- Te promocje są tak skonstruowane, że widzimy procent, który aktualnie możemy zyskać - np. 70 proc. czy 50 proc., nie wczytujemy się w to, co jest napisane obok i wierzymy, że to obowiązuje na wszystkie produkty - mówiła na antenie TVN24 dr Izabela Kielczyk, psycholog biznesu.
Na miejscu okazuje się, że promocja obowiązuje np. tylko na jedną konkretną rzecz albo tylko w momencie, gdy zakupimy kilka produktów równocześnie. - Człowiekowi jest głupio się przyznać do własnej decyzji, że źle ją podjął - wyjaśniła psycholog, dodając, że sprawia to, iż idzie w zaparte i kontynuuje zakupy.
"Instynkt zdobywcy"
Dr Izabela Kielczyk wyjaśniała, że uruchamia się w nas „instynkt zdobywcy”, który skłania do tego, by podobnie jak tłumy zgromadzone w sklepie kupować. Często dopiero po fakcie dociera do nas, że kupiliśmy coś, co jest zupełnie niepotrzebne albo nawet nie ma naszego rozmiaru. Psycholog radzi, co zrobić, by nie paść ofiarą podczas polowania na niskie ceny:
1. Zastanów się, czego potrzebujesz
Warto zrobić sobie listę zakupów, które mam zrobić. Na niej powinny się znaleźć tylko rzeczy, których rzeczywiście potrzebujemy. Lepiej to zrobić przed wyjściem do galerii handlowej.
2. Sprawdź ceny w innych sklepach
Do zakupów trzeba się zwyczajnie przygotować. Można sprawdzić, czy te same produkty nie są oferowane za niższą stawkę w Internecie bądź w konkurencyjnych sklepach. Często oferty są konstruowane w ten sposób, by nie dać nam czasu na racjonalną decyzję - np. promocja będzie tylko dziś. Potem okazuje się, że następnego dnia stawka jest podobna, a być może nawet i niższa.
3. Płać gotówką
Płacenie gotówką może pomóc nam w wyobrażeniu sobie, jak dużo pieniędzy wydaliśmy do tej pory. Płacenie kartą „zbliżeniowo” usypia naszą czujność.
4. Przeznacz określoną pulę pieniędzy
Jeśli mamy problem z nadmiernym kupowaniem, warto nałożyć na siebie rygor wydawania określonej puli pieniędzy. Np. dzisiaj wydam nie więcej niż 500 zł.
5. „Nie biczuj się”
Dr Izabela Kielczyk przyznaje, że jest zwolennikiem podejścia polegającego na tym, by nie wyrzucać sobie po wszystkim decyzji o zakupach. Jeśli już poddamy się szaleństwu zakupów, nie należy się zadręczać i utyskiwać: „A ja uległem, jestem głupi, robię tak, jak wszyscy”.
Autor: ag//ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock