Mieszkania powoli drożeją. Tak przynajmniej wynika z analizy cen ofertowych, które wzrosły przeciętnie o 4 procent od początku roku - wynika z raportu Expandera i Rentier.io. W ocenie ekspertów przyczyną poprawy nastrojów na rynku jest start programu Bezpieczny Kredyt 2 procent. Wyraźnym liderem wzrostów cen są Katowice.
Autorzy raportu, po analizie ogłoszeń, zwrócili uwagę, że ceny ofertowe mieszkań w maju w porównaniu z kwietniem wzrosły minimalnie, bo o 0,4 proc. "W sumie od stycznia wzrost wynosi już jednak 4 proc. i wśród 17 badanych miast aż w 15 odnotowaliśmy wzrosty" - czytamy.
Katowice liderem wzrostów cen ofertowych mieszkań
Autorzy raportu podkreślili, że szczególną uwagę przykuwa bardzo wysoka zmiana cen w Katowicach. W ciągu 12 miesięcy mediana cen ofertowych wzrosła tam aż o ponad jedną piątą, bo 21 proc. "W ogromnym stopniu wpłynął na to aż 12-proc. wzrost w maju w porównaniu z kwietniem" - zaznaczono.
Wyjaśniono, że tak duży wzrost w Katowicach wynika z wprowadzenia w ostatnim czasie do sprzedaży bardzo wielu ofert nowych mieszkań z cenami znacznie przewyższającymi wcześniejsze poziomy. "Dla przykładu w jednej z inwestycji deweloperskich średnia cena to 11 000 zł za m2. Dla porównania przeciętna cena w tym mieście w ostatnich 12 miesiącach wynosiła ok. 7 500 zł za m2. Duża liczba drogich ofert mocno podbiła medianę cen" - czytamy.
Inne miasta, w których zauważalnie udało się przebić poziomy cen ofertowych sprzed roku, to także Lublin i Wrocław - w obu przypadkach wzrost mediany wyniósł 4 proc.
Z drugiej jednak strony jest jeszcze wiele miast, w których ceny są wciąż niższe niż przed rokiem. Autorzy raportu przypomnieli, że w maju 2022 roku odnotowano szczyt cenowy i w kolejnych miesiącach ceny zaczęły stopniowo spadać. "Dopiero od lutego tego roku mieszkania systematycznie drożeją, ale przeciętnie są jedynie o 1 proc. wyższe niż przed rokiem. Spadki udało się odrobić w 9 z 17 badanych miast. Aż w 8 z 17 stawki są wciąż niższe niż w maju 2022 r." - wskazano.
Znacznie taniej niż przed rokiem jest w Sosnowcu (-8 proc.), Szczecinie (-5 proc.) i Częstochowie (-3 proc.).
Ceny ofertowe mieszkań w Polsce
Zdaniem autorów raportu, jeśli chodzi o prognozy na kolejne miesiące, to możliwe są dalsze wzrosty cen ofertowych, "ale raczej niewielkie". "Zakładamy, że patrząc na cały rynek wzrost w tym roku nie przekroczy 10 proc. Program Bezpieczny Kredyt 2 procent nie jest bowiem w stanie wywołać prawdziwego boomu na rynku" - podkreślili eksperci, zwracając uwagę, że jest skierowany do dość wąskiej grupy nabywców.
Jednocześnie autorzy raportu zaznaczyli, że w początkowym okresie chętnych będzie bardzo wielu ze względu na tzw. odłożony popyt. "Ograniczenia w dostępie do kredytów hipotecznych najmocniej dotknęły osoby młode, będące jeszcze w początkowym etapie kariery zawodowej. Z tego względu przez wiele miesięcy takie osoby nie mogły uzyskać kredytu i kupić mieszkania. Teraz nagle będą mieli taką możliwość, więc zapewne z niej skorzystają" - oceniono.
Z prognoz ekspertów wynika jednak, że "ten zwiększony popyt utrzyma się jednak maksymalnie przez 12 miesięcy. Później będzie przygasał". Dlatego - w ich ocenie - kluczowy dla cen mieszkań będzie poziom stóp procentowych. "Jeśli stopy szybko spadną do poziomów znacznie niższych niż obecnie, to pojawi się kolejna fala popytu ze strony innych uczestników rynku. Jeśli natomiast stopy procentowe będą spadały powoli lub utrzymają się na obecnym poziomie, to ceny mieszkań będą stabilne lub nawet powrócą niewielkie spadki" - czytamy.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Fotokon/Shutterstock