To pierwszy krok do rewolucji w transporcie. Firma Hyperloop One poinformowała o udanych testach platformy, które odbyły się na pustyni w Nevadzie.
Test przeprowadzono 12 maja, jednak informacja o tym została opublikowana dopiero teraz. Próba trwała nieco ponad 5 sekund, ale towarzyszyły jej wielkie emocje. Były to bowiem pierwsze testy przeprowadzone przez firmę Hyperloop One.
Kolejne testy
Tubę udało się rozpędzić w torze testowym na pustyni Nevadzie do 112 kilometrów na godzinę. Prędkość ta nie robi wielkiego wrażenia, jednak - jak wskazano w komunikacie - nie testowano pełnej mocy silnika.
Przypomnijmy, że docelowo Hyperloop ma osiągać prędkość dochodzącą aż do 1200 kilometrów na godzinę. Co ważne, podczas majowych testów nie użyto jeszcze kapsuły XP-1, która będzie służyła do przewozu pasażerów lub towarów. Część wykonana z włókna węglowego i aluminiowej pokrywy ma być jednak sprawdzana już podczas następnych prób, zaplanowanych na najbliższe miesiące.
Introducing the world’s only vehicle that achieves autonomous high-speed propulsion and levitation in a vacuum environment: our pod! pic.twitter.com/f65gD1asu5
— HyperloopOne (@HyperloopOne) 12 lipca 2017
Jeden z szefów Hyperloop One - Shervin Pishevar - w rozmowie z CNBC powiedział, że celem firmy jest zbudowanie systemu do 2021 roku.
Rewolucja w transporcie
O technologii Hyperloop stało się głośno w 2013 roku, kiedy Elon Musk, twórca m.in. koncernów Tesla i Space X ogłosił plany stworzenia najnowocześniejszego środka transportu, umożliwiającego pokonanie tysięcy kilometrów w rekordowo krótkim czasie.
Podróż Hyperloopem ma odbywać się wewnątrz stalowych kapsuł, pojazdy mają unosić się dzięki lewitacji magnetycznej.
W uproszczeniu jest to połączenie samolotu Concorde, działa elektromagnetycznego (railgun) ze stołem do air hokeja. Kapsuły mają być wystrzeliwane za pomocą sprężonego powietrza w specjalnej rurze, w której ma panować minimalne ciśnienie, co zmniejszy opory.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl, Reuters