Ropa naftowa jest wyceniana w poniedziałek najwyższej od czterech lat. Eksperci przewidują, że jeszcze w tym roku możliwe jest przekroczenie 90, a może nawet 100 dolarów za baryłkę.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku wyceniana była dzisiaj nawet po 72,38 dolarów. Z kolei Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztowała po 80,21 dolarów za baryłkę.
Ostatni raz poziom 80 dolarów za baryłkę rynek osiągnął w listopadzie 2014 roku.
Inwestorzy czekali na rozstrzygnięcia podczas weekendowego posiedzenia OPEC. Kraje należące do kartelu i inni dostawcy ropy, w tym Rosja, spotkały się w Algierze 23 września, aby oceniać sytuację związaną z dostawami ropy.
Chłodna odpowiedź
Grupa zasygnalizowała, że zwiększy produkcję ropy tylko wtedy, kiedy tego zażądają klienci. Tym samym OPEC udzielił prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi "chłodnej" odpowiedzi na jego żądanie, aby kartel podjął szybkie działania w celu obniżenia cen ropy. Trump napisał w ubiegłym tygodniu na Twitterze, że "Kartel musi obniżyć ceny ropy. Teraz". Tymczasem w listopadzie wejdą w życie restrykcje USA na irańską ropę. Eksport surowca już obecnie jest najniższy od marca 2016 r.
Będzie drożej
Dwaj najwięksi traderzy ropy naftowej na świecie - Trafigura i Mercuria - wskazują, że jest ryzyko, iż cena ropy naftowej wzrośnie do 100 dolarów za baryłkę do 2019 roku, bo z rynku znikną dostawy ropy z Iranu. Prezes Mercurii Daniel Jaeggi widzi ryzyko przekroczenia poziomu 100 dolarów za baryłkę już w czwartym kwartale 2018 roku, podczas gdy Ben Luckock z Trafigury stawia na 90 dolarów za baryłkę do końca 2018 roku i 100 dolarów za baryłkę na początku 2019 r. Mercuria szacuje potencjalny spadek dostaw ropy w IV kw. o 2 mln baryłek dziennie ze względu na sankcje nałożone na Iran.
Autor: tol / Źródło: PAP Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock