Spada import gazu z kierunku wschodniego do Polski. W pierwszym kwartale tego roku jego udział wyniósł 78 procent, zaś w analogicznym okresie przed rokiem 84 procent. Dostawy LNG do Polski w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku były o 31 procent wyższe - poinformował w środę na konferencji prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Piotr Woźniak.
Jak wynika z danych PGNiG, import błękitnego paliwa wyniósł w ciągu pierwszy trzech miesięcy 2018 roku 3,84 mld metrów sześciennych, a więc o 19 procent więcej niż przed rokiem.
O ile rok wcześniej dostawy z kierunku wschodniego stanowiły 84 procent importowanego gazu, to w pierwszym kwartale 2018 roku udział ten spadł do 78 procent. O 31 procent wzrósł natomiast wolumen importu (ilość) LNG - do 0,51 mld metrów sześciennych surowca po regazyfikacji (LNG to gaz ziemny w stanie ciekłym, który jest przywracany na potrzeby przemysłu do postaci gazu).
Perspektywiczny obszar
Piotr Woźniak powiedział, że mimo wzrostu znaczenia upstreamu (poszukiwania i wydobycia) w działalności spółki, nie można spodziewać się "dużych odkryć nowych złóż" w kraju. - Dlatego tak bardzo mocno penetrujemy rynki zagraniczne - zaznaczył.
Jednak w Polsce jest jeden ważny z punktu widzenia potencjalnego wydobycia ropy i gazu obszar położony na Przedgórzu Karpackim. - To niesłychanie perspektywiczny nowy obszar. Zrobiliśmy bardzo duże zdjęcia 3D. Pierwsze z nich pokazało w ogromnej skali potencjalną pułapkę złożową - powiedział prezes PGNiG. Choć, jak zaznaczył, dokładniejsze dane będą za około dwa miesiące, spółka liczy na nowe odkrycia "w przyzwoitej skali". Kolejnym sposobem na zwiększenie wydobycia w kraju jest rewitalizacja starych złóż jak na przykład złoża Przemyśl, z którego w szczytowym okresie wydobywano 3,7 mld czystego metanu rocznie, czyli tyle, ile obecnie wynosi roczna produkcja ze wszystkich polskich złóż. Woźniak dodał, że dzięki zastosowaniu nowych technologii będzie można zwiększyć zasoby wydobywalne do 20 mld metrów sześciennych.
Zmiany dla klientów?
Wiceprezes spółki ds. handlowych Maciej Woźniak ujawnił, że ze względu na zmiany na rynku paliwowym i walutowym spółka analizuje, czy taryfa detaliczna jest na właściwym poziomie. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy PGNiG będzie wnioskował do Urzędu Regulacji Energetyki o zmianę taryfy.
W połowie marca prezes URE zatwierdził taryfy PGNiG Obrót Detaliczny do końca 2018 roku. W taryfie podwyższone zostały ceny gazu (jako towaru) o 1 procent. Ponieważ jednak stawki opłat abonamentowych nie uległy zmianie, w efekcie średnia cena zakupu paliw gazowych wzrosła o 0,9 procent.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu