Dodatki spożywcze i chemia gospodarcza najbardziej napędzały inflację w sklepach w grudniu 2023 roku. Tak wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" autorstwa UCE Research i Uczelni WSB Merito. Jak podano, blisko połowa analizowanych kategorii produktów codziennego użytku w ujęciu rocznym zdrożała dwucyfrowo. Z drugiej strony znacząco wzrosła grupa produktów, których ceny spadły w porównaniu do sytuacji przed rokiem.
Według "Indeksu cen w sklepach detalicznych", w grudniu ceny poszły w górę średnio o 5,6 proc. rok do roku. Dla porównania w listopadzie był to wzrost o 6,7 proc. Autorzy raportu przeanalizowali blisko 56 tys. cen detalicznych z prawie 30 tys. sklepów należących do 57 sieci handlowych.
W minionym miesiącu na 17 monitorowanych kategorii siedem zaliczyło dwucyfrowe podwyżki cen rok do roku, podczas gdy w listopadzie było sześć takich grup produktów.
Inflacja w sklepach
Liderem drożyzny, kolejny miesiąc z rzędu, pozostają dodatki spożywcze, czyli ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy, ze średnim wzrostem o 15,3 proc. rok do roku. "Ceny surowców, z których produkowane są dodatki spożywcze, systematycznie drożeją od roku 2022. W przypadku pomidorów dodatkowo sytuację znacząco pogorszyły warunki pogodowe i związane z nimi problemy z dostępnością tego warzywa w pierwszym półroczu, ale również wysokie koszty energii, potrzebnej przy uprawach szklarniowych" - wskazał, cytowany w komunikacie, dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
W grudniu na drugim miejscu niechlubnego zestawienia była chemia gospodarcza, ze wzrostem cen o 14,1 proc. rok do roku. Poprzednio była na trzeciej pozycji. "Na wzrosty cen zwłaszcza proszków i płynów do płukania wpływają utrzymujące się wysokie koszty produkcji. Sytuacja ta trwa od wielu miesięcy i trudno oczekiwać zmiany, z powodu niepewności co do przyszłych cen energii i surowców" - zauważył dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.
Na najniższym stopniu podium znalazły się artykuły dla dzieci - 12,7 proc. rok do roku. Miesiąc wcześniej były czwarte w rankingu. "Poza czynnikami cenotwórczymi, dotykającymi całą gospodarkę, o wysokiej dynamice wzrostu cen może decydować fakt, że wydatki na artykuły dziecięce są traktowane priorytetowo w większości gospodarstw domowych. Nie są one zatem ograniczane, nawet pomimo znaczących podwyżek cen" - wyjaśnił Orpych.
Pierwszą piątkę uzupełniły środki higieny osobistej (12,1 proc.) oraz słodycze i desery (11,8 proc.). Dwucyfrowo w górę poszły jeszcze w ujęciu rocznym ceny napojów bezalkoholowych (11,4 proc.), a także pieczywa (10,7 proc.).
Pojawiły się też spadki cen. Dotyczą one pięciu grup produktów, podczas gdy w listopadzie była to zaledwie jedna kategoria.
W ujęciu rocznym spadły ceny artykułów tłuszczowych - o 25,9 proc., owoców - o 4,8 proc. Potaniały także produkty sypkie – o 3,6 proc. rok do roku. Do tego zmalały ceny nabiału - o 3,2 proc., a także karmy dla zwierząt - o 1,7 proc.
"W latach 2022-2023 tłuszcze długo znajdowały się na szczytach list podwyżek. Od kilku miesięcy obserwowany jest spadek przekraczający 20 procent. To świadczy o stabilizowaniu się sytuacji w tej kategorii. Pozostałe grupy produktów będące teraz na minusie trzeba obserwować pod kątem zmieniających się trendów" - podsumował Robert Orpych.
Główny Urząd Statystyczny podał w poniedziałek, że inflacja w grudniu 2023 roku wyniosła 6,2 proc. rok do roku. To o 0,1 punktu procentowego więcej, niż wynikało z wcześniejszych szacunków tego urzędu. W porównaniu z listopadem wzrost cen towarów i usług wyniósł 0,1 proc. Z danych GUS wynika, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych w minionym miesiącu wzrosły średnio o 6 proc. rok do roku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock