Soboń: nie będzie podwójnego liczenia zaliczek na PIT

- Po 1 lipca nie będzie dualizmu w zaliczkach, a system podatkowy w zeznaniu za 2022 rok będzie jeden - stwierdził w rozmowie z PAP wiceminister finansów Artur Soboń.

Chodzi o sytuację, kiedy pracodawca liczy zaliczkę na PIT dwa razy - według obowiązujących przepisów oraz według przepisów z 2021 roku - i potrąca z naszego wynagrodzenia mniejszą kwotę, a my w konsekwencji dostajemy więcej na rękę. Tę różnicę nadal trzeba będzie zapłacić, ale stanie się to przy okazji rozliczenia rocznego. Wyjątkiem od podwójnego obliczania zaliczek jest sytuacja, kiedy złożymy wniosek o niestosowanie tego rozwiązania.

Wiceszef MF mówił także, że poprzez nowelizację przepisów rząd daje ponowną możliwość wyboru systemu podatkowego przedsiębiorcom będącym na ryczałcie lub rozliczającym się według podatku liniowego. - Zmiany, jakie wprowadzamy, dają korzyści wszystkim, jednak skala tych korzyści może być różna w zależności od systemu podatkowego, więc uznaliśmy, że nie mamy nic przeciwko, aby podatnicy rozliczający się ryczałtem czy podatkiem liniowym mogli ponownie wybrać skalę podatkową – stwierdził.

Przypomniał, że proponowane przez rząd zmiany podatkowe, które mają wejść w życie m.in. 1 lipca, były konsultowane z organizacjami społecznymi.

- Zmiany, które proponujemy, były poprzedzone konsultacjami z organizacjami księgowych, doradców podatkowych, ekspertów i z dostawcami oprogramowania księgowego. To z nimi wspólnie wypracowaliśmy te zmiany i one są wprowadzane po to, aby ułatwić im pracę – dodał Artur Soboń.

Rząd w piątek zaakceptował projekt ustawy, która m.in. wprowadza od 1 lipca tego roku obniżkę dolnej stawki PIT z 17 proc. do 12 proc. Poza tym zlikwidowana zostanie tzw. ulga dla klasy średniej, a przedsiębiorcy będą mogli wyłączyć składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania.

Zgodnie z projektem, mimo że zmiany mają wejść w życie od 1 lipca, będą miały zastosowanie przy rozliczeniu podatkowym za 2022 r. do dochodów z całego bieżącego roku.