Optymizm w rozmowach na temat zabezpieczenia tranzytu gazu przez Ukrainę, niskie ceny rynkowe oraz wysoki poziom wypełnienia magazynów wzbudzają nadzieję, że kraje Europy Środkowej i Południowej, zależne od rosyjskich dostaw przetrwają zimę bezpiecznie - pisze "The Moscow Times".
Serwis podkreśla, że w obliczu globalnego nadmiaru gazu Rosja, której dochody budżetowe są uzależnione od eksportu surowca do Europy, będzie chciała pokazać, że jest wiarygodnym dostawcą.
Zmiany na rynku
Pojawienie się nadmiaru gazu w parze ze spadającymi cenami spowodowały, że także rosyjski surowiec jest sporo tańszy niż przed laty. Te czynniki skłoniły analityków do rekordowych prognoz dostaw surowca do Europy tej zimy. Oliver Sanderson, analityk Thomson Reuters Point Carbon zauważa, że ostatniej zimy magazyny w Europie zostały mocno opróżnione. Dziś po dużej zniżce cen w okresie letnim znów są wypełnione. - Teraz mamy rynek kupujących, ale Gazprom wciąż musi sprzedawać gaz - zaznacza analityk. Dodaje, że rosyjski gigant jest mocno zainteresowany rynkiem europejskim. Stąd intensywne zabiegi o większe powiązania z takimi krajami jak Rumunia, Węgry i Chorwacja. W ciągu ostatniej dekady Moskwa zatrzymała przepływ gazu do UE trzy razy. Zawsze chodziło o spory taryfowe i cenowe. "Największe ryzyko tej zimy nadal pozostaje na Ukrainie, choć jej magazyny są wypełnione podobnie jak w ubiegłym roku" - oceniają analitycy z agencji Energy Aspects. Pod koniec września Rosja i Ukraina osiągnęły wstępne porozumienie ws. zimowych dostaw gazu. Porozumienie dotyczy tzw. zimowego pakietu, czyli dostaw gazu na Ukrainę od 1. października do końca marca 2016 roku. Jeszcze w październiku Ukraina, w celu uzupełnienia swych rezerw, ma kupić od rosyjskiego Gazpromu 2 mld metrów sześciennych gazu. Na ten zakup rząd w Kijowie powinien wyasygnować około 500 mln dolarów. Część pieniędzy ma pochodzić z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. W obliczu trudniejszych warunków na rynku Gazprom staje się bardziej elastyczny w negocjacjach. W ubiegłym miesiącu koncern zawarł swoją pierwszą umowę na sprzedaż gazu do klientów na północy Europy, za pośrednictwem gazociągu Nord Stream. Gazprom planuje też zorganizować kolejne aukcje dodatkowych dostaw do klientów w Europie wschodniej i centralnej. Rosja pokrywa jedną trzecią zapotrzebowania Europy na gaz.
Autor: mn / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom