Polska Spółka Gazownictwa wybuduje w Jarosławiu (Podkarpackie) zakład produkujący kompletne stacje regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego (LNG). Inwestycja ma kosztować ponad 25 mln zł, dzięki niej powstanie ponad 70 miejsc pracy. Zakład rozpocznie produkcję w 2018 r.
Prezes PSG Jarosław Wróbel powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Jarosławiu, że budowa zakładu to element realizacji strategii spółki.
Gdzie ma dotrzeć gaz?
- Jednym ze sposobów realizacji naszej strategii jest bowiem, dostarczanie gazu LNG w tereny, gdzie budowa tradycyjnej sieci jest niemożliwa w perspektywie kilkunastu lat ze względu m.in. na bardzo duże koszty. Takie białe plamy są w naszym kraju i chcemy wykorzystać LNG do gazyfikacji tych obszarów – tłumaczył.
Prezes PSG zapowiedział, że spółka w najbliższych sześciu latach chce podnieść wskaźnik gazyfikacji kraju z obecnych 58 proc. do 61 proc. - W tym okresie chcemy zgazyfikować 74 gminy, a żeby można było to zrobić, potrzebne są stacje regazyfikacji – dodał Wróbel, zastrzegając, że spółka będzie nadal rozwijała tradycyjną sieć gazociągową.
Sieć stacji
Spółka eksploatuje osiem stacji regazyfikacji gazu ziemnego, w przyszłym roku planuje wybudować kolejnych 11. To stacje kupione za granicą.
Zakład w Jarosławiu ma być otwarty w 2018 r., jego docelowa zdolność – 100 stacji rocznie - powinna zostać osiągnięta w 2019 r. Stacje mają być budowane na zagranicznej licencji, ale pracownicy PSG mają je modyfikować. Dzięki inwestycji powstanie ponad 70 miejsc pracy.
Jak zaznaczył Wróbel, zakład produkujący stacje pozwoli spółce obniżyć koszty produkcji i lepiej dopasować stacje do potrzeb klientów.
"Program zrównoważonego rozwoju"
Obecny na konferencji wiceprezes PGNiG, spółki matki PSG, Janusz Kowalski podkreślił, że budowa zakładu w Jarosławiu to ważna informacja dla całej polskiej gospodarki i sektora gazowego. - Nie chcemy kupować zagranicznych stacji, ale chcemy produkować je tutaj w Jarosławiu. Ta inwestycja pokazuje, czym jest program zrównoważonego rozwoju – dodał.
Kowalski zwrócił uwagę, że bardzo ważna jest lokalizacja przyszłego zakładu, bo w planach firmy jest eksport za kilka lat stacji regazyfikacji na Ukrainę.
Wiceprezes PGNiG zaznaczył, że budowa stacji regazyfikacji gazu ziemnego (LNG) może znacząco wpłynąć na rozwój gospodarczy także Polski tej lokalnej.
- Decyzja o budowie zakładu w Jarosławiu ma fundamentalne znaczenie dla samorządowców, którzy w miejscach, gdzie nie ma gazociągu, mogą budować stacje, aby dostarczać gaz dla inwestycji na ich terenie – mówił Kowalski.
Polska Spółka Gazownictwa jest największym w kraju dystrybutorem gazu w Europie, zarządza ponad 177 tys. km sieci gazowej i dostarcza gaz do niemal 7 mln odbiorców indywidualnych i zbiorowych.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock