W poniedziałek do gazoportu w Świnoujściu wpłynął kolejny tankowiec z dostawą katarskiego gazu. Obecnie trwa jego rozładunek, który potrwa blisko 24 godziny.
Statek, który przypłynął do gazoportu w Świnoujściu dostarczy ponad 200 tysięcy metrów sześciennych skroplonego gazu. Po jego regazyfikacji, czyli zmianie stanu skupienia surowca z płynnego na lotny, otrzymamy ponad 120 milionów metrów sześciennych gazu.
Taki proces potrwa 24 godziny.
Tankowiec Al Ruwais, który dotarł w poniedziałek do Świnoujścia, ma 300 metrów długości i 50 metrów szerokości.
Bezpieczeństwo dostaw
Co najważniejsze, dostawy katarskiego surowca nie są zagrożone.
Przypomnijmy, że od początku czerwca rośnie napięcie w regionie Zatoki Perskiej po tym jak Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne i konsularne z Katarem, oskarżając go o wspieranie terrorystów i Iranu.
W ślad za Rijadem poszły między innymi Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Egipt. Państwa te zastosowały sankcje polegające na zamknięciu granic lądowych i morskich z Katarem i zablokowały jego połączenia lotnicze.
Problemem na trasie do Polski mógł być Kanał Sueski, którym zarządza Egipt, ale - jak wskazuje reporter TVN24 - w tym momencie nie ma żadnej technicznej możliwości żeby doszło do blokady przeprawy w tym miejscu. Surowiec z Kataru ma być dostarczany w sposób ciągły, co najmniej raz w miesiącu.
Autor: mb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24