"Podniesienie wieku emerytalnego to jest to, co nas czeka"

[object Object]
Wiceprezes PFR o PPK: nie obiecujemy, że będą emerytury pod palmamiTVN24 BiS
wideo 2/6

Czeka nas podniesienie wieku emerytalnego i powinniśmy o tym rozmawiać - przekonuje w wywiadzie z tvn24bis.pl prezes Instytutu Emerytalnego Antoni Kolek.

Kilkanaście dni temu wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Bartosz Marczuk rozpętał medialną burzę, gdy napisał w mediach społecznościowych, że przyszłe świadczenia emerytalne będą dużo niższe niż obecnie i radził, by "dbać o zdrowie" i "mieć więcej dzieci".

Problem niskich emerytur w Polsce co jakiś czas wraca i za każdym razem wywołuje dyskusję. Trudno się temu dziwić, skoro w ostatnich 5 latach liczba osób otrzymujących emeryturę niższą niż minimalna wzrósł o ok. 200 tysięcy i wynosi prawie 260 tys. A w 2025 liczba ta ma przekroczyć pół miliona.

W kontekście niskich emerytur trzeba jeszcze wspomnieć o fatalnej sytuacji demograficznej coraz szybciej starzejącym się społeczeństwu, w którym rodzi się za mało dzieci. Stopa zastąpienia, czyli to, ile w porównaniu z ostatnią pensją wynosi pierwsza emerytura, w ostatnich latach maleje i ten trend będzie się nasilał.

Chorób trawiących polski system emerytalny jest jednak zdecydowanie więcej. O najważniejszych problemach obecnych i przyszłych emerytów w Polsce oraz o idealnym systemie emerytalnym rozmawiamy z prezesem Instytutu Emerytalnego dr. Antonim Kolkiem.

Krzysztof Krzykowski, tvn24bis.pl: "Pasy zapięte? Kto ma słabe nerwy niech nie czyta". Po tych słowach prezes Marczuk przedstawił czarny scenariusz dla przyszłych polskich emerytur. Czy ma rację i czekają nas głodowe emerytury?

Dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego, ekspert Pracodawców RP: Obecni emeryci na razie nie muszą się bać, że ich emerytura drastycznie spadnie w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia czy innych wskaźników. Jeśli o to chodzi, to mogą spać spokojnie. Te świadczenia będą waloryzowane i ich przyrost będzie raczej bezpieczny.

A co z 30- i 40-latkami?

To jest nasze wyzwanie. Problemem jest to, że musimy zaprojektować system emerytalny dla dzisiejszych 30- i 40-latków. Obniżenie wieku emerytalnego spowodowało, że młodzi ludzie zaczęli myśleć w perspektywie 20-30 lat. Poza tym, powrót do zróżnicowanego wieku emerytalnego sprawił, że dysproporcje pomiędzy kobietami i mężczyznami są dziś bardzo duże. Kobiety przeciętnie dostają po przejściu na emeryturę 1700 złotych, a mężczyźni 2800 złotych. To efekt tego, że mężczyźni przechodzą później na emeryturę, wobec tego mają dłuższą karierę zawodową i dzięki temu mogli więcej środków do ZUS-u odłożyć, dochodzi jeszcze dłuższa przewidywana długość życia, więc zakładany okres, w którym przyznawana ma być emerytura jest znacznie dłuższy.

Trzeba wrócić do wyższego wieku emerytalnego?

Podniesienie wieku emerytalnego to jest to, co nas czeka. To jest to, o czym powinniśmy rozmawiać. Wszystkie kraje to robią. A my jako państwo, które pod względem demograficznym w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej jest w najtrudniejszej sytuacji, powinniśmy być tym, który na tym tle będzie się wyróżniał, będzie budował wzorzec i pokazywał, jak ten wiek emerytalny podnosić.

To wystarczy, by naprawić system emerytalny w Polsce?

Musimy zacząć myśleć o tym, co będzie w przyszłości. Nikt chyba sobie nie wyobraża, że 20- czy 30-letnie kobiety zakończą pracę zawodową w wieku 60 lat. Pracujący w zagranicznych korporacjach czy przedsiębiorstwach widzą, że osoby 60 i 65 plus są czynne zawodowo. Nasz system gospodarczy i społeczny także będzie do tego dążył. Też będziemy chcieli dłużej pracować, będziemy czerpali z pracy satysfakcję, mogli się rozwijać i w ciekawy sposób dalej prowadzić karierę zawodową. To też będzie determinowało, że efektywny wiek przechodzenia na emeryturę będzie się podnosił.

To może nie trzeba robić nic? Ci, którzy będą chcieli, będą po prostu pracować dłużej, a inni wybiorą wcześniejszą niższą emeryturę i będą mieli do tego prawo.

Powinniśmy stworzyć takie zasady, które będą stabilne. By nie zmieniały się co kilka lat, czy co kadencję parlamentu. Musimy dojść w konsensusie społecznym i politycznym, by stworzyć taki system emerytalny, by miał perspektywę 2040 czy 2050 roku. Chodzi o to, by ustalić kryteria: przejścia na emeryturę, innych świadczeń, kiedy można łączyć pracę z emeryturą, a kiedy nie.

Co z osobami, które na rynku pracy są obecne od wielu lat, a na emeryturę odłożyły niewiele lub nic, bo pracują na śmieciówkach?

To legalna forma zatrudnienia. Problemem nie jest samo istnienie tej formy, ale jej nadużywanie w przypadkach, gdy mamy do czynienia z zatrudnieniem typowo pracowniczym. Nawet obecnie wiele instytucji publicznych i jednostek sektora finansów publicznych zatrudnia na tej podstawie swoich pracowników. W długim okresie może się okazać, że umowy cywilnoprawne, będą główną przyczyną niskich świadczeń dla osób, które większość swojej kariery pracowały poza stosunkiem pracy.

Jak z tym walczyć?

Przestrzegam bynajmniej w tym zakresie przed gwałtownymi ruchami władz, które chcąc uzyskać większe wpływy do FUS dążyłyby do "oskładkowania" wszystkich form zatrudnienia. Bardziej efektywnym rozwiązaniem z punktu widzenia makroekonomicznego będzie precyzyjne i trwałe rozróżnienie dotyczące rodzajów zadań, których wykonywanie zastrzeżone jest dla stosunku pracy, a jakie prace mogą być wykonywane na podstawie umów cywilnoprawnych. Ale tutaj znowu zastrzeżenie - rozróżnienie to musi być trwałe i niepodważalne przez ograny kontrolne, jak dzisiaj często robią to instytucje publiczne.

A może to jedna z przyczyn, dla których powinniśmy wprowadzić emerytury obywatelskie – równe i należne każdemu po osiągnięciu pewnego wieku?

Daleki jestem od tej koncepcji. To świadczenie by rozleniwiało, prowadziłoby do tego, że każdy z nas wypracowałby minimum, które do tej emerytury by uprawniało. A później mielibyśmy dużą szarą strefę. Emerytura obywatelska skłaniałyby do uciekania w nielegalne formy zatrudnienia. Dużo lepszym rozwiązaniem jest system, który obecnie obowiązuje, czyli powiązanie składek ze świadczeniem. Bo każdy zadaje sobie pytanie, czy opłaca się pracować na czarno.

Emerytury stażowe to dobry pomysł?

Zapoznaliśmy się z propozycjami OPZZ i jesteśmy otwarci na tę dyskusję. OPZZ mówi, że chciałby, aby możliwość przejścia na emeryturę była po przekroczeniu stażu pracy. Przy czym, jeszcze nie wiemy, czy byłby to po prostu staż pracy, czy okres składkowy, czy może jeszcze inny sposób wyliczenia momentu przejścia na emeryturę. Nie wiemy jeszcze, czy te świadczenia byłyby dla wszystkich grup pracowników, czy tylko dla wybranych grup, które byłyby do tego uprawnione. Nie wiem, czy tylko sam staż, czy może staż powiązany z kryterium odłożenia takiej liczby składek, by wystarczały na pokrycie minimalnego świadczenia.

Czy możemy sobie pozwolić na takie rozwiązanie?

Emerytura jest po to, by pokrywać zarobki ubezpieczonego, który jest niezdolny do pracy ze względu na starość. I są w systemie takie osoby przed 60. rokiem życia, których stan zdrowia nie pozwala na kontynuację pracy. Jednak bardzo duża część osób, która nabywa świadczenia emerytalne w wieku 60 lub 65 lat, jest w stanie i chce dalej pracować. Te osoby mogą łączyć pobieranie emerytury z pracą, ale zdrowiej dla systemu by było, gdyby te osoby pracowały dłużej i ich świadczenie było wyższe. I tu wchodzi właśnie emerytura stażowa - być może miałaby ona właśnie taki charakter i związana by była ze stanem zdrowia psychofizycznego. Wtedy te osoby, które nie są w stanie pracować z powodu np. trudnej i obciążającej pracy, przechodzą na emeryturę.

To jak powinien wyglądać idealny system emerytalny?

Powinien się opierać na trzech filarach. Te filary powinny być stabilne, pewne i rzadko się zmieniać. A nie tak, jak dzisiaj mamy, że od trzech lat toczymy dyskusję, co dalej z OFE – czy istnieje, czy nie, czy się zmieni, czy nie? Emerytura państwowa powinna być oparta na składce, którą płacimy od wynagrodzenia, bądź działalności gospodarczej, i która będzie stanowiła nasze świadczenie z pierwszego filara, finansowanego z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

A co z rolnikami, służbami mundurowymi i innymi grupami spoza systemu?

To kolejne wyzwanie. Dzisiejszy rynek pracy tak się zmienił, że nie jest już zasadnym, by jakieś grupy społeczne miały dodatkowe kryteria do otrzymywania świadczeń. Pierwszy filar powinien być jednolity i zunifikowany, by nie tworzyć rozwiązań szczególnych. Wszystkie trzy filary powinny być tak skonstruowane, że osoba wchodząca na rynek pracy, wie jak wygląda jej ubezpieczenie społeczne, wie z czego może skorzystać i jaka jest perspektywa – co otrzyma w przyszłości.

Co powinno być w drugim filarze?

Formy gromadzenia środków o charakterze grupowym organizowane przez pracodawcę, czyli Pracownicze Programy Emerytalne i Pracownicze Plany Kapitałowe. Nie powinniśmy tego już znacząco zmieniać i wywracać do góry nogami. To powinny być środki, które każdy pracodawca będzie gromadził na rzecz swoich pracowników. Jeżeli to się upowszechni - zarówno PPE, jak i PPK - to stopa zastąpienia, będzie nam wzrastała. To nie będzie typowe świadczenie emerytalne - dożywotnie, ale dodatkowe środki, które będą nam sprzyjać w godniejszym spędzeniu jesieni życia. A w trzecim?

IKE, IKZE oraz inne formy oszczędzania. Każdy z nas myśli o przyszłości i podejmuje decyzje, które dotyczą jego oszczędności. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest na przykład kupowanie nieruchomości. Tylko pewnie mało kogo na to stać. To też się będzie zmieniało z czasem. Gdy popatrzymy na zachodnie społeczeństwa, to bardzo popularnym jest posiadanie przez rodzinę dwóch czy trzech mieszkań z przeznaczeniem na wynajem. Ten model będzie się też upowszechniał i sprawdzał w Polsce. Problem nieposiadania mieszkania dotyczy wielu młodych osób, jednak wraz z postępem naszego społeczeństwa, z czasem znaczna część gospodarstw domowych będzie miała możliwość posiadania nieruchomości do wynajmu właśnie po 60. czy 65. roku życia. Nie powinniśmy wymyślać niczego nowego, nie powinniśmy też dokonywać zbyt wielu zmian. Zaufanie zbudujemy tylko wtedy, jeśli będzie patrzeć długoterminowo i będziemy w długim terminie gromadzić oszczędności.

Może problem zaufania do PPK wynika z doświadczeń Polaków z OFE?

Rządzący mówią, że trzeba się uporać z mitem OFE, który zaważył na tym, że ludzie nie chcą skorzystać z PPK. Jeździmy po Polsce, rozmawiamy z pracodawcami i pracownikami i z tych rozmów wynika, że problemem nie jest mit OFE. Tylko mit słabości naszego państwa i mit braku zaufania do wszystkiego, co jest z tym państwem związane. Pracownicy czy związkowcy często mówią: mieliśmy książeczki oszczędnościowe, książeczki na samochód, książeczki mieszkaniowe, mieliśmy polisy, mieliśmy OFE i co mamy – nic z tego nie mamy. Dlatego propozycja premiera Morawieckiego, zapisania w Konstytucji RP prywatnego charakteru wszystkich środków, które zgromadzimy w PPK, bez żadnych wyjątków i bez możliwość zabrania przez władze, w formie składek czy podatków, chociażby części tych środków wydaje się interesująca. Nie jestem tylko pewien, czy taka była intencja wygłaszającego expose.

OFE ostatecznie mają zniknąć w przyszłym roku. Rząd chce nasze środki przenieść do IKE lub ZUS. Co wybrać?

Chciałbym najpierw zobaczyć, jaki będzie dokładnie projekt ustawy. Ale wygląda mi to na nierozwiązywalny problem, przynajmniej dla ubezpieczonych. Oba wybory wydają mi się dobre dla władzy. W przypadku ZUS-u te pieniądze nie są dziedziczone, więc przedwczesne wyjście z systemu oznacza, że te środki przepadną. Z drugiej strony, w przypadku przeniesienia środków na IKE, 15 procent rząd zabiera jako opłatę przekształceniową. Reszta środków przejdzie na nasze Indywidualne Konto Emerytalne, ale z tych środków nie będziemy mogli skorzystać przed 60. rokiem życia. Cała ta koncepcja przekształcenia OFE nie jest dobra dla uczestników funduszy. Jest dobra dla rządzących, bo pomaga realizować ich cele fiskalne.

Jest jeszcze jedna, zasadnicza różnica pomiędzy OFE i IKE...

Emerytura ZUS-owska ma charakter długoterminowy, dożywotni. Podobnie było z OFE. Natomiast ta część, która przejdzie na IKE jest tylko wypłacana w wysokości, którą dany uczestnik sobie uzbiera. Rząd chciałby, by te pieniądze, które przejdą na IKE były impulsem do oszczędzania - skoro już coś będzie na koncie, to może ludzie chętniej będą się decydować na ten program emerytalny. Zobaczymy, jak to wyjdzie, ale partycypacja nowych chętnych może być jeszcze mniejsza niż w przypadku PPK. Może się okazać, że najpierw musimy dojrzeć do oszczędzania na PPK, by później decydować się na inne formy oszczędzania na emeryturę.

Czy PPK podzieli los OFE?

Dopóki w PPK będzie mało pieniędzy, to nie będzie to wielkie wyzwanie społeczne. OFE zaczęło robić ważne, gdy okazało się, że jest tam jakieś 300 miliardów złotych i są to pieniądze, które realnie oddziałują na gospodarkę. I wtedy wszyscy się zainteresowali, co z tym można zrobić. Z PPK może być bardzo podobnie. Dopóki tych pieniędzy nie będzie tam dużo, to władze będą się starały zachęcać ludzi, by jak najwięcej oszczędzali.

A potem?

W pewnym momencie może się okazać, że potencjał środków zgromadzonych w PPK jest na tyle duży, że któraś władza będzie chciała część tych pieniędzy znacjonalizować albo tymi środkami sfinansować jakieś polityczne projekty. To, co rekomendujemy, to wymyślenie takiego systemu emerytalnego, który byłby docelowy i nie można by go było zbyt często modyfikować.

Autor: Krzysztof Krzykowski / Źródło: tvn24bis.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Polacy zostali zapytani, które grupy zawodowe ich zdaniem zarabiają za mało. Podium zajęli kolejno nauczyciele, pielęgniarki i rolnicy - wynika z badania pracowni Opinia24.

W tych zawodach zarabia się za mało. Badanie

W tych zawodach zarabia się za mało. Badanie

Źródło:
tvn24.pl

W autobusie, sklepie, taksówce. Coraz częściej w różnych zawodach spotykamy pracowników spoza Polski. A co by się stało, gdyby nagle wyjechali? - Jakiś produkt w supermarkecie mógłby nie trafić na półkę. Najpierw zabrakłoby osób do jego wyprodukowania, następnie do przetransportowania do sklepów, a wreszcie do wystawienia i sprzedaży - odpowiada w rozmowie z TVN24+ Nadia Winiarska, ekspertka do spraw zatrudnienia w Konfederacji Lewiatan. Zastanawiamy się, czy polska gospodarka poradziłaby sobie bez cudzoziemców na rynku pracy.

Wyobraźmy sobie, że ich nie ma. Jak wtedy wygląda Polska?

Wyobraźmy sobie, że ich nie ma. Jak wtedy wygląda Polska?

Źródło:
TVN24+

Firma Batycki, której główną projektantką, a także prezeską jest Bożena Batycka, w 2015 roku zaczęła mieć trudności. - Miała duże problemy finansowe - powiedziała na antenie TVN w programie "Dzień Dobry TVN" Bożena Batycka, która finalnie straciła wszystko. - Ludzie, którzy ze mną obcują wiedzą jaka jestem, jak łatwo jest mnie owinąć wokół palca - powiedziała Batycka. - powiedziała.

O jej torebkach z bursztynem marzyło wiele Polek. "Zostałam z niczym"

O jej torebkach z bursztynem marzyło wiele Polek. "Zostałam z niczym"

Źródło:
TVN

Zainteresowanie firm skróconym czasem pracy jest ogromne. Do 15 września trwa nabór wniosków. Mamy już około 700 kompletnie uzupełnionych wniosków - powiedziała w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Skrócony czas pracy. "Zainteresowanie przekroczyło nasze oczekiwania"

Skrócony czas pracy. "Zainteresowanie przekroczyło nasze oczekiwania"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad 300 Koreańczyków z Południa, zatrzymanych podczas masowej obławy imigracyjnej w fabryce Hyundaia w amerykańskim stanie Georgia, wróciło do kraju. BBC zwraca uwagę, że incydent mocno zachwiał stosunkami pomiędzy USA i Koreą Południową.

"Wróciłem, jestem wolny". Tak powitano pracowników Hyundaia

"Wróciłem, jestem wolny". Tak powitano pracowników Hyundaia

Źródło:
BBC

Od czwartku, 11 września, obowiązują nowe stawki na autostradzie A2 na trasie Nowy Tomyśl-Konin. Za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady kierowcy aut osobowych płacą o złotówkę więcej - 37 złotych. W sumie przejazd kosztuje 111 złotych. 

Podwyżki na autostradzie. Nowe stawki już obowiązują

Podwyżki na autostradzie. Nowe stawki już obowiązują

Źródło:
TVN24, PAP

Przed godziną 10. wystąpiła krótka przerwa w dostępie do Systemu Rejestrów Państwowych, związana z pracami technicznymi - poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji. Uniemożliwiała ona między innymi wydawanie dowodów osobistych i paszportów. Resort poinformował, że "system działa już bez zakłóceń".

Wydawanie dowodów i paszportów było niemożliwe

Wydawanie dowodów i paszportów było niemożliwe

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sklepów 10-kilogramowych ciężarków. "Niektóre z nich mogą emitować podwyższony poziom promieniowania jonizującego. Poziom ten nie jest niebezpieczny dla zdrowia, ale regularne używanie przez dłuższy czas może jednak stanowić zagrożenie" - czytamy w komunikacie firmy.

Duża sieć wycofuje produkt. "Podwyższony poziom promieniowania"

Duża sieć wycofuje produkt. "Podwyższony poziom promieniowania"

Źródło:
tvn24.pl

Ruszył sezon na grzybobranie, dlatego warto pamiętać, że beztroskie zbieranie grzybów może słono kosztować. Za złamanie przepisów można otrzymać mandat w wysokości do 500 złotych, a za zbieranie gatunków chronionych sąd może wymierzyć karę o wartości 5 tysięcy złotych.

Grzybobranie może słono kosztować. Nawet 5 tysięcy złotych

Grzybobranie może słono kosztować. Nawet 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Po zmianach w amerykańskich przepisach celnych Poczta Polska, razem z innymi operatorami i Postal Technology Centre (PTC UPU), przygotowuje rozwiązanie, dzięki któremu nadawca będzie mógł zapłacić cło jeszcze przed wysłaniem paczki - podała w czwartek spółka. Poczta dodała, że każdy operator prowadzi też własne prace, by jak najszybciej przywrócić klientom możliwość wysyłania paczek z towarami do USA.

Co z przesyłkami do USA? Deklaracja Poczty Polskiej

Co z przesyłkami do USA? Deklaracja Poczty Polskiej

Źródło:
PAP

Indeksy na Wall Street wzrosły na zamknięciu w czwartek, a Dow Jones ustanowił nowy rekord. Inwestorzy spodziewają się, że najnowsze odczyty kluczowego wskaźnika inflacji konsumenckiej nie staną na przeszkodzie obniżeniu przez Rezerwę Federalną stóp procentowych w przyszłym tygodniu.

Rekord na Wall Street

Rekord na Wall Street

Źródło:
PAP

Larry Ellison, założyciel Oracle, w ostatnich miesiącach znacznie powiększył swój majątek. Przez krótki moment zdetronizował nawet Elona Muska, stając się najbogatszym człowiekiem na świecie. Jak udało mu się osiągnąć taki sukces i co stoi za spektakularnym rozwojem jego firmy?

Dogonił Muska. Kim jest Larry Ellison i jak zbudował imperium?

Dogonił Muska. Kim jest Larry Ellison i jak zbudował imperium?

Źródło:
Reuters, Bloomberg

Od początku 2027 roku osoby pobierające wcześniejsze emerytury oraz renty nie będą już musiały co roku zgłaszać Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych swoich dodatkowych zarobków. To główne założenie projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz ustawy o rencie socjalnej, przygotowanego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Reforma obejmie 600 tysięcy osób. Jest projekt

Reforma obejmie 600 tysięcy osób. Jest projekt

Źródło:
PAP

Salling Group, właściciel sieci Netto, Bilka i Føtex, ogłosił plan przystosowania 50 sklepów w Danii do funkcjonowania w warunkach kryzysowych. Jak podkreśla minister do spraw zarządzania kryzysowego Torsten Schack Pedersen, działania te wynikają z obaw związanych z możliwym zagrożeniem wojennym.

Sklepy w trybie kryzysowym. Będą mogły działać bez dostaw prądu

Sklepy w trybie kryzysowym. Będą mogły działać bez dostaw prądu

Źródło:
PAP

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego utrzymała stopy procentowe bez zmian - przekazano w komunikacie po posiedzeniu. EBC podał, że jego ocena perspektyw dla inflacji nie uległa znacznym zmianom.

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Źródło:
PAP

Zarząd Narodowego Banku Polskiego podjął decyzję o zwiększeniu udziału złota do 30 procent aktywów rezerwowych - przekazał NBP w komunikacie.

NBP podjął decyzję w sprawie złota

NBP podjął decyzję w sprawie złota

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Samantha Cameron, żona byłego premiera Wielkiej Brytanii, ogłosiła, że kończy działalność swojej marki odzieżowej Cefinn. W oświadczeniu podkreśliła, że decyzja wynika z "rosnących kosztów i międzynarodowych ograniczeń handlowych".

Żona byłego premiera zamyka swoją markę modową

Żona byłego premiera zamyka swoją markę modową

Źródło:
PAP

Ryanair nie wyklucza stałej rezygnacji z połączeń do Izraela. Prezes linii Michael O’Leary poinformował, że choć loty są obecnie zawieszone z powodu napiętej sytuacji w regionie, to ich wznowienie stoi pod znakiem zapytania.

Mogą tam nie wrócić. "Nie będziemy już sobie zawracać głowy"

Mogą tam nie wrócić. "Nie będziemy już sobie zawracać głowy"

Źródło:
PAP

W czwartek w Wiedniu odbędzie się tajne spotkanie najbogatszych państw Unii Europejskiej. Mają one ustalić wspólną strategię przed trudnymi rozmowami o kolejnym siedmioletnim budżecie UE z krajami takimi jak Polska, Hiszpania i Włochy – informuje Politico. Mają stworzyć wspólny front.

"Tajne spotkanie najbogatszych państw Unii". Mają ustalić wspólną strategię

"Tajne spotkanie najbogatszych państw Unii". Mają ustalić wspólną strategię

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone zdejmują sankcje nałożone na białoruskie linie lotnicze Belavia – poinformowała w czwartek ambasada USA w Wilnie, powołując się na słowa wysłannika Trumpa, Johna Coale'a.

USA zdejmują sankcje z białoruskich linii lotniczych

USA zdejmują sankcje z białoruskich linii lotniczych

Źródło:
PAP, Reuters

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zabrało głos w sprawie WIBOR-u. Rzeczniczka generalna Trybunału Laila Medina oceniła w czwartek, że sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta. Dodał, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego, ani do metody jego ustalania.

Ważna opinia dla kredytobiorców. TSUE wypowiedziało się w sprawie WIBOR-u

Ważna opinia dla kredytobiorców. TSUE wypowiedziało się w sprawie WIBOR-u

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Projekt ustawy przewidujący skrócenie tygodnia pracy do 37,5 godziny został odrzucony przez parlament Hiszpanii. Jedną z kluczowych inicjatyw rządu Pedra Sáncheza zablokowali posłowie ugrupowania Razem dla Katalonii (Junts), którego poparcie jest niezbędne do realizacji programu legislacyjnego przez mniejszościowy gabinet.

Miał być krótszy czas pracy. Parlament odrzucił projekt

Miał być krótszy czas pracy. Parlament odrzucił projekt

Źródło:
PAP

Na wniosek Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych od 10 września od godz. 22 do 9 grudnia zostanie wprowadzone ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski wzdłuż granic Polski z Białorusią oraz Ukrainą - przekazała w komunikacie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Najprościej mówiąc, te ograniczenia polegają na tym, że ruch bezzałogowych statków powietrznych w tej przestrzeni ani w dzień, ani w nocy nie może być realizowany - wyjaśnił rzecznik agencji Marcin Hadaj.

Ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski

Ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Larry Ellison po raz pierwszy został najbogatszym człowiekiem na świecie, jednak jego triumf nie trwał długo. Po spektakularnym wzroście majątku wysunął się na prowadzenie, jednak po zakończeniu sesji na nowojorskiej giełdzie, poprzedni lider wrócił. Elon Musk znów jest na pierwszym miejscu listy Bloomberga.

Mijanka na podium najbogatszych ludzi świata. Musk znowu na prowadzeniu

Mijanka na podium najbogatszych ludzi świata. Musk znowu na prowadzeniu

Aktualizacja:
Źródło:
Bloomberg, Reuters, CNN

W czwartek wchodzą w życie przepisy nakładające na deweloperów obowiązek publikowania cen ofertowych mieszkań i domów. Informacja dotyczyć ma nie tylko powierzchni użytkowej, ale też np. komórek lokatorskich, miejsc postojowych oraz wszystkich dodatkowych kosztów ponoszonych przez nabywcę. - Możliwe, że zaobserwujemy spadek średnich stawek ofertowych, wynikający ze zmian w strategiach sprzedaży - ocenia możliwy wpływ nowych przepisów na ceny mieszkań Przemysław Dziąg z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Jawność cen mieszkań. Nowy obowiązek deweloperów

Jawność cen mieszkań. Nowy obowiązek deweloperów

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

"Błahe", "negatywne" i psujące "ekosystem" internetu - w ten sposób Chińska Administracja Cyberprzestrzeni (CAC) określiła treści na tamtejszym odpowiedniku Instagrama. Na właściciela Xiaohongshu, inaczej RedNote zostaną nałożone "surowe kary".

