Gazociąg Rembelszczyzna – Gustorzyn, jeden z kluczowych gazociągów w Polsce, został w poniedziałek otwarty przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Bezpieczeństwo w dostawach gazu z różnych kierunków jest w Polsce zapewnione - powiedział wicepremier.
Gazociąg to część zakrojonego na dużą skalę programu inwestycyjnego polskiego operatora gazociągów przesyłowych Gaz-Systemu. W ramach tego programu w ciągu 6 lat wybudowano ponad 1200 km nowych gazociągów, dwie tłocznie gazu i 41 stacji gazowych.
Silniejsza infrastruktura
Jak podkreślił podczas otwarcia gazociągu Rembelszczyzna – Gustorzyn prezes Gaz-Systemu Jan Chadam, wybudowana infrastruktura wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne kraju, ale też otwiera nowe możliwości rozwoju rynku. Cały program kosztował ponad 3,8 mld zł, z czego 1,2 mld zł to dofinansowanie unijne.
Gazociąg relacji Rembelszczyzna – Gustorzyn ma 176 km długości, przebiega przez 15 gmin województwa mazowieckiego i 6 gmin województwa kujawsko-pomorskiego. Budowa podzielona była na trzy etapy: Gustorzyn-Płock, Rembelszczyzna-Płońsk oraz Płock-Płońsk.
Więcej gazu na północ
Dzięki niemu będzie można nie tylko przesyłać więcej gazu do północno – wschodniej Polski, umożliwi on również zmianę systemu zasilania centralnej Polski poprzez odwrócenie kierunku przesyłanego gazu. Będzie też służył do napełniania podziemnych magazynów gazu w Kosakowie i Mogilnie. Nowa nitka gazowa będzie także wspomagać pracę istniejących już gazociągów wysokiego ciśnienia.
Pod koniec kwietnia 2015 roku Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Warszawie wydał decyzję o pozwoleniu na użytkowanie dla odcinka gazociągu wysokiego ciśnienia relacji Rembelszczyzna–Gustorzyn położonego na obszarze województwa mazowieckiego. W styczniu 2015 roku podobną decyzję uzyskał odcinek gazociągu znajdujący się na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.
Koszt budowy gazociągu wyniósł ok. 584 mln zł złotych, z czego ok. 174 mln zł pochodziło z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ).
Autor: gry / Źródło: PAP