W 2017 roku po raz pierwszy udział dostaw ropy z Rosji do Polski spadł poniżej poziomu 80 procent - wynika z informacji Ministerstwa Energii. Za częstsze korzystanie z surowca dostarczanego z innych krajów musieliśmy jednak nieco dopłacić.
Ministerstwo Energii, w odpowiedzi na interpelację posła Sylwestra Chruszcza dotyczącą ropy sprowadzanej do Polski, przygotowało wykaz krajów, z których importujemy ten surowiec. Z dokumentu wynika, że od 2015 roku zauważalny jest systematyczny spadek dostaw ropy naftowej z Rosji.
Coraz mniej
"W 2017 roku dostawy z Rosji spadły po raz pierwszy poniżej poziomu 80 procent (79,9 proc.)" - poinformował w odpowiedzi na interpelację wiceminister energii Tadeusz Skobel. Z dokumentu wynika, że w 2017 roku Polska importowała łącznie 24,6 mln ton ropy naftowej. Najwięcej, bo 19,6 mln ton ropy (wspomniane 79,9 proc.) pochodziło właśnie z Rosji. To zdecydowany spadek w porównaniu na przykład z rokiem 2007, kiedy to import surowca z Rosji stanowił aż 95,5 proc. całkowitego importu ropy naftowej do Polski.
Drogi dostaw
Z danych przygotowanych przez resort energii wynika również, że od 2015 roku spada ilość ropy naftowej importowej rurociągami.
Trzy lata temu było to ponad 17 mln ton ropy, a w zeszłym roku 16 mln. Większe znaczenie ma zaś import drogą kolejową - wzrost z 2 mln w 2015 roku do 10 mln ton w 2017.
Jeśli chodzi o dostawy drogą morską, to w 2014 roku sprowadziliśmy tą drogą 6 mln ton, w 2015 - 9,5 mln, a w 2017 - 8,6 mln ton.
Jakie ceny?
Jak wynika jednak z danych opublikowanych we wtorek przez Narodowy Bank Polski, średnia cena ropy rosyjskiej w imporcie do Polski była niższa niż średnia z pozostałych kierunków. "Zmiana struktury dostaw ropy spowodowała, że wzrost ceny ropy w imporcie do Polski w 2017 r. był nieco wyższy niż wynikałoby to tylko ze wzrostu ceny rynkowej" - podał NBP.
"Przykładowo w grudniu 2017 r. średnia cena ropy importowanej z Rosji wyniosła 59,7 dolarów za baryłkę, natomiast ropa dostarczana z pozostałych kierunków była droższa (od 60,2 dolarów za baryłkę w przypadku kazachskiej do 65,6 dolarów za baryłkę w przypadku ropy pochodzącej z USA). Jedynie ropa sprowadzana z Iraku była nieco tańsza w porównaniu z ropą rosyjską" - napisano w raporcie banku centralnego cytowanym przez PAP.
Autor: msz//dap / Źródło: tvn24bis.pl, PAP