami

Źródło:
Reuters, PAP

Oto kalendarz urlopowy na 2025 rok. Poza niedzielami będzie 14 dni wolnych od pracy. Poniżej wskazujemy, które to dni i wyjaśniamy, kiedy poprosić pracodawcę o urlop, by jak najlepiej wypocząć w 2025 roku.

Kalendarz 2025. Kiedy najlepiej wziąć wolne?

Kalendarz 2025. Kiedy najlepiej wziąć wolne?

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku mamy nowe zasady segregacji tekstyliów. - Będziemy zobowiązani, żeby te odpady odkładać gdzieś, do jakiejś torby, worka czy kosza - wyjaśnia na antenie TVN24 prezeska Fundacji Pro Terra Hanna Marliere. Jak podkreśla, szczegółowe zasady recyklingu są ustalane przez samorządowców.

Nowe zasady segregacji śmieci

Nowe zasady segregacji śmieci

Źródło:
TVN24

Ile wynosi najniższa krajowa w 2025 roku? Od 1 stycznia minimalne wynagrodzenie za pracę to 4666 złotych brutto, a minimalna stawka godzinowa do 30,50 złotego brutto. Według szacunków rządu podwyżka płacy minimalnej obejmie około 3,2 miliona osób.

Najniższa krajowa w 2025 roku. Ile na rękę przy umowie o pracę?

Najniższa krajowa w 2025 roku. Ile na rękę przy umowie o pracę?

Źródło:
tvn24.pl, PAP

1 stycznia zniesiono kontrole na granicach lądowych z Bułgarią i Rumunią. Oba kraje starały się o wejście do pełnej strefy Schengen od przystąpienia do Unii Europejskiej w 2007 roku.

Nowe kraje weszły do "pełnego Schengen"

Nowe kraje weszły do "pełnego Schengen"

Źródło:
PAP