Wschodni Pierścień czterech krajów. Wielki projekt ma zabrać Rosji Bałkany

Eastring to projekt strategiczny dla kilku krajówShutterstock

To projekt o znaczeniu wręcz cywilizacyjnym, jakiego w Europie Środkowej i Południowej dawno nie było. Na marginesie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Rydze Rumunia, Bułgaria, Węgry i Słowacja podpisały porozumienie dotyczące budowy gazociągu Eastring. Ma on połączyć cztery kraje i docelowo zaspokoić potrzeby Bałkanów na gaz ziemny w 100 procentach. Sygnatariusze obiecali sobie, że surowiec popłynie gazociągiem trzy lata po rozpoczęciu jego budowy. Prace związane z projektem już trwają, a w przyszłości - jak przekonują - mogłaby z niego korzystać również Polska.  

Na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Rydze, który odbył się 21-22 maja, zapadła decyzja o stworzeniu projektu mogącego mieć wręcz cywilizacyjne znaczenie dla całej Europy Środkowo-Wschodniej i Bałkanów. Przyświeca mu jeden cel: uniezależnić się od rosyjskich surowców energetycznych, opierając rozwój tej części kontynentu w oparciu o własne bogactwa, których – jak przekonują jego twórcy – jest aż nadto.

Eastring: rumuński gaz dla 1/3 Europy

Jak podali dziennikarze portalu BalkanInsight.com analizującego politykę krajów południowo-wschodniej Europy, w Rydze szefowie rządów trzech krajów - Słowacji, Węgier i Bułgarii - przekonali do stworzenia wspólnego projektu również Rumunię. Bez niej gazociąg Eastring, a więc "Wschodni Pierścień", nie miałby szansy powstać, a to dlatego, że właśnie w oparciu o rumuńskie surowce Europa Środkowo-Wschodnia i Bałkany mogłyby stworzyć dla siebie zaplecze pozwalające na uniezależnienie się od dostaw syberyjskiego gazu. "Eastring ma zapewnić w 100 proc. zapotrzebowanie krajów bałkańskich na naturalny gaz" - przekonują twórcy projektu, którzy stworzyli już stronę internetową przedsięwzięcia. Tak śmiałe założenie ma pokrycie w rzeczywistości. W tej chwili Rumunia, która korzysta z własnych pokładów surowca, wydobywa go tyle, że zapewnia sobie aż 75 proc. potrzebnego gazu. Resztę importuje z Rosji. W Karpatach i Transylwanii złoża są jednak na tyle bogate, że gdyby Rumunom opłacało się to bardziej, produkowali by go więcej. Ta perspektywa otworzyła się zwłaszcza w chwili, w której gazem sąsiada zainteresowała się Bułgaria. Ta jest bowiem prawie zupełnie uzależniona od dostaw Moskwy i zdana na jej łaskę. Bardzo podobnie sytuacja się ma w Słowacji i Węgrzech.

Gazociąg Eastring i możliwy przebiegeastring.eu

Dwie drogi. Potężna przepustowość

Sygnatariusze porozumienia zakładają więc budowę gazociągu, który będzie mógł przebiegać dwoma drogami. Pierwsza miałaby 1015 km i wiodła ze Słowacji przez Węgry do Rumunii i Bułgarii, dostając też połączenie z istniejącym fragmentem gazociągu pomiędzy Słowacją i Ukrainą, dzięki któremu Kijów może się posiłkować tzw. rewersem ropy i gazu z Europy. Z kolei na granicy Rumunii i Bułgarii gazociąg zostałby podłączony do już istniejącej sieci przesyłowej między krajami, zwanej Gazociągiem Zachodnim. Przebiega on przez miasto Negru Voda na Dunaju. Ta droga pozwoliłaby zainwestować też Bułgarii w dalszą nitkę gazociągu, doprowadzając go nawet do granicy tureckiej i licząc na to, że kiedyś do Sofii popłynie również gaz z Bliskiego Wschodu. Druga planowana droga ma w planach długość 832 km i zakłada budowę gazociągu po stronie słowackiej, węgierskiej i rumuńskiej, z centrum tego kraju ciągnąc się dalej na wschód, do wybrzeża Morza Czarnego. W tym wariancie do gazociągu, za pomocą istniejącej infrastruktury mogłaby dołączyć Bułgaria, udałoby się to jednak zrobić tylko częściowo. Większą rolę z pewnością odgrywałby wtedy układany obecnie na dnie Morza Czarnego interkonektor między sąsiadami (szczegóły niżej). Bez względu na wybranie drogi, Słowacja i Węgry będą musiały wybudować kolejno 19 km i 88 km gazociągu. Rumunia stworzyłaby dodatkowe 470-550 km gazociągu, a Bułgaria ok. 250 km. Koszt tej inwestycji - dzięki jej całkowitemu położeniu na lądzie - wyniósłby niespełna 2 mld euro. Gazociąg, według planów, będzie mógł przesyłać nawet 40 mld metrów sześć. surowca. Rumunia zużywa co roku ok. 15 mld metrów sześć. gazu.

Bułgaria już buduje

Pierwszy etap prac - wykraczający poza tekst porozumienia - tak naprawdę rozpoczął się kilka miesięcy temu. Bułgaria zainwestowała ponad 24 mln euro w stworzenie dodatkowego interkonektora gazowego z Rumunią. Interkonektor to gazociąg, tworzony wraz ze stacją pomiarową oraz z infrastrukturą pozwalającą na jego połączenie z istniejącą lub planowaną siecią przesyłową.

Trwają właśnie prace związane z budową gazociągu na dnie Morza Czarnego, wzdłuż jego zachodniego wybrzeża. Kilkanaście kilometrów połączenia i wyprowadzenie go na powierzchnię po obu stronach granicy pozwoli Bułgarii już prawdopodobnie w 2016 r. pobierać rumuński gaz i zmniejszyć prawie zupełne uzależnienie od rosyjskich surowców o co najmniej kilka procent.

Na Bliski Wschód lub do Morza Kaspijskiego

Projekt Eastringu jest też niezwykle ważny dla wszystkich krajów graniczących z czwórką zaangażowaną w plany budowy gazociągu. W połowie maja premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zapowiedział, że Ukraina w tym roku połowę potrzebnego gazu kupi w Europie, tym samym rezygnując z ogromnej części dostaw surowca z Rosji. Gaz, który przypłynie na Ukrainę będzie zapewne w znacznej mierze gazem rosyjskim, który na terytorium Ukrainy znajdzie się po przejściu przez jej zachodnią granicę – dzięki rewersowi surowca w Słowacji - i to takie deklaracje, i działania wydają się świadczyć o najlepszym możliwym czasie dla dużej gazowej inwestycji w szeroko pojętej Europie Wschodniej. Koncepcja Eastringu zakłada też, że gazociąg zostanie połączony z systemem gazociągów w całej Europie. Sygnatariusze porozumienia podkreślają, że liczą na pomoc w budowie ze strony Unii Europejskiej, bo Eastring "zostanie stworzony w oparciu o zasady stworzone przez Unię Europejską i w jej duchu", tak by "dostęp do niego miały wszystkie inne strony", które będą chciały w przyszłości brać udział w przedsięwzięciu.

Plany zakładają też bowiem, że Eastring zostanie skonstruowany tak, by "przygotować się na ewentualne dostawy surowca z alternatywnych źródeł - basenu Morza Czarnego, regionu kaspijskiego i Bliskiego Wschodu". Ten projekt mógłby ułatwić UE przekonanie Turcji i Azerbejdżanu do bliższej współpracy przy budowie gazociągu transanatolijskiego TANAP, która już trwa, ale idzie bardzo opornie. UE chciałaby, by w przyszłości tą drogą trafiał do Europy w ramach tzw. Południowego Korytarza Gazowego gaz ze złóż kaspijskiego szelfu w Azerbejdżanie. Turcy chcieliby jednak dostać jak najwięcej pieniędzy za jego tranzyt i być może będą wykorzystywali jako kartę przetargową w tej kwestii gospodarcze zbliżenie z Rosją i ew. budowę tzw. Tureckiego Potoku. Ta sytuacja pokazuje, jak ważną, a zarazem mającą potencjalnie wielu sojuszników w Brukseli inwestycją jest Eastring. Unijnym politykom marzy się też bowiem dostęp do surowców z Iranu, które kiedyś musiałyby popłynąć na Stary Kontynent przez Turcję i Bałkany.

Zamiast South Streamu powstanie gazociąg w strone Turcji
Zamiast South Streamu powstanie gazociąg w strone TurcjiTVN24 Biznes i Świat

Polska też może skorzystać. Rosja będzie przeszkadzać

Na stworzeniu Eastringu korzystać będzie mogła również Polska. W tym przypadku będzie po prostu chodziło o dopasowanie sieci przesyłowej między Słowacją, a naszym krajem i wydaje się logiczne, że tak nasi południowi sąsiedzi będą budowali swój gazociąg. Dzięki połączeniu ze Słowacją Polska mogłaby więc w przyszłości liczyć na rezerwy gazu w sytuacji kryzysowej – np. znacznego pogorszenia się stosunków z Rosją i próby gospodarczego szantażu. Mając zaś na uwadze dalsze ewentualne postępy w pracach nad Eastringiem, Polska mogłaby nawet założyć, że przypłynie do niej bezpośrednio cześć surowca z Bliskiego Wschodu lub rejonu kaspijskiego. Przeszkodzić w realizacji projektu czterech krajów będzie próbowała Rosja. Ta potrzebuje europejskiego rynku, bo bez niego pogrążyłaby się w otchłani problemów gospodarczych, które pociągnęłyby za sobą również te społeczne i polityczne. To dlatego Kreml naciska w ostatnich tygodniach na Ankarę i próbuje przekonać Turcję, tak jak i Grecję, do podpisania umowy o budowie gazociągu będącego alternatywą dla przerwanego projektu South Stream.

Położeniem nowej rury Rosja chce ominąć Bułgarię i Rumunię i dotrzeć na zachodnie Bałkany, a dalej też do Włoch i Austrii. Dlatego również kraje takie jak Serbia i Bośnia i Hercegowina, w których Rosjanie od lat działają na rynku energetycznym, w większości już go zresztą kontrolując, mogłyby skorzystać z surowców rumuńskich, by móc prowadzić bardziej niezależną politykę zagraniczną. Energetyczne uzależnienie od Rosji oznacza bowiem bardzo duże problemy. Widać to na przykładzie Serbii, której największa firma naftowa - SrbijaGas - jest w 51 proc. kontrolowana przez Gazprom. SrbijaGas przynosi miliardowe straty i rząd w Belgradzie od lat nie może wyegzekwować od jej zarządu stworzenia planu restrukturyzacji. Relacje spółki z rządem pogorszyły się jeszcze bardziej w ub. roku, po tym jak w wyborach zwyciężyła proeuropejska partia premiera Aleksandra Vuczicia. Rumuński gaz dostarczany do krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Bałkanów postawiłby wszystkich na Kremlu na równe nogi. Rumuński gaz dostarczany do krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Bałkanów postawił wszystkich na Kremlu na równe nogi. Dobitnie świadczy o tym już wiadomość, jaka 2 czerwca dotarła z Moskwy. Tego dnia premier Dmitrij Miedwiediew w czasie spotkania z premierem Słowacji Robertem Fico stwierdził, że Rosja jest gotowa wesprzeć rozwój Eastringu, poprzez podłączenie go do Tureckiego Potoku. Ten ruch wskazuje jasno, że Moskwa nie zrezygnuje z uzależniania od siebie Bałkanów.

Autor: Adam Sobolewski/mn / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP