Kupujesz mieszkanie, szykuj się na duże zmiany. Wyższy wkład własny oraz marża

Wyższy wkład własny oraz marża. Duże zmiany dla kredytobiorców
Wyższy wkład własny oraz marża. Duże zmiany dla kredytobiorców
TVN24 BiS
TVN24 BiSWyższy wkład własny oraz marża. Duże zmiany dla kredytobiorców

Wyższy wkład własny, ogromne zainteresowanie "Mieszkaniem dla Młodych" oraz wzrost marży kredytu - na to muszą być przygotowani planujący zakup mieszkania w przyszłym roku.

Od 1 stycznia 2016 roku minimalny wkład własny przy kredycie hipotecznym wzrośnie z 10 do 15 proc. - wynika to z rekomendacji S przygotowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Wkład własny

- W przyszłym roku rekomendacja S wprowadza, że kwota kredytu nie będzie mogła przekroczyć 85 proc. wartości nieruchomości, więc w praktyce będzie oznaczało, to konieczność wniesienia 15 proc. wkładu własnego - wyjaśnia Michał Krajkowski z Domu Kredytowego Notus.

Ale rekomendacja pozwala na obejście przepisów i udzielenie kredytu wyższego, do 90 proc. wartości nieruchomości, czyli tak jak dzisiaj z 10-procentowym wkładem własnym - pod warunkiem, że 5-procentowa różnica zostanie w odpowiedni sposób ubezpieczona lub zabezpieczona.

- Rekomendacja pozwala zabezpieczyć te 5 proc. brakującego wkładu własnego, którego kredytobiorca nie musi wnosić w inwestycje, poprzez blokadę środków na rachunku bankowym, na rachunkach IKE lub IKZE bądź papierach wartościowych Skarbu Państwa i NBP - wskazuje Krajkowski.

Przy czym należy pamiętać, że takie rozwiązanie generuje dodatkowe opłaty dla klienta.

Zdaniem gościa TVN24 Biznes i Świat instrumenty te będą jednak rzadko stosowane, bo "rekomendacja daje tylko pewne możliwości, które banki mogą stosować, ale nie mają obowiązku udzielać kredytu z 10-procentowym wkładem własnym". - Mogą powiedzieć, że nie będą takich zabezpieczeń stosować i będą wymagać 15-procentowego wkładu własnego - ocenia ekspert.

- Myślę, że wiele osób będzie używało najpopularniejszego zabezpieczenia, jakim będzie ubezpieczenie niskiego wkładu własnego - dodaje. W całym okresie spłaty kredytu może to oznaczać koszt rzędu kilku tysięcy złotych. - To będą kwoty najczęściej rozłożone w miesięcznej racie, ale pozwoli to osobom, które nie zgromadziły 15 proc. wkładu własnego na uzyskanie kredytu - twierdzi Krajkowski.

Należy pamiętać, że 2017 rok wysokość wkładu własnego zostanie zwiększona do 20 proc. wartości nieruchomości.

Nie wystarczy dla wszystkich

Zmian prawnych nie należy spodziewać się w programie "Mieszkanie dla Młodych". Nowe uregulowania wprowadzono bowiem z dniem 1 września 2015 roku, co jednak spowodowało gwałtowne przyspieszenie wykorzystania środków.

Na koniec listopada br. z puli zarezerwowanej na 2016 rok zostało wykorzystane już 30 proc. - Jeżeli taka dynamika wykorzystania środków będzie w kolejnych miesiącach, to możemy oczekiwać, że w październiku i listopadzie przyszłego roku tych środków nie będzie - ostrzega Michał Krajkowski.

Jak dodaje, "ktoś kto chce uzyskać dopłaty wynoszące nawet 30 proc. wartości nowelizacji, powinien to monitorować żeby nie zdziwić się w sierpniu, kiedy pójdzie po kredyt, a przyjmowanie wniosków zostanie wstrzymane, bo środki zostaną wykorzystane".

Co ważne, dopłata w ramach programu "Mieszkanie dla Młodych" jest traktowana jako wkład własny.

Marża w górę

W przyszłym roku niemal na pewno zostanie wprowadzony podatek bankowy, którym objęte zostaną banki i prawie wszystkie aktywa, za które uznaje się także kredyty. Wśród ekspertów istnieją obawy, że nowa danina będzie oznaczała konsekwencje dla klientów.

- Możemy oczekiwać spadku oprocentowania depozytów, wzrostu opłat za prowadzenie konta, ale również wzrostu oprocentowania nowych kredytów - wylicza Krajkowski.

Część banków już zdecydowała się na podniesienie marży kredytowej, część zrobi to dopiero po nowym roku. - To nie były kosmetyczne podwyżki rzędu 0,1 pkt. proc., ale wyniosły nawet 0,65 pkt. proc. - dodaje.

Osoby, które w przyszłym roku będą ubiegały się o kredyt mieszkaniowy muszą zatem liczyć się z tym, że marża kredytów będzie wyższa niż w tym roku.

Hipotetycznie, wzrost oprocentowania o 0,5 pkt. proc. przy kredycie 30-letnim w wysokości 300 tys. zł oznacza wzrost miesięcznej raty o ok. 120-130 zł. - Musimy liczyć się z tym, że raty będą wyższe - zapowiada ekspert.

Z drugiej strony, ratunkiem dla kredytobiorców może być obniżka stóp procentowych.

Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty:
Pozostałe wiadomości