W środę złoty nieco osłabł wobec euro, ale generalnie jego notowania były stabilne, co według analityków wynika z oczekiwania na decyzje Fed. Ok. godz. 19 za euro trzeba było zapłacić 4,42 zł, za dolara 4,15 zł, za franka 4,11 zł, a za funta 5,27 zł.
Rafał Sadoch z DM mBanku zaznacza, że w środę "w oczekiwaniu na decyzję Rezerwy Federalnej w sprawe wysokości stóp procentowych polska waluta traciła nieco na wartości". - Jest to spójne z podstawowym kanałem, jaki oddziałuje na wszystkie waluty z rynków wschodzących. Szeroko oczekiwana podwyżka stóp procentowych oddziałuje bowiem w kierunku przepływu kapitału z rynków wschodzących do Stanów Zjednoczonych - komentuje.
Decyzja Fed
Jego zdaniem jednak "w tym momencie jednak to nie sama decyzja w sprawie wysokości stóp procentowych znajduje się w centrum uwagi rynków - bo ta jest w pełni wyceniana - ale to w jaki sposób zakomunikuje ją FED". - Rynek spodziewa się, że Komitet zasygnalizuje możliwość szybszych podwyżek stóp procentowych, co powinno być czynnikiem oddziałującym w kierunku wyprzedaży walut z rynków wschodzących i osłabienia złotego. Nie można wykluczyć również sytuacji, w której Rezerwa Federalna – mimo podwyżki stóp procentowych – nie zmieni znacząco swojego stanowiska i w dalszym ciągu uzależniać będzie decyzje od danych napływających z gospodarki. Utrzymanie status quo powinno wspierać waluty regionu i być czynnikiem oddziałującym w kierunku umocnienia złotego - zaznacza Sadoch. Podkreśla, że "z oczywistych względów w największym stopniu wrażliwe na decyzję FED będą notowania USD/PLN, które z obecnych poziomów 4,17 w zależności od komunikacji FED mogą znaleźć się zarówno na poziomie 4,10, jak i 4,25". - Para EUR/PLN będzie w mniejszym stopniu wrażliwa na decyzję FED, choć i w tym przypadku rozpiętość może sięgnąć kilku groszy - podkreśla.
Notowania złotego
Konrad Ryczko z DM BOŚ ocenia, że "środowy handel na rynku walutowym nie przyniósł większych zmian na wycenie złotego". - Polska waluta nieznacznie zyskiwała w oczekiwaniu na wieczorne zakończenie posiedzenia FED. Decyzja, a właściwie stanowisko FOMC uwarunkują nastroje na rynkach do końca tygodnia, a może nawet miesiąca. Bazowy scenariusz zakłada podwyższenie stóp o 25 punktów bazowych i ruch ten wydaje się być już zdyskontowany przez rynek - stwierdza Ryczko. - To na co czekają inwestorzy to stanowisko Janet Yellen w zakresie perspektyw polityki monetarnej w USA w 2017 r. Ewentualny mniej jastrzębi sygnał może wygenerować korektę na koszyku dolara i w konsekwencji wesprzeć notowania walut EM oraz PLN - dodaje.
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock