Może chodzić po prostu o skok na kasę. O to, żeby zasilić budżet poprzez Fundusz Rezerwy Demograficznej dodatkowymi miliardami, których rządowi ewidentnie brakuje na realizację obietnic wyborczych - mówił o zmianach w OFE Jan Grabiec, poseł PO i rzecznik partii.
Zgodnie z kierunkowymi rekomendacjami tego dokumentu, 25 proc. środków zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE) ma zostać przekazanych do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a jednocześnie ich wartość zewidencjonowana na subkontach prowadzonych przez ZUS. Pozostałe 75 proc. aktywów będzie przekazane do zarządzania przez fundusze inwestycyjne, które powstaną z przekształcenia obecnych OFE. Środki te znajdą się na indywidualnych kontach emerytalnych w ramach III filaru.
"Skok na kasę"
- Te 25 proc. ponoć ma być zapisane jednocześnie w Funduszu Rezerwy Demograficznej i na kontach w ZUS-ie. To mi się wydaje próbą pomnożenia pieniędzy, przypominającą trochę cud w Kanie Galilejskiej, gdzie z wody można wyprodukować wino. Ale z jednej złotówki nie da się wyprodukować dwóch złotówek. To nie działa - komentował Grabiec w rozmowie z TVN24.
- W związku z tym może chodzić po prostu o skok na kasę. O to, żeby zasilić budżet poprzez Fundusz Rezerwy Demograficznej dodatkowymi miliardami, których rządowi ewidentnie brakuje na realizację obietnic wyborczych - dodał. Grabiec stwierdził też, że dodatkowym efektem może być wpływ rządu na prywatne spółki. - Wiemy, że wśród spółek notowanych na giełdzie, których akcje są w OFE są akcje spółek, które są właścicielami prywatnych mediów. Tam są akcje Agory i TVN-u. Jeśli rząd pośrednio lub bezpośrednio stanie się znaczącym udziałowcem tych spółek to może mieć wpływ na obsadę zarządów. To pachnie wariantem węgierskim czy wariantem rosyjskim - tłumaczył poseł PO.
Rekomendacja KERM jest zgodna z koncepcją przebudowania modelu funkcjonowania OFE, jaką w lipcu bieżącego roku zaprezentował wicepremier Mateusz Morawiecki. - Nasza propozycja zmierza do tego, aby większość środków zgromadzonych w OFE znalazło się na indywidualnych kontach emerytalnych Polaków, zasilając w ten sposób ich prywatne oszczędności na jesień życia. Chcemy też, żeby wypracowane przez nas rozwiązania w jak największym stopniu pracowały na rzecz rozwoju polskiej gospodarki - podkreślił Mateusz Morawiecki, przewodniczący KERM.
Jak zapowiedział wiceminister rodziny i pracy Marcin Zieleniecki rekomendacje po przeglądzie systemu emerytalnego w Polsce trafią na najbliższe posiedzenie rządu.
Więcej o zmianach w OFE przeczytasz tutaj.
Autor: tol/gry / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock