Spółki Skarbu Państwa mocno wpłynęły na spadek wartości głównego indeksu polskiej giełdy WIG20. Analitycy obliczyli, że od kiedy władzę przejęło PiS, strata na wartości spółek należących do Skarbu Państwa wynosi 39 mld zł. Przyczyniły się do tego głównie spółki z branży energetycznej i bankowej.
Od momentu objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w październiku 2015 r. największe spółki Skarbu Państwa mocno straciły na giełdzie. Firmy wchodzą w skład indeksu WIG20, który w ciągu niecałego roku stracił około 17 proc. Jak wynika z wyliczeń analityków ze strefainwestorow.pl, oznacza to ubytek aż 39 mld zł.
Strefainwestorow.pl zwraca uwagę, że na największe straty zostały narażone spółki z branży energetycznej oraz bankowej. Rekordzistą okazała się PGNiG, gdzie spadek wartości wyniósł ponad 10,6 mld zł. PKO PB straciło na wartości ponad 3,57 mld zł, a największa spółka energetyczna - PGE - przeszło 5,8 mld zł.
W ubiegłym tygodniu decyzją premier Beaty Szydło Dawid Jackiewicz został odwołany z funkcji Ministra Skarbu Państwa. Zgodnie z planem resort zostanie zlikwidowany do końca roku, a dotychczasowe obowiązki przejmą inne ministerstwa.
Sprawa polska
Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion w rozmowie z tvn24bis.pl zwraca uwagę na to, że utrata wartości przez największe spółki giełdowe to przypadek odosobniony, bowiem za granicą sytuacja jest zupełnie odmienna.
- Nie jest to trend ogólnoświatowy. Indeksy w Stanach Zjednoczonych biły rekordy wszech czasów w tym roku. Również nie jest to trend regionalny - indeks węgierskiej giełdy BUX zyskał dużo - mówił analityk.
Jednak za najważniejszy argument podaje fakt, że spółki z innego indeksu - WIG40 od 2008 r. mocno odbiły na wartości i w tym roku są na wysokim poziomie.
Państwowe spółki
Kuczyński wskazuje na to, że spółki, które wpływają na notowania indeksu WIG20 podlegają głównie politykom. Te, które straciły najbardziej, pochodzą z sektora energetycznego i bankowego.
- Spółki energetyczne i banki wystarczą, żeby pogrążyć WIG20. Niedawno minister Tchórzewski dorzucił głaz - planowane podwyższenie nominalnych wartości akcji, które ograbi spółki z dodatkowych pieniędzy - mówił Kuczyński, dodając, że wpływ na taki obrót sytuacji ma też plan pomocy kopalniom.
Z kolei w przypadku sektora bankowego analityk podał dwa główne powody spadków na giełdzie: wprowadzenie podatku bankowego oraz "nierozwiązana sprawa kredytów frankowych".
Eksperci ostrożnie wypowiadają się na temat ewentualnej poprawy nastrojów na giełdzie, dając do zrozumienia, że wiele zależy od decyzji i wypowiedzi polityków.
Bloomberg: od zwycięstwa Dudy polska giełda straciła 50 mld dol.
Autor: PMB//ms / Źródło: strefainwestorow.pl. tvn24bis