Jest źle, ale zaraz może być dobrze. Tak bym to określił - tak o sytuacji na rynku kredytów mówił w TVN24 BiS Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej. Odnosząc się do danych BIK, które mają zostać opublikowane we wtorek, stwierdził, że "rynek kredytów mieszkaniowych zaczyna wstawać z kolan".
Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej, odnosił się do danych, które BIK przekazał pod koniec kwietnia 2023 r. Poinformowano, że w pierwszym kwartale 2023 roku banki i SKOK-i udzieliły aż o 53,3 procent mniej kredytów mieszkaniowych rok do roku. W raporcie dodano, że w samym marcu spadek liczby kredytów mieszkaniowych wyniósł 42,7 procent rok do roku.
Czytaj więcej: "Duże spadki na rynku kredytów mieszkaniowych"
- Oczywiście mamy spadek o ponad 40 procent, zarówno w pod względem liczby jak i wartości, w porównaniu marzec 2023 do marca 2022, ale trzeba też powiedzieć, że mamy w marcu 2023 kwotę udzielonych kredytów powyżej 3,5 miliarda złotych. To kwota, której nie widzieliśmy od czerwca 2022 roku - wskazał w rozmowie z TVN24 BiS Waldemar Rogowski.
- Powiedziałem kiedyś, że rynek kredytów mieszkaniowych został zamrożony. Te pierwsze promienie słońca wiosennego zaczynają ten lud roztapiać, powracają popyt i optymizm - dodał.
Jego zdaniem jednym z powodów jest oczekiwanie, że rządowa propozycja kredytu 2 proc., która ma wejść w życie latem, spowoduje wzrost cen nieruchomości. - Co jest nieuchronne, jeżeli stymulujemy stronę popytową rynku przy ograniczonej stronie podażowej - stwierdził.
- Osoby, które nie będą mogły skorzystać z tego nowego programu rządu, bo mają powyżej 45 lat albo posiadają już jakąś nieruchomość, i chciałyby kupić mieszkanie, oczekując wzrostu cen na rynku nieruchomości, już dzisiaj zaciągają kredyt na tych warunkach, jakie są obecnie - dodał.
"Rynek zaczyna wstawać z kolan"
Główny analityk BIK mówił też o danych, które mają zostać przez Biuro opublikowane we wtorek 9 maja. - Indeks popytu na kredyty mieszkaniowe w kwietniu będzie miał bardzo dobry odczyt - poinformował.
Wyjaśnił, że spadek liczby złożonych wniosków kredytowych wyniesie jedynie 16 procent rok do roku. - To jest bardzo dobra informacja, ponad 20 tysięcy osób wnioskowało o kredyt mieszkaniowy w kwietniu. Rynek kredytów mieszkaniowych zaczyna na naszych oczach powstawać z kolan, można tak powiedzieć - wskazał Waldemar Rogowski.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock