To bardzo dobra rzecz, by wspierać budownictwo społeczne, ale także spółdzielcze. To są rzeczy, z którymi się zgadzamy - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jak podkreśliła, nie zgadza się natomiast z dopłatami do kredytów, które mogą wpłynąć na ceny mieszkań oraz ich dostępność.
Szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w "Faktach po Faktach" została zapytana o ocenę propozycji programów mieszkaniowych zaprezentowanych przez ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka. Stwierdziła, że zarówno są tam elementy, z którymi się zgadza, jak i kwestie sporne.
"Jest element, w którym się nie zgadzamy"
- Zgadzamy się w rządzie, właściwie całościowo w koalicji, także z panem ministrem Paszykiem, że bardzo ważne jest, aby poszło do przodu społeczne budownictwo, bo to jest to, czego rynek mieszkaniowy, i przede wszystkim ludzie potrzebują - stwierdziła ministra.
Jak dodała, "to bardzo dobra rzecz, by wspierać budownictwo od strony nie tylko TBS-ów (towarzystw budownictwa społecznego - red.) i SIM-ów (społecznych inicjatyw mieszkaniowych - red.), ale także budownictwo spółdzielcze, to są rzeczy, z którymi się zgadzamy". - Dwa i pół miliarda na społeczne budownictwo oznacza więcej budowania przez samorządy, także w małych gminach i w małych miejscowościach - oceniła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
- No i jest element, w którym się nie zgadzamy, to jest zresztą element, którego nie ma w umowie koalicyjnej, mianowicie dopłaty do kredytów. Mnie się zapala czerwona lampka, dlatego że jeżeli się dopłaca do kredytów, to znaczy, że się stymuluje część popytową. To znaczy, że rosną ceny mieszkań i stają się mniej dostępne - dodała.
Minister rozwoju i "Klucz do mieszkania"
W ubiegłym tygodniu minister rozwoju Krzysztof Paszyk poinformował, że pierwszym komponentem nowego programu "Klucz do mieszkania" jest wsparcie mieszkalnictwa komunalnego i społecznego. Resort rozwoju chce na to w 2025 r. przeznaczyć 2,5 mld zł. Założono, że pula ta pozwoli na sfinansowanie do 15 tys. mieszkań komunalnych oraz tych budowanych przez społeczne inicjatywy mieszkaniowe i społeczne towarzystwa budownictwa społecznego.
Drugim komponentem strategii jest wsparcie mieszkalnictwa własnościowego. - Tam, gdzie nie ma żadnych form budownictwa społecznego chcemy wspierać zakup domów z rynku wtórnego, a także zakup działki i budowę domów metodą gospodarczą - podkreślił Paszyk.
Minister wyjaśniał później, że w programie będą obowiązywały limit dot. maksymalnej ceny metra kwadratowego oraz limit dochodu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24