Chiński władze ukarały aplikację RedNote. Muszą zapłacić za "psucie ekosystemu internetu"

Chiński władze ukarały aplikację RedNote. Muszą zapłacić za "psucie ekosystemu internetu"

Źródło:
PAP

Stopa referencyjna NBP w 2026 spadnie do 4,25 procent - prognozuje w środę agencja Ftich. - Jest to wyższy poziom niż przewiduje obecnie rynek, co wynika z prognoz wyższych deficytów fiskalnych w Polsce - ocenił główny analityk agencji Fitch na Polskę, Milan Trajkovic. Odniósł się także do obniżenia perspektywy ratingu Polski. 

Analityk agencji Fitch ocenia szanse na obniżkę stóp. "Wyższy poziom"

Analityk agencji Fitch ocenia szanse na obniżkę stóp. "Wyższy poziom"

Źródło:
PAP

Jak podaje Ministerstwo Finansów, państwowy dług publiczny urósł w II kwartale tego roku o 3,3 proc. i na koniec czerwca 2025 wyniósł 1 bln 769,6 mld zł. Z kolei dług sektora instytucji rządowych i samorządowych wyliczono na koniec II kwartału na 2 bln 185,8 mld zł - dodał resort w komunikacie.

Państwowy dług publiczny w górę. Bilionowe braki

Państwowy dług publiczny w górę. Bilionowe braki

Źródło:
PAP

- Na tę chwilę infrastruktura krytyczna, ta w obszarze cyberprzestrzeni, jest bezpieczna - przekazał w środę na konferencji prasowej wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Jednocześnie, jak stwierdził, "Polska jest poddawana działaniom w obszarze dezinformacji". Szef MC zabrał także głos w sprawie wysłanych w środowy poranek alertów RCB.

Wicepremier zabrał głos w sprawie porannych alertów RCB

Wicepremier zabrał głos w sprawie porannych alertów RCB

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump zażądał od UE nałożenia 100-procentowych ceł na Indie i Chiny w celu wywarcia presji na Rosję, by zakończyła wojnę w Ukrainie - podał dziennik "Financial Times". Prezydent USA miał wysunąć to "nadzwyczajne żądanie" w trakcie połączenia z wysokimi rangą amerykańskimi i unijnymi urzędnikami, którzy spotkali się we wtorek rano w Waszyngtonie.

"Financial Times": Trump zażądał od UE nałożenia 100 proc. ceł na Indie i Chiny

"Financial Times": Trump zażądał od UE nałożenia 100 proc. ceł na Indie i Chiny

Źródło:
PAP

Resort finansów reaguje na nowy wyrób na rynku e-papierosów. Jak czytamy w oświadczeniu każda nowość ma być objęta przepisami akcyzowymi. Wszystkie produkty będące substytutami wyrobów tytoniowych nowo pojawiające się na rynku zostaną objęte akcyzą - zapewniło w środę Ministerstwo Finansów.

Nowy produkt na rynku e-papierosów. Jest reakcja ministerstwa

Nowy produkt na rynku e-papierosów. Jest reakcja ministerstwa

Źródło:
PAP

Duński gigant farmaceutyczny Novo Nordisk, producent popularnego leków na otyłość Ozempic i Wegovy, ogłosił plany redukcji około 9 tysięcy miejsc pracy, co stanowi blisko 11,5 proc. globalnego zatrudnienia w firmie. To największa reorganizacja w historii spółki.

Producent Ozempicu z kłopotami. Firma "odchudzi etaty"

Producent Ozempicu z kłopotami. Firma "odchudzi etaty"

Źródło:
CNBC, tvn24.pl