Produkcja ropy naftowej w Rosji może spaść o 14 proc. w najbliższych 5-10 latach - tak wygląda najgorszy scenariusz przygotowany przez Ministerstwo Energetyki.
Rosyjskie ministerstwo szacuje, że w najbliższych latach wydobycie surowca może spaść do 460 mln ton na dobę, czyli o 9,2 mln baryłek dziennie. Wydobycie w ubiegłym roku wyniosło 534 mln ton dziennie.
Realny scenariusz?
Najczarniejszy scenariusz resortu zakłada, że w obecnym i 2017 roku ceny ropy utrzymają się na poziomie 31-33 dolary za baryłkę. Odbicie nastąpi dopiero w 2020 roku. Wówczas wartość ropy może skoczyć do 42 dolarów za baryłkę. Jak podaje agencja Bloomberg scenariusz zakładany przez rosyjskie ministerstwo jest całkiem prawdopodobny, bo spada popyt na ropę naftową w Chinach oraz pozostałych krajach azjatyckich. Wszystko przez spowolnienie gospodarcze w tym regionie. Dodatkowym argumentem za tym, że założenia resortu są prawdopodobne jest fakt, że kraje Bliskiego Wschodu zwiększają swoje zapasy ropy tym samym powiększając podaż, co wpływa na obniżenie ceny na światowych rynkach surowcowych. Swoją cegiełkę dokładają też Stany Zjednoczone, które zwiększają wydobycie ropy z łupków. Zdaniem rosyjskich władz jednym z głównych czynników, który sprawia, że czarny scenariusz jest możliwy jest to, że główni producenci ropy naftowej na świecie mają mały wpływ na to, co dzieje się na rynku surowcowym. Doskonale zobrazowały to choćby zeszłotygodniowe rozmowy największych graczy w Katarze, którzy osiągnęli porozumienie jedynie w kwestii zamrożenia wydobycia na poziomie ze stycznia. Jednak na razie nie wiadomo, czy przyłączą się do tego inni globalni producenci.
Kluczowy surowiec
Wartość surowców energetycznych jest kluczowa dla rosyjskiego budżetu. Wpływy z ich sprzedaży stanowią ponad 40 proc. jego wartości. Dlatego im niższa cena ropy naftowej, tym większe problemy władz Rosji z dopięciem budżetu. A kraj i tak zmaga się z najdłuższą od dwóch dekad recesją. Gospodarka jest osłabiona m.in. przez zachodnie sankcje, które są efektem udziału Rosji w ukraińskim konflikcie.
Ostatnim pomysłem władz Rosji na łatanie budżetu jest wyprzedaż diamentów:
Autor: msz//km / Źródło: Bloomberg,
Źródło zdjęcia głównego: Rosnieft.com